Forum - TELEPOLIS.PL

Witam
czy T-mobile może żądac kary 3 tys za zerwanie umowy profirma dwa nr telefonu ? Zlikwidowaliśmy na koniec roku firmę umowy były do lipca 2013 ale w kwietniu 2013 zadzwoniła pani '' w ramach programu dla stałych abonentów " włączony został pakiet usług biznes / włączenie usługi spowodowało przedłużenie umowy/ .Żaden aneks ani nowa umowa nie została przysłana ani podpisana nie były brane telefony . Rachunki zapłacone .

Aneks bez telefonu odbywa się na podstawie rozmowy telefonicznej. Kurier nie jedzie z umową do podpisu. Aczkolwiek potwierdzenie powinno zostać wysłane w formie pisemnej (pocztą).

Nic nie zostało wysłane a nie wiem co mam odpisac do T-Mobile na żądanie kary ? Poprosiłam o przesłanie kopii aneksu dostałam dzisiaj w którym pisze iż przedłużenie umowy zostało spowodowane przez włączenie Pakietu Usług Biznes .

Słaba sprawa. Zgodnie z prawem telekomunikacyjnym jakąkolwiek reklamację mógłbyś składać do 12 miesięcy, a ten okres już minął od zawarcia aneksu. Aneks bez urządzenia zawierany jest na podstawie nagrywanej rozmowy telefonicznej, której odsłuch zlecić można przez 12 miechów, więc znowu zonk. Operator ma obowiązek wysłać pisemne potwierdzenie zawarcia aneksu, ale nawet jeżeli go nie otrzymałeś, odstąpienie od warunków aneksu można zgłosić bodajże do 3, czy 6 miesięcy (tak przynajmniej było przed zmianą ustawy konsumenckiej). Generalnie czegokolwiek nie zgłosisz teraz TM, uznają reklamacje za niezasadne. Dziwi mnie tylko kwota kary - skoro aneks zawarłeś w kwietniu 2013, to nawet jeżeli był na 24 miechy, kara jest spora jak na te 4 - 5 miesięcy do końca. Na Twoim miejscu spróbowałbym ewentualnie podważyć kwotę kary przez UKE - na 99,9% cokolwiek zgłosisz do TM uznają za niezasadne.

Możesz też pogrozić UOKiK i UKE, ale słabo to widzę. Nawet z nową ustawą konsumencką, jeżeli nie zostałaś poinformowana o możliwości odstąpienia od umowy zawartej na odległość, masz 12 miesięcy na rozwiązanie. Przed 25.12 nawet tej opcji nie było.

Przy przedłużeniu nie musisz nawet nieczego podpisywać, to jest wszystko zgodne z prawem i ich regulaminami.

Pisz reklamację, może ktoś się zlituje, ale szanse nikłe.

Może żądać kary za rozwiązanie umowy. Niestety, szanse masz nikłe by odroczyli Ci to. Niemniej jednak próbuj, może coś się uda...

Trochę późne obudzenie się z zaistniałym faktem... Więc szczerze wątpię aby coś można było zdziałać.