Plus - problem z pobieraniem, wysyłanie ok - zapchana sieć?
Post:27 sty 2014, 00:17
Od ok 30 sekundy - test Plusa na speedtescie - dodatkowo odpaliłem drugi licznik transferu.
Zasięg to 32-40 % (nie mogę odczytać CSQ ani dBm, ale na starym ZTE miałem po 10-20%, 95-105 dBm i chodziło lepiej)
TO rzadkość żeby w jakieś sieci od około 2 lat pobieranie spadało, przecież ja już miałem po 6-8 Mb/s, a teraz to jak mam 4-5 to jest super.
Nie wiem co jest grane, ale problem znowu powraca. Kiedyś transfer był równy zero (dosłownie), więc zgłaszałem to z 3 razy Plusowi (raz telefonicznie - o zgrozo, z 50 minut na telefonie). Coś pogrzebali i potem jakoś chodziło.
Porównanie Play (telefon+hotspot wifi) i Plusa - jak pomyślę że za Play dopłacam 20 zł, a za Plusa 90 zł to mnie szlag trafia - nadajnik Play mam przecież 8 km od domu, a Plusa albo 3 km albo 8 km. Pingi w realu mam na Play ok 1/3 mniejsze niż na Plusie, a przecież powinno być odwrotnie (hotspot teoretycznie dodatkowo opóźnia pinga).
Za jakiś czas będzie mnie czekało przedłużenie umowy, i się zastanawiam czy po kilku latach nie rzucić Plusa z teoretycznym transferem do 42 Mb/s, który traktuje stałych klientów niepoważnie i czy nie wziąć tego Playa (który niby ma jakieś limity, ale działa).
Miał może ostatnio ktoś podobne dziwne doznania w Plusie, szczególnie poza miastem, czy to jakiś dziwny przypadek u mnie?
Zasięg to 32-40 % (nie mogę odczytać CSQ ani dBm, ale na starym ZTE miałem po 10-20%, 95-105 dBm i chodziło lepiej)
TO rzadkość żeby w jakieś sieci od około 2 lat pobieranie spadało, przecież ja już miałem po 6-8 Mb/s, a teraz to jak mam 4-5 to jest super.
Nie wiem co jest grane, ale problem znowu powraca. Kiedyś transfer był równy zero (dosłownie), więc zgłaszałem to z 3 razy Plusowi (raz telefonicznie - o zgrozo, z 50 minut na telefonie). Coś pogrzebali i potem jakoś chodziło.
Porównanie Play (telefon+hotspot wifi) i Plusa - jak pomyślę że za Play dopłacam 20 zł, a za Plusa 90 zł to mnie szlag trafia - nadajnik Play mam przecież 8 km od domu, a Plusa albo 3 km albo 8 km. Pingi w realu mam na Play ok 1/3 mniejsze niż na Plusie, a przecież powinno być odwrotnie (hotspot teoretycznie dodatkowo opóźnia pinga).
Za jakiś czas będzie mnie czekało przedłużenie umowy, i się zastanawiam czy po kilku latach nie rzucić Plusa z teoretycznym transferem do 42 Mb/s, który traktuje stałych klientów niepoważnie i czy nie wziąć tego Playa (który niby ma jakieś limity, ale działa).
Miał może ostatnio ktoś podobne dziwne doznania w Plusie, szczególnie poza miastem, czy to jakiś dziwny przypadek u mnie?