Jakość obsługi T-mobile
Post:21 wrz 2015, 12:34
Historię można śledzić na FB:
https://www.facebook.com/tmobilepl/post ... tif_t=like
Krótka historia jakości i obsługi T-mobile:
Byłem posiadaczem Lumii 820, w której przestał działać mi wyświetlacz, około 09.05.2015 r. w salonie T- mobile w Jarosławiu znajdujący się przy ul. Jana Pawła II (Podkarpacie), wysłałem tel. na gwarancję (gwarancja jeszcze wtedy ważna do 04.09.2015r.), w dniu 18.05.2015r. otrzymałem tel. Że usterka wynika z mojej winy i że jak chcę pokryć koszt naprawy około 320zł to naprawią tel. Oświadczyłem że nie interesuje mnie naprawa za te pieniądze, w związku z powyższym poinformowano mnie że tel. Za parę dni będzie do odebrania w salonie z którego został wysłany. W dniu 20.05.2015 r. otrzymałem tel. Z salonu T-mobile – żebym odebrałem tel. Tego samego dnia udałem się do salonu, ku mojemu zdziwieniu tel. Posiada pęknięty wyświetlacz zaraz nad logiem Microsoft, poinformowałem sprzedawcę w salonie że jak wysyłałem tel. to tego pęknięcia nie było. Zostałem przysłowiowo „olany”, konsultantka stwierdziła że to nie jej sprawa i że bym kontaktował się sam z serwisem w tej sprawie (uważam że to wasz konsultant powinien to zrobić – a nie sam zostaje już naciągnięty na koszty), oczywiście tego samego dnia o godz. 13:49 (podobno rozmowy są nagrywane) wykonałem tel. Do Regenersis serwisant poinformował mnie że jak tylko tel. przychodzi do nich to robią od razu mu zdjęcie w jakim stanie jest tel., serwisant oświadczył ze opisanego pęknięcia nie było przy dostarczeniu tel. do Regenersis (posiadam zdjęcie od Regenersis przed pęknięciem), poinstruowano mnie bym przekazał sprzedawcy w T-mobile by sporządził protokół szkody z Kurierem DPD(serwisant poinformował mnie że sprzedawca T-mobile powinien wiedzieć o co chodzi – nie wiedział), następnego dnia protokół został sporządzony (posiadam kopie tego protokołu), a mnie sprzedawca poprosił żebym napisał reklamację na całą zaistniałą sytuację (reklamacja była skierowana do regenersis – chodź i w tej sytuacji to i tak wasz konsultant powinien sporządzić reklamację a nie ja),- po czym kazano mi czekać do 30 dni roboczych, w celu rozpatrzenia reklamacji(tel. Leżał w tym czasie spokojnie w T-mobile - nic nie działali w tej sprawie), wciągu tych 30dni dwu krotnie pojawiałem się w salonie w celu zaczerpnięcia informacji jaki jest status mojej reklamacji(zbywano mnie że tyle trzeba czekać). Po upływie 30 dni pojawiłem się po raz kolejny w waszym salonie czy jest już jakaś odpowiedź, sam sprzedawca powiedział że zbyt długo to już trwa i żebym sam do nich dzwonił (zarówno do DPD jak i do Regenersis) jaki jest status reklamacji, wpierw zadzwoniłem do DPD, tam mnie poinformowano ze moja skarga jest bez zasadna gdyż nie jestem stroną w sprawi, ponieważ to Regenersis wysyłał tel. I to oni są tylko uprawnieni do złożenia reklamacji ponieważ to oni wysłali tel. spowrotem do salonu T- mobile (dziwi mnie że wasz konsultant nie wiedział jak postępować tylko kazał czekać - a po upływie 30dni samemu wykonać tel.). W salonie pouczyłem waszego konsultanta co powinien zrobić - czyli powinien odsyłać tel. Wraz z protokołem szkody do Regenersis a niech oni dalej załatwiają sprawę, w dniu 14.07.2015 r. tel. został przesłany po raz kolejny do regeneris. W dniu 07.23.2015 r. otrzymałem tel. od salonu t-mobile że regenersis, wystawił kosztorys naprawy i czy się zgadzam na naprawę, przekonany że zaistniała pomyłka zadzwoniłem do regeresis – serwisant poinformował mnie że kosztorys naprawy został wysłany omyłkowo i w chwili obecnej rozpatrują moją sprawę i każą mi czekać cierpliwie. W dniu 04.08.2015r. otrzymałem sms że tel. został już odesłany do salonu T-mobile, od razu zadzwoniłem do Serwisu Regenersis jaki jest wynik całej sytuacji, zostałem poinformowany że cała sytuacja trwa już ponad 60 dni więc reklamacja jest bez zasadna.
Na wyżej opisaną sytuację napisałem reklamację w dniu 06.08.2015 r. by T-mobile naprawił tel. na swój koszt bo nie z mojej winy były zawalone terminy na odpowiedź czekałem do 11.09.2015 r., (termin na reklamacje jest 30dni) o to odpowiedź:
"Witam
Dziękuję za korespondencję z 06.08.2015 r. i za zawarte w niej uwagi i spostrzeżenia.
Uprzejmie wyjaśniam, że w Pana sprawie poczyniłam ustalenia z punktem sprzedaży sieci T-Mobile, który przyjął Pan sprzęt 08.05.2015 r., jak również serwisem technicznym.
Według informacji uzyskanej z serwisu technicznego w przyjętym 12,.05.2015 r. telefonie stwierdzono uszkodzenie mechaniczne. W związku z tym serwis wystawił kosztorys naprawy obejmujący wymianę modułu wyświetlacza.
Nie zaakceptował Pan tego kosztorysu, w wyniku czego serwis odesłał nienaprawione urządzenie, które odebrał Pan 06.08.2015 r.
W tej sytuacji nie znajduję podstaw do bezpłatnej naprawy urządzenia, czy też jego wymiany na nowe.
Jest mi bardzo przykro z powodu długiego okresu związanego z wyjaśnieniem tej sprawy.
Z pozdrowieniami
J. M.
Biuro Obsługi Abonenta"
Brawo T-mobile!!!
Jak tel. uszkodzony to możecie go niszczyć już do końca w salonie, i biuro obsługi nie widzi w tym nic złego!!!
Nigdy więcej nie podpiszę z nimi umowy!!
W październiku przenoszę ostatnie nr do innej sieci.
Historię można śledzić na FB:
https://www.facebook.com/tmobilepl/post ... tif_t=like
https://www.facebook.com/tmobilepl/post ... tif_t=like
Krótka historia jakości i obsługi T-mobile:
Byłem posiadaczem Lumii 820, w której przestał działać mi wyświetlacz, około 09.05.2015 r. w salonie T- mobile w Jarosławiu znajdujący się przy ul. Jana Pawła II (Podkarpacie), wysłałem tel. na gwarancję (gwarancja jeszcze wtedy ważna do 04.09.2015r.), w dniu 18.05.2015r. otrzymałem tel. Że usterka wynika z mojej winy i że jak chcę pokryć koszt naprawy około 320zł to naprawią tel. Oświadczyłem że nie interesuje mnie naprawa za te pieniądze, w związku z powyższym poinformowano mnie że tel. Za parę dni będzie do odebrania w salonie z którego został wysłany. W dniu 20.05.2015 r. otrzymałem tel. Z salonu T-mobile – żebym odebrałem tel. Tego samego dnia udałem się do salonu, ku mojemu zdziwieniu tel. Posiada pęknięty wyświetlacz zaraz nad logiem Microsoft, poinformowałem sprzedawcę w salonie że jak wysyłałem tel. to tego pęknięcia nie było. Zostałem przysłowiowo „olany”, konsultantka stwierdziła że to nie jej sprawa i że bym kontaktował się sam z serwisem w tej sprawie (uważam że to wasz konsultant powinien to zrobić – a nie sam zostaje już naciągnięty na koszty), oczywiście tego samego dnia o godz. 13:49 (podobno rozmowy są nagrywane) wykonałem tel. Do Regenersis serwisant poinformował mnie że jak tylko tel. przychodzi do nich to robią od razu mu zdjęcie w jakim stanie jest tel., serwisant oświadczył ze opisanego pęknięcia nie było przy dostarczeniu tel. do Regenersis (posiadam zdjęcie od Regenersis przed pęknięciem), poinstruowano mnie bym przekazał sprzedawcy w T-mobile by sporządził protokół szkody z Kurierem DPD(serwisant poinformował mnie że sprzedawca T-mobile powinien wiedzieć o co chodzi – nie wiedział), następnego dnia protokół został sporządzony (posiadam kopie tego protokołu), a mnie sprzedawca poprosił żebym napisał reklamację na całą zaistniałą sytuację (reklamacja była skierowana do regenersis – chodź i w tej sytuacji to i tak wasz konsultant powinien sporządzić reklamację a nie ja),- po czym kazano mi czekać do 30 dni roboczych, w celu rozpatrzenia reklamacji(tel. Leżał w tym czasie spokojnie w T-mobile - nic nie działali w tej sprawie), wciągu tych 30dni dwu krotnie pojawiałem się w salonie w celu zaczerpnięcia informacji jaki jest status mojej reklamacji(zbywano mnie że tyle trzeba czekać). Po upływie 30 dni pojawiłem się po raz kolejny w waszym salonie czy jest już jakaś odpowiedź, sam sprzedawca powiedział że zbyt długo to już trwa i żebym sam do nich dzwonił (zarówno do DPD jak i do Regenersis) jaki jest status reklamacji, wpierw zadzwoniłem do DPD, tam mnie poinformowano ze moja skarga jest bez zasadna gdyż nie jestem stroną w sprawi, ponieważ to Regenersis wysyłał tel. I to oni są tylko uprawnieni do złożenia reklamacji ponieważ to oni wysłali tel. spowrotem do salonu T- mobile (dziwi mnie że wasz konsultant nie wiedział jak postępować tylko kazał czekać - a po upływie 30dni samemu wykonać tel.). W salonie pouczyłem waszego konsultanta co powinien zrobić - czyli powinien odsyłać tel. Wraz z protokołem szkody do Regenersis a niech oni dalej załatwiają sprawę, w dniu 14.07.2015 r. tel. został przesłany po raz kolejny do regeneris. W dniu 07.23.2015 r. otrzymałem tel. od salonu t-mobile że regenersis, wystawił kosztorys naprawy i czy się zgadzam na naprawę, przekonany że zaistniała pomyłka zadzwoniłem do regeresis – serwisant poinformował mnie że kosztorys naprawy został wysłany omyłkowo i w chwili obecnej rozpatrują moją sprawę i każą mi czekać cierpliwie. W dniu 04.08.2015r. otrzymałem sms że tel. został już odesłany do salonu T-mobile, od razu zadzwoniłem do Serwisu Regenersis jaki jest wynik całej sytuacji, zostałem poinformowany że cała sytuacja trwa już ponad 60 dni więc reklamacja jest bez zasadna.
Na wyżej opisaną sytuację napisałem reklamację w dniu 06.08.2015 r. by T-mobile naprawił tel. na swój koszt bo nie z mojej winy były zawalone terminy na odpowiedź czekałem do 11.09.2015 r., (termin na reklamacje jest 30dni) o to odpowiedź:
"Witam
Dziękuję za korespondencję z 06.08.2015 r. i za zawarte w niej uwagi i spostrzeżenia.
Uprzejmie wyjaśniam, że w Pana sprawie poczyniłam ustalenia z punktem sprzedaży sieci T-Mobile, który przyjął Pan sprzęt 08.05.2015 r., jak również serwisem technicznym.
Według informacji uzyskanej z serwisu technicznego w przyjętym 12,.05.2015 r. telefonie stwierdzono uszkodzenie mechaniczne. W związku z tym serwis wystawił kosztorys naprawy obejmujący wymianę modułu wyświetlacza.
Nie zaakceptował Pan tego kosztorysu, w wyniku czego serwis odesłał nienaprawione urządzenie, które odebrał Pan 06.08.2015 r.
W tej sytuacji nie znajduję podstaw do bezpłatnej naprawy urządzenia, czy też jego wymiany na nowe.
Jest mi bardzo przykro z powodu długiego okresu związanego z wyjaśnieniem tej sprawy.
Z pozdrowieniami
J. M.
Biuro Obsługi Abonenta"
Brawo T-mobile!!!
Jak tel. uszkodzony to możecie go niszczyć już do końca w salonie, i biuro obsługi nie widzi w tym nic złego!!!
Nigdy więcej nie podpiszę z nimi umowy!!
W październiku przenoszę ostatnie nr do innej sieci.
Historię można śledzić na FB:
https://www.facebook.com/tmobilepl/post ... tif_t=like