Orange po śmierci abonenta

[Blank]

Witam,

Mój dziadek był abonentem Orange w usłudze stacjonarnej.
Chodzi o to, że numer był zapisany na niego, a dziadek nie upoważnił nikogo do występowania w jego imieniu (o czym dowiedziałem sie kilka dni przed jego śmiercią, gdy próbowałem dowiedzieć się o tym, czy ma jakieś zadłużenie, której to informacji mi odmówiono (i babci też) ["nie ma znaczenia, że jest w śpiączce. mam ważniejsze sprawy do roboty, niż wysłuchiwanie byle staruchy"]).
Ostatecznie dowiedziałem się, udając go, jak jeszcze żył (oczywiście nie zdziwili się dziwnemu głosowi jak na prawie 90-latka).

W każdym razie, dziadek nie żyje, więc umowę trzeba zmienić I teraz pytania:

- Czy da się to zrobić BEZ konieczności męczenia babci wizytą i oczekiwaniem w salonach. Zaznaczam, że nie jestem domownikiem. Jakie są możliwości (przepisanie umowy / likwidacja numeru?).
- Przypuszczam, że niedawno musiał dziadek podpisać nową umowę, bo abonamnet teraz to ok. 35-38 zł. Nie pamiętam za co dokładnie. Wcześniej mieli 46 za plan z 60 minutami.
Czy będzie istniała możliwośc rezygnacji z umowy (co rzecz jasna na 100% byla to umowa BEZ urządzenia), bez utraty numeru? Chciałbym przenieść numeru do jakiegoś operatora komórkowego, bo Orange robi z klientów idiotów.
- Czy w razie czego będzie istniała możliwość przepisania umowy na osobę inną niż domownik (np. ja)?
- Jakie dokumenty będą wymagane (poza aktem zgonu)?

@edit; zmiana na prośbę moderatora.

[kamil1221]

Twój post to jedno wielkie rozgoryczenie. Cała opisana historia przez Ciebie nie jest tu nikomu potrzebna. Trzeba było się ograniczyć do minimum, czyli do pytania czy da się zachować usługę po innym abonencie.

W dziale usług stacjonarnych Orange, masz oczywiście możliwość zmiany abonenta po jego śmierci na inną osobę.

gdy próbowałem dowiedzieć się o tym, czy ma jakieś zadłużenie, której to informacji mi odmówiono

Bo taką mają procedurę - skąd konsultanci mogą wiedzieć że Abonent już nie żyje ? Postaw się w ich sytuacji. Dla nich są to dane chronione.

By przepisać usługi musisz się udać do salonu Orange. Najlepiej jeśli będzie to dawny salon TP. Nie musisz mieszkać w danym lokalu gdzie jest świadczona usługa by być jej abonentem.

Sprawdź jeszcze ten art.
http://www.orange.pl/kid,4001204454,id, ... ticle.html

[Blank]

OK,
Proszę o odpowiedzi

Czy będzie istniała możliwośc rezygnacji z umowy (co rzecz jasna na 100% byla to umowa BEZ urządzenia), bez utraty numeru? Chciałbym przenieść numer do jakiegoś operatora komórkowego, bo Orange robi z klientów idiotów.

Sprawdziłem ofertę stacjonarną Orange i wychodzi, że dziadek korzystał z abonamentu na każdą kieszeń (32 zł bez pakietu minut i naliczanie ... minutowe.). Bez jaj.
Nic ciekawego nie mają, więc CHCIAŁBYM, aby ten numer natychmiast przenieść do operatora komórkowego... być może do Orange.
Czy będzie to możliwe?

Jakie dokumenty będą wymagane (poza aktem zgonu)?

Mam rozumiec, że wystarczy akt zgonu, dowód osobisty i wizyta w salonie?

Zmiana abonenta jest płatna zgodnie z Cennikiem Usług Telekomunikacyjnych.

W cenniku znalazłem opłatę w wysokości 49,20 zł - o to chodzi?

zmiana Abonenta w związku z wygaśnięciem umowy lub jej rozwiązaniem z dotychczasowym
Abonentem 2

oraz

. opłata jest pobierana, jeśli numer zakończenia sieci i zakończenie sieci nie zostały jeszcze zagospodarowane przez Orange; nie pobiera się opłaty od współmałżonka w przypadku śmierci Abonenta

Czyli, jeśli będę chciał przepisać na siebie to klops i muszę bulić 5 dych?

Inne pytanie:
Po zmianie abonenta:

Zmiana abonenta to przekazanie usługi w tej samej lokalizacji i z tym samym numerem.
Podczas zmiany abonenta nie są przekazywane promocje, a umowy lojalnościowe należące do dotychczasowego abonenta przekazującego usługę zostają zerwane, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Co ma to znaczyć? Kara umowna?
2. Czy po przepisaniu, MUSZĘ podpisać nową umowę? Ile kosztuje umowa na czas nieokreślony? jakie są warunki przeniesienia numeru stacjonarnego (poza tym, że musi to być ta sama strefa numeracyjna, to oczywiste)? Np. czas przeniesienia numeru.

[BUCKS]

W przypadku śmierci abonenta to zwykle umowa wygasa bez żadnych zobowiązań, ewentualnie spadkobiercy mogą zachować numer i wziąć umowę na siebie.
O szczegóły najlepiej zapytaj w salonie., czy to będzie kontynuacja starej umowy na czas określony/nieokreślony, czy może zupełnie nowa umowa promocyjna na czas określony, bo od tego zależy, czy będziesz mógł przenieść ten numer stacjonarny do innej sieci.

[kamil1221]

Kod: Zaznacz cały

Cesja to przepisanie usługi na inną osobę w tzw. stanie niezmienionym. Oznacza to, że usługa zostaje przepisana na takich samych warunkach, w tej samej lokalizacji oraz z tym samym numerem. Przekazywane są promocje i umowy lojalnościowe, które wraz z ewentualnymi konsekwencjami przechodzą na nowego abonenta.
Cesja w przypadku usług stacjonarnych jest dokonywana bezpłatnie.

To znaczy że zmienia się Abonent, jednak cały kształt umowy (promocja, długość umowy, ewentualna kara za zerwanie umowy) zostaje przeniesiona na nowego Klienta.

Kod: Zaznacz cały

Zmiana abonenta  to przekazanie usługi w tej samej lokalizacji i z tym samym numerem.
Podczas zmiany abonenta nie są przekazywane promocje, a umowy lojalnościowe należące do dotychczasowego abonenta przekazującego usługę zostają zerwane, ze wszystkimi tego konsekwencjami.  W przypadku śmierci abonenta przekazanie następuje na podstwaie aktu zgonu oraz wniosku osoby przejmującej usługę. 
Zmiana abonenta jest płatna zgodnie z Cennikiem Usług Telekomunikacyjnych.

[BUCKS]

cesję na pewno mógłbyś zrobić, gdyby abonent żył, a z tego co cytujesz wyżej to wynika, że w grę wchodzi tylko płatna zmiana abonenta ale dopytaj o szczegóły, bo numer może przejąć babcia jako żona i być może wtedy nie będzie opłat i problemu.
Albo pozostaje zlikwidować numer i babci kupić prostą komórkę, jeśli ma oczywiście dobry zasięg.
Jeżeli lubiła dużo rozmawiać na stacjonarki to np. Nju z rachunkiem i za 10zł/mc może dzwonić, aż jej się znudzi

[Blank]

BUCKS,
Dużo gadać nie lubiła, ale problem jest z kontaktem. Nasza rodzina, a konkretniej jej rodzina (bo ja nie utrzymuję kontaktu z dalszą rodziną i nie przywiązuję do nich wagi) jest bardzo porozrzucana i jeśli znają jakiś numer to właśnie ten stacjonarny.
Z kolei wiele numerów, które my mamy jest nieaktualnych, lub były zapisane z błędami.

Dlatego zależałoby mi z jednej strony na zachowaniu numeru, a z drugiej strony na tym, by babcia nie płaciła 35 zł za nic...
Przecież to chore.
Za 26,14 zł w Play miałbym nielimitowane do Play i na stacjonarne, 150 minut do wszystkich i do tego drugi numer (stacjonarny) za 6,15 zł (oferta firmowa), lub to samo, bez stacjonarek i 100 minutami, zamiast 150 w ofercie indywidualnej. W orange za 32 zlote nie ma ani jednej minuty i umowa na 24 miesiące...

kamil1221,
Dzięki ci serdecznie za pomoc, ale szkoda trochę, że traktujesz mnie jak idiotę. Umiem czytać i rozumiem to co czytam...
Przecież link do tego dałeś wcześniej...

Dlatego właśnie zadałem kilka pytań, takich jak czy dobrze zrozumiałem zapisy regulaminu (49,20 zł). O co chodzi z tymi "wszystkimi konsekwencjami", czy jest jakaś możliwośc szybkiego przeniesienia numeru do innego operatora, oraz ile by kosztowała ew. umowa na czas nieokreślony.

Pozdrawiam

[bazooka]

Po pierwsze temat wątku to raczej: "utrzymanie numeru po śmierci abonenta".
Po drugie: abonent zmarł = umowa jest rozwiązana - gdybyś nie informował orange o tym, że abonent nie żyje to przychodziłby dalej rachunki, płaciłaby babcia i sprawa pewnie by nie była żadną "sprawą"
Jeśli chcesz więc kombinować, ciąć koszty a zarazem utrzymać numer to wszystko się komplikuje

Jeśli tak mocno zależy Ci na numerze powinieneś sprawę pozostawić w obecnej formie wysokości abonamentu i płacić oraz nie informować orange o śmierci abonenta.
Ja bym jednak zaryzykował, tak jak robią abonamentowcy Orange jak nie dostają dobrej oferty przedłużającej umowę, i złożył pisemną informację z aktem zgonu dziadka w orange i poczekał na ich ruch.
Z jednej strony zależeć im będzie na utrzymaniu klienta oraz jakiejś umowy, co im po zwolnieniu numeru?
Ostatecznie można żyć dalej bez starego numeru - wystarczy wykonać parę telefonów do rodziny o zmianie numeru w związku z problemami (nie tłumaczyć się rodzinie, że chodzi o finanse).
Taka taktyka wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem.

[Blank]

Dobra, to inaczej, bo najważniejsze dla mnie pytania są lekceważone.

Zmiana abonenta to przekazanie usługi w tej samej lokalizacji i z tym samym numerem.
Podczas zmiany abonenta nie są przekazywane promocje, a umowy lojalnościowe należące do dotychczasowego abonenta przekazującego usługę zostają zerwane, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Jakimi konsekwencjami?

oraz

czy jest jakaś możliwośc szybkiego przeniesienia numeru do innego operatora, ile trwa przeniesienie numeru stacjonarnego oraz ile by kosztowała ew. umowa na czas nieokreślony.

[Arturos]

Dobra, to inaczej, bo najważniejsze dla mnie pytania są lekceważone.

Cytat:
Zmiana abonenta to przekazanie usługi w tej samej lokalizacji i z tym samym numerem.
Podczas zmiany abonenta nie są przekazywane promocje, a umowy lojalnościowe należące do dotychczasowego abonenta przekazującego usługę zostają zerwane, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Jakimi konsekwencjami?

Jeśli następuje zmiana abonenta z osoby żyjącej na inną osobę, a jest lojalka to obecny abonent oświadcza że przekazuje numer innej osobie. W związku z tym ponosi opłat karne za zerwanie lojalki, a nowy abonent podpisuje nową umowę w ofercie jaką chce.
W przypadku zgonu obecnego abonenta nie będzie kary za zerwanie lojalki, a nowy abonent podpisuje umowę na nowych warunkach.

Cytat:
czy jest jakaś możliwośc szybkiego przeniesienia numeru do innego operatora, ile trwa przeniesienie numeru stacjonarnego oraz ile by kosztowała ew. umowa na czas nieokreślony.
_________________

Nie da się, musiał byś przepisać (dokonać zmiany abonenta - nie cesję) telefon na siebie/babcię ale trzeba wybrać abonament na czas nieokreślony, a takowy w Orange to ok 62 zł. Wtedy dopiero możesz przenieść numer do innego opa. Pamiętaj jednak że obowiązywać będzie 30 dniowy okres wypowiedzenia w Orange.

[Blank]

Arturos,
Dzięki, już jest trochę jaśniej

Czyli wygląda to tak:

Po zmianie abonenta płacę 62 złote za miesiąc abonamentu.
Nastepnego dnia, mogę zlecić już przeniesienie z zachowaniem okresu wypowiedzenia.
Po miesiącu jestem w innej sieci?
Ile kosztuje w takim razie opłata aktywacyjna?
Czy możliwa jest zmiana danych, lub cesja z osoby indywidualną na firmę (docelowo chciałbym, aby numer CHYBA [na razie najlepsza oferta jaką znalazlem] trafił do Play Formuły za 10 zł.
Wtedy za 10 zł mam nielimitowane w Play, do tego 100 minut za 10 zł [jeśli dobrze sprawdzilem] i drugi numer (stacjonarny) za 6.15 PLN. Razem 26.15.
W wypadku oferty firmowej za ok. 2.30 zł więcej jest dodatkowe 50 minut, oraz nielimitowane także na stacjonarne.

[Wiksa11]

Play Formuły za 10 zł.
Wtedy za 10 zł mam nielimitowane w Play, do tego 100 minut za 10 zł

Nie ma już tej oferty. Za 20 zł to ew. Mix - no limit w play + 60 minut + telefon.

[Arturos]

Nastepnego dnia, mogę zlecić już przeniesienie z zachowaniem okresu wypowiedzenia.
Po miesiącu jestem w innej sieci?

30-dniowy okres wypowiedzenia ze skutkiem na koniec okresu rozliczeniowego więc raczej dwa abonamenty

[Blank]

Arturos,
Ale pierwszy okres rozliczeniowy jest raczej niepełny? Złożenie w tym niepelnym powinno mieć skutek na koniec następnego pełnego?
Czy źle myślę?

[Arturos]

Tak może być