Strona 1 z 1
Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i Oran
Post:14 sie 2015, 08:38
autor: rupert
Umowy telekomunikacyjne pisane są w taki sposób, by nikt nie mógł ich zrozumieć – alarmuje Rada Języka Polskiego.
Niektóre zdania w umowach podsuwanych nam do podpisu przez operatorów telekomunikacyjnych mają ponad sto wyrazów, a do ich zrozumienia potrzeba doktoratu – takie wnioski płyną z najnowszego „Sprawozdania o stanie ochrony języka polskiego".
Ustawa o języku polskim zobowiązuje działającą przy Polskiej Akademii Nauk Radę Języka Polskiego do przedstawienia Sejmowi i Senatowi stosownego sprawozdania. W 2013 r. Rada analizowała język urzędników. Teraz przyjrzała się tekstom w obrocie konsumenckim, czyli m.in. ulotkom załączanym do leków i kosmetyków, instrukcjom obsługi i różnego rodzaju umowom.
Najbardziej alarmujące wnioski płyną z lektury dokumentów przygotowywanych przez operatorów telekomunikacyjnych. Zdaniem Rady umowy dla abonentów „są przygotowane tak, by zabezpieczać tylko interes nadawcy", a ich „forma graficzna, układ tekstu, jak i sposób jego opracowania służą temu, by zniechęcić odbiorcę do zapoznawania się z treścią umowy".
Językoznawcy analizowali wybrane losowo fragmenty umów czterech operatorów pod kątem tzw. indeksu mglistości Roberta Gunninga opisującego trudność zrozumienia tekstu. Z badań wynika, że tylko umowa w sieci Plus jest napisana stosunkowo prostym językiem. Dokumenty w T-Mobile i Orange mają tak skrajną mglistość, że do ich zrozumienia nie wystarczą nawet wyższe studia.
Niewiele mniej mglista jest umowa w sieci Play, ale z kolei w niej znaleziono rekordowe zdanie, składające się ze 176 wyrazów. „W takich zdaniach, wielokrotnie współrzędnie i podrzędnie złożonych (...) nierzadko zaciera się sens całej konstrukcji" – czytamy w raporcie.
Eksperci zauważają, że umowy pełne są wewnętrznych odwołań „zaburzających jasność przekazu", a prawdziwą plagą jest przesycenie ich fachową terminologią prawniczą i telekomunikacyjną.
Podobnego zdania jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Do UOKiK wpływają skargi na nieczytelność umów, ich zbytnie rozbudowanie i długość – przyznaje Agnieszka Majchrzak z biura prasowego urzędu.
– Każdy usługodawca chciałby, aby umowy były jak najbardziej czytelne. To jednak prawo nakłada na nas obowiązek uwzględnienia wszystkich sytuacji związanych z używaniem telefonu, co komplikuje dokument – wyjaśnia rzecznik Play Marcin Gruszka.
Prof. Tadeusz Zgółka z prezydium Rady uważa jednak, że operatorzy sieci komórkowych sprawiają wrażenie, jakby chcieli „utajnić treść umów". – Umowę w salonie można zobaczyć tylko na chwilę przed podpisaniem i nie wolno jej wziąć wcześniej do domu – opowiada prof. Zgółka.
Źródło: Rzeczpospolita.pl
Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:14 sie 2015, 09:07
autor: p2225
Ja tam nigdy nie miałem problemów ze zrozumieniem umowy. Zdarzało się, że czasem się nie skupiłem i musiałem drugi raz przeczytać, ale też bez przesady.
W każdym razie skoro może być łatwiej to popieram

Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:14 sie 2015, 09:53
autor: goral2099
"przesycenie ich fachową terminologią prawniczą i telekomunikacyjną." - ale przecież niekiedy jest konieczne jednoznaczne określenie pewnych rzeczy, wymagające fachowej terminologii. Zresztą chyba zawsze na początku wszystkich regulaminów są pojęcia wyjaśnione.
Niektóre umowy, czy regulaminy mają błędy lub nie wszystko jest jednoznacznie określone i tu jest problem, a nie użyty język. Wystarczy się skupić na chwilę, przeczytać ze trzy razy nawet, w razie potrzeby, dopytać. Chociaż nad zdaniem mającym 176 wyrazów można się zawiesić...

Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:14 sie 2015, 12:34
autor: Lightman
Zgadzam się w stu procentach... O ile pracując w Plusie nie miałem najmniejszego problemu z odnalezieniem odpowiednich zapisów i zrozumieniem ich, tak w T-M to jest jakiś koszmar.
Poza tym umowy są tylko jednym z dokumentów regulujących korzystanie z usług - są jeszcze regulaminy promocji, regulaminy usług, cenniki taryfowe...
Gdybym chciał klientowi przedstawić pełną dokumentację do jego umowy to zużyłbym przynajmniej ryzę papieru.
Aczkolwiek Gruszka ma rację - takie są wymagania prawa, by wszystko uwzględnić i nie dopuścić do nadużyć.
Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:14 sie 2015, 21:45
autor: Blank
Mialem okazję czytać umowę T-mobile (abo firmowe), Orange (abo ind) i Play (moja własna) i tych trzech firm nie ma co porównywać. Najbardziej przejrzysta jest umowa P4, wszystko dla mnie bez problemu było jasne. W wypadku T-mobile i Orange niekoniecznie. Umowa z t-mobile sprawiała wrażenie napisanej właśnie tak, by nikt nie rozumial o co tam chodzi, a umowa z Orange była po prostu bełkotem.
Plusa nie mialem okazji w czasie ostatnich 5 lat lub dłużej, bo nie znam żadnego desperata, co by chciał się wiązać z tą siecią

Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:16 sie 2015, 13:13
autor: piotrzet
Ja nigdy problemu ze zrozumieniem umowy żadnej z sieci Polskich nie miałem.
Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:16 sie 2015, 13:27
autor: vh
Umowa umową, regulamin regulaminem, promocja promocją, ale powinno być takie prawo, że niezależnie od nich wszystko co istotne było zawarte na jednej stronie w tabeli, np.:
Kwota abonamentu: … zł
W promocyjnym okresie od dnia … do dnia … kwota abonamentu: … zł
Średnia kwota abonamentu: … zł
W abonamencie zawarte są: …
Koszt minuty rozmowy poza abonamentem: … zł
Koszt SMS-a poza abonamentem: … zł
Koszt MMS-a poza abonamentem: … zł
Koszt … kB poza abonamentem: … zł
Umowa obowiązuje do: ………
Wypowiedzenie umowy możliwe najpóźniej do: ………
Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:18 sie 2015, 12:21
autor: molibden
Ja miałem umowy od różnych opów. Tych z t-mobile w wiekszosci nie czytam nawet. Nju - prosta, orange - idiotyzm językowy. Play - najprostsze. Generalnie najwiekszym problemem nie jest zrozumienie zdania ale połapanie się w i w ogóle znalezienie odpowiednich umów do odpowiednich produktów. jest to karygodne ze na stronach WWW klient nie może pobrać .rar z kompletem dokumentów jednoznacznie odpowiadających oferowanemu produktowi. W wiekszosci wypadków ma listę kilkudziesieciu do wyboru. Od razu coś takiego odrzucam i nigdy czegoś takiego nie czytam. jesli juz musze to proszę o podesłanie kompletu dokumentów tak jak do podpisania umowy i wtedy wszystko staje się jasne.
Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:18 sie 2015, 14:23
autor: Horacy
Najważniejsze to czytać te umowy, bo to, że ktoś nie czyta, a potem robi problemy, to już nie mój problem. Jakoś nigdy nie miałem problemu z nieczytelną umową zawsze wolałem poświęcić te parę minut na przeczytanie jej dokładnie niż potem pluć sobie w brodę.
Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:19 sie 2015, 15:19
autor: autoum123
vh pisze:Umowa umową, regulamin regulaminem, promocja promocją, ale powinno być takie prawo, że niezależnie od nich wszystko co istotne było zawarte na jednej stronie w tabeli, np.:
Kwota abonamentu: … zł
W promocyjnym okresie od dnia … do dnia … kwota abonamentu: … zł
Średnia kwota abonamentu: … zł
W abonamencie zawarte są: …
Koszt minuty rozmowy poza abonamentem: … zł
Koszt SMS-a poza abonamentem: … zł
Koszt MMS-a poza abonamentem: … zł
Koszt … kB poza abonamentem: … zł
Umowa obowiązuje do: ………
Wypowiedzenie umowy możliwe najpóźniej do: ………
prawda, na szczescie są portale, które tak to przedstawiają
Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:22 sie 2015, 17:49
autor: p2225
To samo jest przy kontakcie z BOK. Odpowiedź na zgłoszenie słabego zasięgu Play:
Play pisze:
Szanowny Panie,
zgodnie z informacjami udzielnymi przez Pana, ustaliliśmy że na nadajniku z którego Pan korzysta odbywa się wzmożony ruch.
Oczywiście jesteśmy świadomi sytuacji i pracujemy nad jej rozwiązaniem. Bardzo dziękuję za przesłane przez Pana informacje, który zwróciły naszą uwagę na występujący problem.
Mam nadzieję, że wkrótce będzie Pan mógł korzystać z internetu z większą prędkością.
Zgłoszenie słabego zasięgu Orange:
Orange pisze:
Szanowny Panie ,
W nawiązaniu do zgłoszenia dotyczącego utrudnień w korzystaniu z usług telekomunikacyjnych, pragnę poinformować, że zjawisko ograniczonego zasięgu w przypadku telefonii komórkowej jest zjawiskiem normalnym – Spółka gwarantuje i świadczy usługi telekomunikacyjne w zasięgu sieci cyfrowej w zakresie istniejących możliwości technicznych (§ 6 pkt 1 Regulamin świadczenia usług telekomunikacyjnych). Podpisując Umowę z Orange Polska S.A. zaakceptował Pan warunki z niej wynikające, m.in. zapewnienie Spółki o dostępności do połączeń w różnych miejscach Polski. Zatem w ramach zawartej Umowy Orange Polska S.A. nie zobowiązuje się do świadczenia usług telekomunikacyjnych w konkretnej lokalizacji, tylko na terenie całego kraju. W najbliższym czasie nie planujemy rozbudowy infrastruktury. Niemniej jednak Pana zgłoszenie zostało uwzględnione w rozwoju infrastruktury sieci. Dodam, że jak w każdej innej lokalizacji i w tym rejonie parametry sieci podlegają stałemu monitoringowi i są konfigurowane w sposób zapewniający optymalną jakość zasięgu w ramach posiadanych możliwości technicznych. Sygnał radiowy dla połączeń internetowych wymaga dobrego i stabilnego zasięgu macierzystej sieci, a w tym przypadku szczególnie wewnątrz pomieszczeń sygnał może być słabszy. Usługi sieci bezprzewodowej mają charakter mobilny, a dostęp do nich w konkretnym, wskazanym przez Abonenta miejscu, nie jest przedmiotem podjętego przez Orange Polska S.A. zobowiązania. Dodatkowo analiza połączeń, jakie były realizowane za pośrednictwem numeru XXX XXX XXX wskazuje, że mimo sygnalizowanych niedogodności zasoby sieci były i są dostępne, jak również wykorzystywane. Wyjaśniam, że do prawidłowego odbierania i wysyłania danych oprócz właściwego działania sieci istotne znaczenie ma także sprawne działanie użytkowanego komputera, modemu, routera oraz karty SIM. Dodatkowo sugeruję wykonanie testu krzyżowego, czyli sprawdzenie poprawności działa karty SIM w innym terminalu (modem, router bądź aparat telefoniczny).
Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienia spotkają się z Pana akceptacją.
Nosz siedziałem z 10 minut nad tym i myślałem po ch*ja ona mi to wszystko pisze? Dobrze, że jeszcze nie wytłumaczyła mi zasady działania sieci szkieletowej z rozpisaniem na konkretne elementy sieci i używany typ kabli i złączek na stacjach bazowych. I jeszcze mi zarzuca, że mam zepsuty sprzęt, ale "mimo sygnalizowanych niedogodności zasoby sieci były i są dostępne, jak również wykorzystywane". Tak, były wykorzystywane, ale na innym nadajniku i z trudem w domu. Prosiłem tylko o przemyślenie udostępnienia U900.
Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:22 sie 2015, 18:52
autor: SACZI
Na pochybel "ekspertom" oblatanym z korporacyjnym slangu umów o świadczenie usług telefonii mobilnej, w TM najbardziej mi przeszkadzało takie sformułowanie aneksów, że czytając umowę w żaden sposób nie byłem w stanie dowiedzieć się na jaką taryfę się zdecydowałem i co ona zawiera.
Era/TM posługuje się kodami promocji, co moim zdaniem powinno być zabronione!
Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:23 sie 2015, 13:18
autor: pakierhakierxd
Bez przesady

,ja tam nie mam problemu ze zrozumieniem umowy.
Fakt że trochę zawile czasem są napisane.To specjalnie pewnie tak

Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:24 sie 2015, 23:34
autor: Adamgl
Ja zauważyłem jeszcze jedną sprawę umów Ery a teraz T-Mobile że z roku na rok są one coraz mniej czytelne, pierwsze umowy z wcześniejszych lat były czytelniejsze wszystko podzielone w okienkach po wzięciu od razu szło sie w tym połapać o jaka taryfę chodzi czy jakiego numeru dotyczy. Aktualne umowy sa pisane prawie jednym ciągiem.
Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:25 sie 2015, 13:22
autor: mietekdrabek
To prawda, też to zauważyłem i do tego małą czcionką.
Re: Studia nie wystarczą, żeby zrozumieć umowy z T-Mobile i
Post:23 paź 2015, 19:04
autor: pocket
To nie tyczy się tylko umów T-mobile i Orange ale wszystkich operatorów.