Z tego wynika, że już co najmniej 6 lat jestem w branży bo pamiętam, jak łowiłem złote numery z 535 jakby to było wczoraj. Jak ten czas szybko leci....Kryniczanin pisze:535 to nowość? ludzie przecież to prefiks z 2010 roku!
- Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Moderator: Moderatorzy
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
Ja w 2010 też łowiłem złota z 535
Numery 7xxx to najmniejszy problem, kiedyś w orange zadzwonilem wymieniajac 20 numerow i od tego czasu spokoj, teraz mozna to zrobic mailowo - szukasz numeru, odczytujesz operatora i ślesz formułkę z rozkazem usunięcia. Operatorow nie ma wielu wiec mozna zaspamowac wszystkich
https://www.play.pl/resources/pdf/Numery_Specjalne.pdf
https://www.play.pl/resources/pdf/Numery_Specjalne.pdf
Znalazłem w Orange'u formularz do wypisywanie się z list naciągaczy od 7xxxx http://www.orange.pl/kid,4000377334,id, ... ticle.html
Nie testowałem jednak, więc nie wiem czy i jak to działa.
Nie testowałem jednak, więc nie wiem czy i jak to działa.
cinkciarz odczytałeś moją wiadomość?
biorąc nową aktywację od Orange na abonament prefix 501 też dostałem zaspamowany numer, nawet dzwonili ze skarbówki! ale nie było to aż tak uciążliwe
501 to chyba pierwszy prefix Orange, więc ktoś go przed Tobą miał 
Niestety, wybierając stary prefix wysoce prawdopodobne jest, że numer był już wcześniej przez kogoś używany. Przy nowszych prefix'ach tez zresztą nie jest dużo lepiej.
Oczywiście używany numer to nie jest żadna tragedia. Kwestia raczej jaki jest jego stopień zaspamowania i "uciążliwości związanej z komunikacją do poprzednich właścicieli", że tak to nazwę.
Jeśli raz na jakiś czas odbierzemy telefon do Pani Iksińskiej, to jeszcze nie jest problem. Wystarczy wyjaśnić i więcej nie zadzwoni. Gorzej jak kilka razy w tygodniu dostajesz SMS-owy spam z którego ciężko się wypisać, a do tego wydzwania telemarketing. Wkurzenie wzrasta kiedy jesteś za granicą (opłata za odebrane), pojawia się połączenie, a Ty nie wiesz, czy to Klient czy znowu jakiś tele-syf.
W firmie mieliśmy sytuacje, gdzie nowy pracownik dostawał "nowy" numer, który z w.w. powodów okazywał się właściwie nie do użytku.
Oczywiście używany numer to nie jest żadna tragedia. Kwestia raczej jaki jest jego stopień zaspamowania i "uciążliwości związanej z komunikacją do poprzednich właścicieli", że tak to nazwę.
Jeśli raz na jakiś czas odbierzemy telefon do Pani Iksińskiej, to jeszcze nie jest problem. Wystarczy wyjaśnić i więcej nie zadzwoni. Gorzej jak kilka razy w tygodniu dostajesz SMS-owy spam z którego ciężko się wypisać, a do tego wydzwania telemarketing. Wkurzenie wzrasta kiedy jesteś za granicą (opłata za odebrane), pojawia się połączenie, a Ty nie wiesz, czy to Klient czy znowu jakiś tele-syf.
W firmie mieliśmy sytuacje, gdzie nowy pracownik dostawał "nowy" numer, który z w.w. powodów okazywał się właściwie nie do użytku.
Powiem tak - na początku kwietnia kupiłem na poczcie starter orange, chciałem przetestować zasięg, a konkretnie LTE (wg mapy orange ich LTE pokrywa całą gminę, w której mieszkam, ale bardzo się rozczarowałem, bo zasięg okazał się tylko na mapie, a w praktyce jest znikomy), ale wracając do tematu - starter był nowy, wybrałem sobie nawet numer ze swoimi cyframi w tym całym programie orange "wybierz swój numer". Po godzinie od uruchomienia startera itp dostałem 3 SMS/MMS "z gołymi paniami, które są niegrzecznymi kocicami i czekają na mnie" 
później w telefonie wyłączyłem dźwięk i telefon przeleżał resztę dnia i nocy w spokoju. Rano było już 11 wiadomości, w tym znowu te "kocice", propozycje pożyczki, propozycja abonamentu w plusie, jakieś zaproszenia na pokazy garnków itp. Tak więc skąd od razu tyle reklam i innych śmieci, jeśli numer był "świeży", nawet konta nie ładowałem? 
później w telefonie wyłączyłem dźwięk i telefon przeleżał resztę dnia i nocy w spokoju. Rano było już 11 wiadomości, w tym znowu te "kocice", propozycje pożyczki, propozycja abonamentu w plusie, jakieś zaproszenia na pokazy garnków itp. Tak więc skąd od razu tyle reklam i innych śmieci, jeśli numer był "świeży", nawet konta nie ładowałem? 
Wulo
Jaki prefiks?
Jaki prefiks?
Widocznie ktoś kiedyś używał ten numer.
Pozdrawiam 
Prefiks 506Kryniczanin pisze:Wulo
Jaki prefiks?
Dla mnie gwarancją czystego numeru jest mniej znane Mvno, tam średnio ma się co powtórzyć, bo jest mało klientów.
Plus-->Play (2015) -->Plus (2018)
Klucz-->Orange-->Lajt (2017)
Klucz-->Orange-->Lajt (2017)
Wulo
To prefiks z okolic 2001 roku właścicieli mógł mieć i kilku.
To prefiks z okolic 2001 roku właścicieli mógł mieć i kilku.
Coś w tym jest. Za trzecim razem wybrałem numer z prefiksem po ś.p. myAvon. W ciągu 1,5 miesiąca aktywności żadnych niechcianych telefonów, czy sms-ów. Wygląda na czysty.cyanoone pisze:Dla mnie gwarancją czystego numeru jest mniej znane Mvno, tam średnio ma się co powtórzyć, bo jest mało klientów.
Nie ma na to reguły. Ja np., w 2010 roku zdobyłem na stronie ówczesnej Ery dość ciekawy (moim zdaniem oczywiście) numer z prefiksem 602. Był taki bardzo krótki okres, gdy można było losować sobie numery - za darmo z darmową wysyłką, podobnie jak w Orange. Jak się później okazało, oczywiście używany. Ale nie było z nim większych problemów. Przez ostatnie sześć lat zaledwie kilka "pomyłkowych" połączeń. A teraz spokój od dłuższego czasu.
Z sieci komórkowych korzystam począwszy od 2004 roku.
Aktualny numer: Era Tak Tak -> Play Fresh / Play na Kartę (MNP) -> Virgin Mobile (MNP)
Aktualny numer: Era Tak Tak -> Play Fresh / Play na Kartę (MNP) -> Virgin Mobile (MNP)
Jaja muszą być jak weźmiesz nowy numer z umową na dwa lata, a tam Ci się trafi sztuka po jakiejś pannie do towarzystwa
W PLAY jak dobrze kojarzę, była w cenniku pozycja pt. "zmiana numeru MSIDN" Co prawda nie była tania bo na pewno powyżej stówki ale była alternatywa
W Orange zdaje się, że zmiana numeru w cenniku jest za 150 PLN, co jest IMHO niezłym zdzierstwem z abonamentów, biorąc pod uwagę, że przy karcie to 4 PLN...
Jakkolwiek, zmieniając numer też tak na dobrą sprawę nie wiesz na co za drugim razem trafisz...
Jakkolwiek, zmieniając numer też tak na dobrą sprawę nie wiesz na co za drugim razem trafisz...
Natomiast jeśli chodzi o kartę to wydaje mi się, że z odzysku nie są także darmowe startery Play zamawiane przez www. Obecnie pojawia się tam prefiks 720, nie najnowszy, ale jest to cała pula zbliżonych do siebie numerów 8XX XXX. Nie zdarzyło mi się, by coś przychodziło na otrzymane stamtąd karty.
