Strona 1 z 1

[Play] opłaty za smsy w roamingu

Post:13 maja 2014, 20:04
autor: przemyslawgrzywuski
Bylem na delegacji w Niemczech i po powrocie otrzymalem na rachunku dodatkowe 160 sms-ow w roamingu do zaplaty.
Nie wysylam prawie wcale smsow, a te w dodatku zostaly podobno wyslane w ciagu jakichs kilku minut z mojego telefonu na moj telefon.
Oczywiscie ja nic nie wysylalem, ani tym bardziej zadnych nie otrzymalem.
Co to w takim razie za smsy? I dalczego mam za nie placic?
Zbulwersowalem sie i reklamowalem sytuacje. Pani w callcenter powiedziala ze ewidentnie jakis blad i zwroca mi pewnie kase. Ale po "wnikliwej" analizie play (nie potrafili nawet stwierdzic godziny wyslania sms-ow) kazali placic.
Ponowenie reklamowalem sprawe, ale bez skutku.
Rownie dobrze moga powiedziec ze wisze im za 2000 smsow w roamingu. I co? Nie pokaza co to za smsy i kaza placic? Ewidentne naciaganie. Maja pewnie blad w systemie, albo ma go dostawca roamingu. Ale play nie wezmie tego na siebie. Nie nie! Plac biedny kliencie, przeciez masz u nas abonament.
Mieliscie podobna sytuacje? Rzecznik praw konsumenta sie chyba klania.
Juz szykuje pismo do UOKiK.
A wy co byscie zrobili?

Post:13 maja 2014, 21:17
autor: lukasz8881
trzeba walczyć z takimi praktykami, sprawa raczej wygrana

Re: PLAY i Nieuczciwe praktyki.

Post:13 maja 2014, 23:40
autor: manyaky
Mediacja do UKE, dostaniesz więcej wyjaśnień z backoffice. Potem ew. sąd. Ale zapłacić musisz.
przemyslawgrzywuski pisze:Juz szykuje pismo do UOKiK.
A doszło do zbiorowego naruszenia praw konsumentów i możesz to wykazać?

Post:14 maja 2014, 16:23
autor: janekt
przemyslawgrzywulski- nie jesteś sam. Będąc za granicą (w Niemczech), miałem włączony roaming na sieć Telekom.de (T-Mobile D), transfer danych zablokowany w telefonie (Lumia 920- blokada transferu w roamingu). Wróciłem do Polski, do swojego domu, paczę na billing, a tu- naliczona opłata za transfer danych. Raz, że nic takiego nie miało miejsca, a dwa, że godzina, która widniała była wyssana z palca. Bo wtedy, kiedy niby się połączyłem z internetem, byłem na polskiej autostradzie koło Poznania.
Żenada! :roll: