Strona 1 z 1

O co chodzi?

Post:07 lip 2005, 17:56
autor: Shila
Mam takie pytanie, bo spotkałam dzisiaj kolegę, dalam mu swój numer i jak on do mnie chcial puscic sygnal to właczala sie u mnie poczta! Ja wiem ze poczty nie mam, poszlam do domu i zadzwonilam z domowego, nie mam poczty, ale jego cos łapie! Pytanie, co? Nawet dzwonilam od mamy z komorki do mnie i tez wszystko ok, bez łapania.

Post:07 lip 2005, 21:38
autor: johnq
Hehehe, moze on zly numer wybiera?

Post:07 lip 2005, 22:22
autor: Irek
Powiem tak. Kumpel miał Simplusa. Potrafiłem do niego dzwonić, raz odzywała się poczta, po chwili, system podawał informacje iż nie ma takiego numeru, jeszcze innym razem był sygnał, ale nikt nie obierał telefonu. Po rozmowie z kumplem dowiedziałem się, że po powrocie do domu(telefon leżał cały czas włączony) miał jedno nieodebrane połączenie. A ja dzwoniłem do niego około 10 razy. Karta Simplusa, która była w telefonie nigdy nie miała aktywowanej poczty głosowej(nigdy). Numer, który posiadał w tamtym czasie powinien już dawno być nieaktywny ponieważ stracił ważność jakieś 2 tygodnie wcześniej. Do dzisiejszego dnia nie wiadomo co było tego przyczyną. Miesiąc później nieuzupełniana karta została wyłączona. A numer przepadł! Magia!

Post:08 lip 2005, 14:22
autor: ghost89
Nie magia tylko poprostu pracownikom simplusa wszytsko wisi i powiewa to tylko świadczy o tym że sieć jest jakby się wyrazić do ..... :P

Post:08 lip 2005, 15:11
autor: Shila
Hmm no to nie wiem o co chodzi, ja mam abonemanet PLUS.. a on nie wiem, czy ma polski numer czy rosyjski, ale moze narazie jak jest w Polsce to ma nasz numer. Tylko ze problem lezy po mojej stronie, moze cos z kartą.. 21.06 mają mi wylaczyc, wiec moze juz cos próbują? :wink:
acha.. a numer to dobry wybiera :)

Dzieki :)

Post:08 lip 2005, 19:57
autor: Irek
No to wychodzi na to, że jak mają wyłączyć numer w Plusie to takie chocki klocki się robią! Tragedia.

Shila przechodzisz na Simplusa?

Post:08 lip 2005, 22:06
autor: Shila
No raczej tak, nie bede simlocka sciagac, po za tym przyzwyczailam sie do Plusa :)

Kupie sobie jakis starter, chyba za 20zl jest.

Post:08 lip 2005, 22:36
autor: Irek
Przyzwyczajenie to nie wszystko. Ważny jest sentyment do sieci, a Ty chyba takowy masz do Plusa. A jak z numerm nie przyzwyczaiłaś się do niego przez ostatnie dwa lata? Ja nigdy nie miałem jednego numeru dłużej niż rok! Czasmi bywał tak, że zmieniałem go co 2 tygodnie. :-D