Forum - TELEPOLIS.PL

Zakupiłem na aukcji internetowej telefon Nokia Lumia 520, który sprzedawca otrzymał przy przedłużaniu umowy. Jedynym dokumentem związanym z gwarancją, który otrzymałem, jest niewypełniona karta gwarancyjna. W tym momencie nie posiadam żadnych uprawnień gwarancyjnych. Czy sprzedawca po czasie może uzyskać paragon w salonie, którego jak twierdzi, nie otrzymał przy przedłużaniu? Gdyby uzyskał i mi przesłał, mógłbym wtedy w razie potrzeby zanieść telefon do salonu, gdyby coś się zepsuło. Jeszcze mam pytanie co do samej karty: czy powinienem ją gdzieś podbić, czy zostanie ona wypełniona przy pierwszym oddaniu telefonu do serwisu?

Zanim oddasz telefon do serwisu musisz wcześniej iść do salonu operatora z dowodem zakupu, tam podbiją ci gwarancję i możesz już iść do Nokia Care.
Oczywiście możesz też zostawić telefon u operatora, ale po co czekać na telefon miesiąc jak na następny dzień byłby do odbioru w Nokia Care?

Jakby dowód zakupu się nie znalazł, to zawsze możesz przez jakiegoś znajomego oddać telefon na gwarancję w UK lub jakimś innym bardziej cywilizowanym kraju, gdzie nie wymagają kart gwarancyjnych, ani żadnych papierów, bo wszystkie daty są w bazie Nokii.

sasser, najłatwiej jest to załatwić tak, że ten sprzedawca wypełnia i podbija kartę gwarancyjną w salonie gdzie zakupił telefon na podstawie umowy.

Dzięki za odpowiedzi. Do UK nie mam możliwości oddania, więc napiszę sprzedawcy, że odeślę mu kartę gwarancyjną i niech on tam załatwi, a potem mi odeśle.

Czy sprzedawca po czasie może uzyskać paragon w salonie, którego jak twierdzi, nie otrzymał przy przedłużaniu?

A sprzedawca jest niedorozwinięty umysłowo? Jeśli tak, to może. W przeciwnym wypadku, teoretycznie mogą mu pójść na rękę.

sasser, najłatwiej jest to załatwić tak, że ten sprzedawca wypełnia i podbija kartę gwarancyjną w salonie gdzie zakupił telefon na podstawie umowy.

No właśnie jak to w końcu jest z tą Nokią? Wymagana jest podbita karta gwarancyjna wraz z dowodem sprzedaży, sama podbita karta gwarancyjna, karta gwarancyjna (nawet pusta) z dowodem sprzedaży, czy sam dowód sprzedaży?
I czy w wypadku, gdy telefon został zakupiony w salonie, można reklamować produkt w punktach serwisowych Nokii, czy T-Mobile, a może w obydwu punktach.

Karta gwarancyjna nie musi być wypełniona, nie raz oddawałem różne Nokie do Nokia Care, nie robili problemów, najważniejszy jest dowód zakupu. Wysyłanie telefonu do operatora to bezsens, bo i tak musi przejść przez ręce Nokii, później ewentualnie do Regenersis.
Jeśli mamy w mieście punkt Nokii to tam trzeba iść.

Ostatnio jest nowa moda na "marża 23%" jeśli to producent zobaczy na paragonie to nie uznaje gwarancji, ale to sprawa na oddzielny temat, Google jest pełne tego.

divhashmorex pisze:No właśnie jak to w końcu jest z tą Nokią? Wymagana jest podbita karta gwarancyjna wraz z dowodem sprzedaży, sama podbita karta gwarancyjna, karta gwarancyjna (nawet pusta) z dowodem sprzedaży, czy sam dowód sprzedaży?
I czy w wypadku, gdy telefon został zakupiony w salonie, można reklamować produkt w punktach serwisowych Nokii, czy T-Mobile, a może w obydwu punktach.

Pewnie wiele zależy od człowieka w Nokia Care. Teoretycznie potrzebna jest podbita karta gwarancyjna oraz dowód zakupu. W praktyce potrzebna jest tylko wypełniona karta, a faktura jest zbędna.

Jeżeli data w systemie Nokii byłaby błędna i wynikało z niej, że gwarancja już minęła lub byłby jakiś inny problem z kartą gwarancyjną, to wtedy pokazujesz fakturę na potwierdzenie daty (że nadal masz ważną gwarancję).

No i Nokia Care przyjmuje każdą Nokię, niezależnie od miejsca zakupu.
A T-Mobile pewnie tylko telefony z ich dystrybucji.

Kiedyś kupiłem Nokie 6020 w T-Mobile UK, pech chciał, że padł w niej soft i byłem już w kraju, udałem się do serwisu Nokii i tam po okazaniu paragonu miły Pan poprosił o kartę sim, która była w zestawie z telefonem. Do dziś nie wiem po co mu była simka, ale zeskanował ją na ksero, tak aby były jej numery. Na drugi dzień odebrałem telefon po testach,, bez żadnych kosztów. Być może obecnie jest podobnie?

Mam jeszcze pytanie co do karty gwarancyjnej: czy musi tam być nalepka? Tak jest wprawdzie napisane, ale ja nie znalazłem nic na opakowaniu, co nadawałoby się do naklejenia.