wwojcieszko,
Boże, mam nadzieję, że nie. A w każdym razie, że nie zrobią tego zbyt szybko. Jeszcze tylko pogarszania - i tak niezbyt dobrych w niskim segmencie - ofert u innych operatorów brakuje...
Bo chyba każdy, kto ma rozum, rozumie, że nowa oferta jest ZNACZĄCO GORSZA od poprzedniej. Za wyjątkiem Europa Unlimited oczywiście.
Ale taryfy unlimited dla firm niekoniecznie wyglądają gorzej od poprzednich.
Pracujesz w Play, czy udajesz głupka? Taryfy dla firm najwięcej straciły i są ZDECYDOWANIE gorsze od poprzednich. Po raz kolejny, za wyjątkiem dwóch najwyższych taryf, oczywiście
Może o czymś nie wiem. Gdzie? Czasem przypadkiem zauważę (lub chociaż usłyszę) to dno, co PLAY pokazuje w tivi. No gorzej to się chyba nie można zaprezentować.
Tutaj się nie zgodzę. Większość znajomych (ze mną włącznie) uważa reklamy Play za przynajmniej DOBRE, a szczególnie sprzedawcy dobrze wykonują swoje zadanie, choć 3 najnowsze reklamy (te z telefonami) rzeczywiście są kiepskie
Dla Ciebie nie muszą być genialne, ale to Play wydaje najmniej pieniędzy na pozyskanie klienta, na co wpływ ma reklama.
Z tego co kojarzę, to w przeliczeniu na łączną ilość OBECNYCH i NOWYCH klientów, sytuacja nie wygląda już zbyt magentowo.
Play najwięcej klientów zyskuje, lub zyskiwał (bo wątpię, aby ciemny lud z łatwością kupił nowe oferty) dzięki błędnemu już przekonaniu o taniości tego operatora, szczególnie w segmencie abonamentowym i internetowym, zaś reklamy niewątpliwie przyciągają uwagę, lecz nie są najważniejszym ogniwem.
Jednym z elementów przyciągających do Play były całkowicie bezpłatne kontakty w Play, które skończyły się wraz z nowymi formułami. Ponieważ Play zyskiwał klientów, to coraz więcej klientów musiało zacząć przynajmniej rozważać jego ofertę, by osiągnąć bezpłatne kontakty.
Na jego plus działał brak podobnych usług u innych.
W Plusie na kartę, za JEDEN numer płacimy 10 zł, a maksymalnie możemy mieć ich PIĘĆ.
W Orange, rozmowy wewnątrzsieciowe kosztują PONAD 20 zł, bo pakiet 1000 minut za 10 zł jest ważny ledwie 14 dni.
W T-Mobile, parodia w postaci "Heyah to nie T-Mobile" sprawiał, ze nawet w abonamencie za połączenia do tego drugiego trzeba było płacić!
Obecnie, ten ostatni, poszedł po rozum do głowy i to, wraz z nową ofertą (choć powiedzmy sobie szczerze, myślę raczej o Heyah niż haczykowatym T-Mobile) może odmienić przyszłość P4. 10 milionów niewątpliwie przekroczy niebawem, w góra dwa miesiące. Ale w trzecie miejsce NIE WIERZĘ i mam nadzieję, że przy obecnej ofercie do tego nie dojdzie.