[T-Mobile] Internet - koniec umowy i co dalej
Post:11 mar 2013, 23:15
Konczy mi sie umowa na 24 mc w t-mobile (7gb za 49 zl). Za kilka dni przedluzy sie na czas nieokreslony. Niestety troche przegapilem termin, bo moglem wyslac pismo, ze nie chce by sie przedluzyla na czas nieokreslony, a tak juz za pozno.
Przy okazji, czy ktos moze pamieta, jaki jest czas wypowiedzenia takiej umowy na czas nieokreslony w t-mobile?
Ale to nie jest glowne pytanie. Glowne dotyczy, co dalej z netem. Poniewaz mam dobry modem (nawet z LTE), interesuje mnie umowa bez modemu i najlepiej na czas nieokreslony. Potrzebowalbym jakies 10-15 gb limitu za podobna cene okolo 50 zl.
Zastanawialem sie nad plusem i LTE. Ale kiedy kupilem karte plusa prepaid i uruchomilem net w mojej lokalizacji dziala jednak slabiej niz T-mobile. Co prawda w internecie na karte nie ma LTE a bardzo blisko mnie jest maszt z nadajnikiem LTE na ktory mam dobra widocznosc, wiec zgaduje, ze to moze dobrze dzialac (jedyne znaki zapytania, czy ten maszt nie jest przeciazony i czy roznica wysokosci nie bedzie problemem, bo moje mieszkanie jest na podobnej wysokosci jak te anteny LTE bedace jakis 1 km ode mnie, a one pewnie sa nakierowane w dol).
Natomiast po samych doswiadczeniach z plusem bez LTE jakos mnie nie zachecili do korzystania z ich sieci. Ze juz nie wspomne, ze system bilingowy Plusa na karte w nocy sciagal limit z obu kont (glownego i nocne 50 gb), a dopiero z opoznieniem dodawal nienaleznie sciagniete kb ponownie do glownego, tak, ze ostatecznie wszystko sie zgadzalo. Nie podoba mi sie tez, ze w umowie na czas okreslony i nie okreslony sa te same oplaty miesieczne. W koncu skoro nie daja modemu logika powinna nakazywac chocby jakis maly rabat.
W Play tez kiedys mialem abonament i byla tragedia. Podobnie jak kiedys testowalem na karte z Orange. (choc Play i Orange kilka lat temu). Stad raczej zostaje wybor miedzy Plus i T-mobile, ewentualnie UPC, ale jednak wolalbym net mobilny.
Podsumowujac:
Czy T-mobile przy wypowiedzeniu umowy kontaktuje sie z klientem i proponuje jakies lepsze warunki (w szczegolnosci cos wiecej niz to, co na stronie www)? I czy wowczas wymagaja umowy na czas okreslony czy mozna na nieokreslony?
Czy mozna jakos sprawdzic, bez podpisywania umowy, czy LTE w plusie ma szanse dobrze dzialac (majac tylko net na karte w plusie)?
Czy w Plusie mozna jakos zablokowac konto, by nigdy w zadnej sytuacji rachunek nie przekroczyl zakupionego abonamentu (w sensie, jesli wyczerpie limit to transmisja staje, a nie pobierana jest oplata za dodatkowe kb, z numeru nie mozna wysylac smsow ani wykonywac polaczen telefonicznych)? W T-mobile jak kupowalem net taka blokada byla mozliwa.
A moze jakims rozwiazaniem byloby pozostanie w T-mobile z obecna umowa przedluzona na czas nieokreslony i tylko zwiekszenie abonamentu by byl z wiekszym limitem?
Przy okazji, czy ktos moze pamieta, jaki jest czas wypowiedzenia takiej umowy na czas nieokreslony w t-mobile?
Ale to nie jest glowne pytanie. Glowne dotyczy, co dalej z netem. Poniewaz mam dobry modem (nawet z LTE), interesuje mnie umowa bez modemu i najlepiej na czas nieokreslony. Potrzebowalbym jakies 10-15 gb limitu za podobna cene okolo 50 zl.
Zastanawialem sie nad plusem i LTE. Ale kiedy kupilem karte plusa prepaid i uruchomilem net w mojej lokalizacji dziala jednak slabiej niz T-mobile. Co prawda w internecie na karte nie ma LTE a bardzo blisko mnie jest maszt z nadajnikiem LTE na ktory mam dobra widocznosc, wiec zgaduje, ze to moze dobrze dzialac (jedyne znaki zapytania, czy ten maszt nie jest przeciazony i czy roznica wysokosci nie bedzie problemem, bo moje mieszkanie jest na podobnej wysokosci jak te anteny LTE bedace jakis 1 km ode mnie, a one pewnie sa nakierowane w dol).
Natomiast po samych doswiadczeniach z plusem bez LTE jakos mnie nie zachecili do korzystania z ich sieci. Ze juz nie wspomne, ze system bilingowy Plusa na karte w nocy sciagal limit z obu kont (glownego i nocne 50 gb), a dopiero z opoznieniem dodawal nienaleznie sciagniete kb ponownie do glownego, tak, ze ostatecznie wszystko sie zgadzalo. Nie podoba mi sie tez, ze w umowie na czas okreslony i nie okreslony sa te same oplaty miesieczne. W koncu skoro nie daja modemu logika powinna nakazywac chocby jakis maly rabat.
W Play tez kiedys mialem abonament i byla tragedia. Podobnie jak kiedys testowalem na karte z Orange. (choc Play i Orange kilka lat temu). Stad raczej zostaje wybor miedzy Plus i T-mobile, ewentualnie UPC, ale jednak wolalbym net mobilny.
Podsumowujac:
Czy T-mobile przy wypowiedzeniu umowy kontaktuje sie z klientem i proponuje jakies lepsze warunki (w szczegolnosci cos wiecej niz to, co na stronie www)? I czy wowczas wymagaja umowy na czas okreslony czy mozna na nieokreslony?
Czy mozna jakos sprawdzic, bez podpisywania umowy, czy LTE w plusie ma szanse dobrze dzialac (majac tylko net na karte w plusie)?
Czy w Plusie mozna jakos zablokowac konto, by nigdy w zadnej sytuacji rachunek nie przekroczyl zakupionego abonamentu (w sensie, jesli wyczerpie limit to transmisja staje, a nie pobierana jest oplata za dodatkowe kb, z numeru nie mozna wysylac smsow ani wykonywac polaczen telefonicznych)? W T-mobile jak kupowalem net taka blokada byla mozliwa.
A moze jakims rozwiazaniem byloby pozostanie w T-mobile z obecna umowa przedluzona na czas nieokreslony i tylko zwiekszenie abonamentu by byl z wiekszym limitem?