Forum - TELEPOLIS.PL

Ostatnio jak zmienili www, to nic nie działało.

Teraz działa, ale znikł bonus 20% przy doładowaniu za 50 zł. Na szczęście mam załadowaną kwotę, która wystarczy na rok lub dwa.

działa u Was happycall?

u mnie działa normalnie

Mi jakoś przypadł do gustu muff

Qbic pisze:u mnie działa normalnie

a u mnie nie , nie ma ani strony ani telefonu

Sprawdzałem teraz i działa happycall.

macc pisze:

Qbic pisze:u mnie działa normalnie

a u mnie nie , nie ma ani strony ani telefonu

Działa normalnie.
Wyczyść ciasteczka i sprawdz jeszcze raz

Miesiąc temu przeniosłem numer z Orange do FCN. Ponieważ często dzwonię do Austrii, wykonałem próbne połaczenie-0,05 groszy za minutę, moje zdziwienie było wielkie, kiedy za kolejną rozmowę-31 s. zapłaciłem 71 groszy. (2000%więcej). Pani na infolinii z uśmiechem wyjaśniła-zmiana cenników. Przestrzegam więc przed w/w firmą.

Dokładnie ustawisz się na kilka lat do przodu z myślą że zawsze bedziesz miał tanio za granicę a tu zonk nagle zmienią cennik i kasujesz ile oni sobie zażyczą.

adh pisze:Miesiąc temu przeniosłem numer z Orange do FCN. Ponieważ często dzwonię do Austrii, wykonałem próbne połaczenie-0,05 groszy za minutę, moje zdziwienie było wielkie, kiedy za kolejną rozmowę-31 s. zapłaciłem 71 groszy. (2000%więcej). Pani na infolinii z uśmiechem wyjaśniła-zmiana cenników. Przestrzegam więc przed w/w firmą.

Jeśli często dzwonisz do Austrii to lepsze będzie cos z betamax. Doładowujesz za 10 euro i na 120 dni masz połączenia na stacjonarne do austrii za darmo.

adh pisze:Miesiąc temu przeniosłem numer z Orange do FCN. Ponieważ często dzwonię do Austrii, wykonałem próbne połaczenie-0,05 groszy za minutę, moje zdziwienie było wielkie, kiedy za kolejną rozmowę-31 s. zapłaciłem 71 groszy. (2000%więcej). Pani na infolinii z uśmiechem wyjaśniła-zmiana cenników. Przestrzegam więc przed w/w firmą.

W PLfon masz do Austrii po 9gr na stacjonarne i 15 gr. na komórki. Po przeniesieniu numeru brak opłat za numer. Ja dzwonie do Niemiec i nigdy mnie nie oszukali i nagłych podwyżek nie było bo znajomy ma pare lat i stawki ciągle takie same.

tuchas pisze:Dokładnie ustawisz się na kilka lat do przodu z myślą że zawsze bedziesz miał tanio za granicę a tu zonk nagle zmienią cennik i kasujesz ile oni sobie zażyczą.

Wtedy tracą klienta. Oszukać można mnie tylko raz.

Dziedzic Pruski pisze:Wstępnie wybrałem Happycall, Hallonet i Ipcall.

Moim zdaniem, cena nie jest za bardzo istotna. Liczy się jakość. Wiadomo bowiem, że koszty tak spadły, iż dzisiaj trudno sobie wyobrazić, żeby płacić za minutę więcej niż 10 groszy. Ja osobiście mam IPcall i to od lat, ale powoli patrzę, żeby go zastąpić jakimś innym operatorem.
Szczerze mówiąc skłania mnie do tego bardzo kiepska jakość, wręcz nieporównywalna z jakością skypa czy vibera. Mówiąc wprost - jakośc IPcall jest skandaliczna, a co bardziej zniecierpliwieni rozmówcy po prostu odkładają słuchawkę - często dzwonię po jakichś hurtowniach, sklepach etc. Naprawdę czasem mnie szlag trafia. I nie jest tu winna szybkość transferu, bo przy tych samych parametrach tego samego dostawcy gadam z vibera i nie ma żadnych zakłóceń ani w jedną ani w druga stronę. Z IPcall najczęściej jest problem ,że ja słyszę dobrze, a gościu po drugiej stronie druta klnie na czym świat stoi i w końcu rzuca słuchawką. Nie wiem jak z cenami, bo IPcall ma rzeczywiście dobre ceny i to do cełej unii i do stanów i do kanady etc. Powiedzcie coś w temacie - czym go zastapić, porównując jakość powiedzmy właśnie do vibera czy skypa??

Polecam Halonet. Od dwóch lat zero problemów z jakością i działaniem.

Happycall też muszę przyznać bywa tak że muszę się rozłączyć i połączyć jeszcze raz żeby poprawić jakość połączenia, ale ogólnie jestem zadowolony.

Moja firma korzysta z VoIP actio.pl, działa bezproblemowo, z tego co wiem szef jest zadowolony..

Trzeba było jeszcze dopisać, że Twoim szefem jest szef firmy actio.pl. Słaba reklama.

Dokładnie, ja też nie lubię nachalnej reklamy na forach.

Temat postu to "który operator VoIP" - jak mam wg was polecić cokolwiek, żeby nie było reklamą? :>

Po prostu podaj jakieś konkretne argumenty. Działa bezproblemowo to żaden argument - to norma.