Problem z Play
Post:23 maja 2017, 21:07
Witam,
jako nowy i kompletnie zielony użytkownik.
Mam poważny problem i jutro czeka mnie ciężka wizyta w salonie PLAY, średnio znam prawo telekomunikacyjne, zatem postanowiłem zapytać jak to rozegrać.
Sprawa wygląda następująco.
Posiadałem 2 numery telefonów, jeden w sieci Orange i jeden w PLAY. Na począku lutego miałem podjąć decyzję co z nimi zrobić z racji, że kończyły się obie umowy. Po odwiedzeniu obu salonów, PLAY miał korzystniejszą ofertę, ale mimo wszystko nie byłem zdecydowany. Postanowiłem wypowiedzieć obie umowy i przenieść numery na prepaid.
Więc 9.02 w salonie Orange bez problemu wypowiedziałem umowę z 30dniowym okresem wypowiedzenia.
13.02 Salon PLAY. W salonie wyraziłem chęć wypowiedzenia umowy, ale mimo to napomknąłem, że jeśli dostanę korzystną ofertę to mogę na abonament zachować dwa numery- jeden z Orange i obecny z PLAY.
Pan poprosił o numery, o ktore chodziło, coś tam sprawdził- nie byłem usatysfakcjonowany, więc podtrzymałem chęć wypowiedzenia obecnej umowy.
Pan przygotował dokumenty, coś tam naopowiadał, ja podpisałem, wziąłem co moje i wyszedłem z salonu.
W maju niespodzianka, saldo na 260 zł, PLAY dzwoni z prośbą o uregulowanie. Ja zdziwiony zagłębiam się z konsultantem w temat, mam aktywny jakiś obcy numer z taryfą za 40zł.
Znalazłem na dnie szafy teczkę, z dokumentami, ktore podpisałem, a tam wypowiedzenie oraz umowa o przeniesienie numeru z Orange i umowa z operatorem na świadczenie usług dla tego numeru. Zbladłem. Oczywiście nie wyrażałem zgody ani chęci na taką umowę, po prostu jak idiota podpisałem co mi położono przed nosem.
Pytanie, co zrobić? W zasadzie konsultant w salonie podpisał ze mną umowę na numer, który był w okresie wypowiedzenia, i który działa obecnie u 'trzeciego' operatora. Ja mam płacić za numer tymczasowy? Ba, nie dostałem żadnej odmowy od nikogo na wydanie numeru, żadnej informacji, komplenie nic.
Co robić?
jako nowy i kompletnie zielony użytkownik.
Mam poważny problem i jutro czeka mnie ciężka wizyta w salonie PLAY, średnio znam prawo telekomunikacyjne, zatem postanowiłem zapytać jak to rozegrać.
Sprawa wygląda następująco.
Posiadałem 2 numery telefonów, jeden w sieci Orange i jeden w PLAY. Na począku lutego miałem podjąć decyzję co z nimi zrobić z racji, że kończyły się obie umowy. Po odwiedzeniu obu salonów, PLAY miał korzystniejszą ofertę, ale mimo wszystko nie byłem zdecydowany. Postanowiłem wypowiedzieć obie umowy i przenieść numery na prepaid.
Więc 9.02 w salonie Orange bez problemu wypowiedziałem umowę z 30dniowym okresem wypowiedzenia.
13.02 Salon PLAY. W salonie wyraziłem chęć wypowiedzenia umowy, ale mimo to napomknąłem, że jeśli dostanę korzystną ofertę to mogę na abonament zachować dwa numery- jeden z Orange i obecny z PLAY.
Pan poprosił o numery, o ktore chodziło, coś tam sprawdził- nie byłem usatysfakcjonowany, więc podtrzymałem chęć wypowiedzenia obecnej umowy.
Pan przygotował dokumenty, coś tam naopowiadał, ja podpisałem, wziąłem co moje i wyszedłem z salonu.
W maju niespodzianka, saldo na 260 zł, PLAY dzwoni z prośbą o uregulowanie. Ja zdziwiony zagłębiam się z konsultantem w temat, mam aktywny jakiś obcy numer z taryfą za 40zł.
Znalazłem na dnie szafy teczkę, z dokumentami, ktore podpisałem, a tam wypowiedzenie oraz umowa o przeniesienie numeru z Orange i umowa z operatorem na świadczenie usług dla tego numeru. Zbladłem. Oczywiście nie wyrażałem zgody ani chęci na taką umowę, po prostu jak idiota podpisałem co mi położono przed nosem.
Pytanie, co zrobić? W zasadzie konsultant w salonie podpisał ze mną umowę na numer, który był w okresie wypowiedzenia, i który działa obecnie u 'trzeciego' operatora. Ja mam płacić za numer tymczasowy? Ba, nie dostałem żadnej odmowy od nikogo na wydanie numeru, żadnej informacji, komplenie nic.
Co robić?