[Orange] zanik zasięgu/sygnału i pytanie o PIN
Post:14 lut 2015, 11:26
Chciałem zawrzeć moje pytanie w temacie "przygód negatywnych w Orange" - ale jednak inny jest wydźwięk tamtego tematu...
Borykamy się z pewnym problem, ja i moi bliscy o dłuższego czasu i chciałbym by wypowiedzieli się tu użytkownicy, którzy POSIADAJĄ KARTY SIM ORANGE Z AKTYWNYM KODEM PIN...jednak najlepiej w prepaid.
Fakty:
1. nie można obecnie już wymienić karty SIM na taką, która nie pyta o PIN, wszystkie przeniesione posiadają go i koniec - ustaliłem to po 5 kontaktach mailowych z BOK (przez ok 0,5 roku) oraz podczas wizyt w dwóch salonach Orange
2. smartfony na których wstępuje problem: Sony Ericsson Arc, Alcatele OT997D, S'Pop oraz OT6030D...w tym ostatnim na karcie SIM udało się wyłączyć pytanie o PIN (starszy typ karty SIM)
3. sprawdzone miejsca występowania problemu: pewne dzielnice Gdyni i niektóre gminy przyległe do Gdyni od strony północnej
Opis problemu:
W pewnym momencie, gdy smartfonik spoczywa w kieszeni, ni stąd ni z owąd następuje taki zanik zasięgu/sygnału, że powyższe pytają o kod PIN. Do momentu aż wyjmiemy telefon z kieszeni nie wiemy, że jesteśmy niedostępni w sieci, co nie muszę przekonywać, że bardzo boli.
W OT6030D po wyłączeniu pytania o kod PIN problem nie występuje, zatem zakładam ścisły związek z zanikiem sygnału i ponownego zalogowania.
Związek z konkretnymi telefonami opieram na teorii, że w moim nowym Honorku też czasem jak wyjmę fonika to mam BRAK SYGNAŁU, jednak sygnał zaskakuje po jakiejś chwili sam bez pytania o PIN.
W pewnym momencie myślałem, że sprawa dotyczy tylko Alcateli, jednak napatoczył się ten stary SonyE Arc... w nim jest to samo.
[Aha - problem potwierdziła konsultantka w jednym z salonów Orange na jakimś swoim LG
jednak nie zapytałem w jakich lokalizacjach]
Dzieje się to strasznie nieregularnie, czasem problemu nie było przez kilka dni by potem dzień po dniu doświadczać tego samego.
Problem opisywałem i nawet oddzwaniała do mnie Pani z BOK, bez rozwiązania.
Karty SIM bez PINu nie dostanę, a problem z takim zanikaniem sygnału by pytało o PIN jest postrzegane chyba przez wszystkich w Orange jako problem telefonu i w sytuacji Alcatela S'Pop każą oddać na gwarancję. Do właścicielki S'Popa mówię: "to oddaj" ale jestem do tego sceptycznie nastawiony, bo to by znaczyło, że wszystkie smartfony, które wymieniłem są niby uszkodzone?!
Nie mam możliwości sprawdzenia działania innych sieci na kartach z PINami i nie zamierzam się wykosztować na sprawdzanie tego, tym bardziej, że mogę czekać 2 tygodnie i nic się nie wydarzy!
Liczę na jakieś Wasze podpowiedzi i sugestie czy właścicielka S'Popa ma go oddawać na gwarę, reszta nie posiada już gwarancji więc nie ma o czym pisać.
Borykamy się z pewnym problem, ja i moi bliscy o dłuższego czasu i chciałbym by wypowiedzieli się tu użytkownicy, którzy POSIADAJĄ KARTY SIM ORANGE Z AKTYWNYM KODEM PIN...jednak najlepiej w prepaid.
Fakty:
1. nie można obecnie już wymienić karty SIM na taką, która nie pyta o PIN, wszystkie przeniesione posiadają go i koniec - ustaliłem to po 5 kontaktach mailowych z BOK (przez ok 0,5 roku) oraz podczas wizyt w dwóch salonach Orange
2. smartfony na których wstępuje problem: Sony Ericsson Arc, Alcatele OT997D, S'Pop oraz OT6030D...w tym ostatnim na karcie SIM udało się wyłączyć pytanie o PIN (starszy typ karty SIM)
3. sprawdzone miejsca występowania problemu: pewne dzielnice Gdyni i niektóre gminy przyległe do Gdyni od strony północnej
Opis problemu:
W pewnym momencie, gdy smartfonik spoczywa w kieszeni, ni stąd ni z owąd następuje taki zanik zasięgu/sygnału, że powyższe pytają o kod PIN. Do momentu aż wyjmiemy telefon z kieszeni nie wiemy, że jesteśmy niedostępni w sieci, co nie muszę przekonywać, że bardzo boli.
W OT6030D po wyłączeniu pytania o kod PIN problem nie występuje, zatem zakładam ścisły związek z zanikiem sygnału i ponownego zalogowania.
Związek z konkretnymi telefonami opieram na teorii, że w moim nowym Honorku też czasem jak wyjmę fonika to mam BRAK SYGNAŁU, jednak sygnał zaskakuje po jakiejś chwili sam bez pytania o PIN.
W pewnym momencie myślałem, że sprawa dotyczy tylko Alcateli, jednak napatoczył się ten stary SonyE Arc... w nim jest to samo.
[Aha - problem potwierdziła konsultantka w jednym z salonów Orange na jakimś swoim LG

Dzieje się to strasznie nieregularnie, czasem problemu nie było przez kilka dni by potem dzień po dniu doświadczać tego samego.
Problem opisywałem i nawet oddzwaniała do mnie Pani z BOK, bez rozwiązania.
Karty SIM bez PINu nie dostanę, a problem z takim zanikaniem sygnału by pytało o PIN jest postrzegane chyba przez wszystkich w Orange jako problem telefonu i w sytuacji Alcatela S'Pop każą oddać na gwarancję. Do właścicielki S'Popa mówię: "to oddaj" ale jestem do tego sceptycznie nastawiony, bo to by znaczyło, że wszystkie smartfony, które wymieniłem są niby uszkodzone?!
Nie mam możliwości sprawdzenia działania innych sieci na kartach z PINami i nie zamierzam się wykosztować na sprawdzanie tego, tym bardziej, że mogę czekać 2 tygodnie i nic się nie wydarzy!
Liczę na jakieś Wasze podpowiedzi i sugestie czy właścicielka S'Popa ma go oddawać na gwarę, reszta nie posiada już gwarancji więc nie ma o czym pisać.