Strona 1 z 2
[Orange] Ubezpieczenie telefonu
Post:08 kwie 2012, 13:23
autor: grzesiekosw
Witam. Po podpisaniu umowy z Orange z telefonem SE ARC S zadzwonil naganiacz i zaproponowal ubezpieczenie za 7.99 na wszystko oprocz zgubienia i zalania. Dostalem certyfikat z PZU że telefon wyceniony jest na 1641zl wiec sporo w przypadku rabunku lub zniszczenia. 7.99 to nie majatek straszny ale czy warto placic za cos co kiedys moze sie nie przydać w przypadku zniszczenia lub rabunku telefonu? Watpie zeby kazdemu chetnie oddawali pieniadze za naprawe lub kradzież telefonu. Czy ktoś korzystal z takiego ubezpiecznenia?
Post:08 kwie 2012, 16:27
autor: Kaczy
Ja nie korzystałem, ale do mnie też po podpisaniu umowy dzwonili.
Post:08 kwie 2012, 17:53
autor: Sig
Ale o czym tu w ogóle dyskutować? Naprawa. ok, trzeba się wczytać w warunki ubezpieczenia, ale kradzież jest w pełni zabezpieczona. Przecież w takiej sytuacji wystarczy poświadczenie zgłoszenia na policję kradzieży. Jeżeli ktos próbuje "cwaniakować" i zgłasza kradzież telefonu, który ma nadal, to nie tylko zadziera z ubezpieczycielem, ale też odpowiada za fikcyjne zgłoszenie

. Jestem pewien, że nie będzie problemu w przypadku kradzieży, co do uszkodzenia-naprawy, lektura szczególnych warunków ubezpieczenia powinna rozwiać wątpliwości.
Post:08 kwie 2012, 19:00
autor: Precelos
grzesiekosw pisze:na wszystko oprocz zgubienia i zalania.
a to sa chyba najliczniejsze przypadki
w przypadku kradziezy to kase na pewno dostaniesz
za naprawe jest roznie
ubezpieczyciele to cwaniacy latwo kasy od nich nie dostaniesz
Post:08 kwie 2012, 20:09
autor: grzesiekosw
Sig pisze:Jeżeli ktos próbuje "cwaniakować" i zgłasza kradzież telefonu, który ma nadal, to nie tylko zadziera z ubezpieczycielem, ale też odpowiada za fikcyjne zgłoszenie
No oczywiscie i o tym nie ma co dyskutować, bo i tak telefon bedzie zablokowany po imei i dalsze uzywane w polskich sieciach nie bedzie mozliwe (slyszalem przypadki gdzie w UK zglaszali kradzież i dostawali nowe telefony, ktore byly zablokowane na UK, a sprzedawali w PL.
Precelos pisze:w przypadku kradziezy to kase na pewno dostaniesz
za naprawe jest roznie
ubezpieczyciele to cwaniacy latwo kasy od nich nie dostaniesz
Wlasnie o to mi chodzi jak tutaj jest, czy są problemy. Czy nie wymigują się od odpowiedzialnosci za zniszczenie telefonu. Za kradzież nie mają wyjścia.
Post:08 kwie 2012, 22:00
autor: Precelos
grzesiekosw pisze:Wlasnie o to mi chodzi jak tutaj jest, czy są problemy. Czy nie wymigują się od odpowiedzialnosci za zniszczenie telefonu. Za kradzież nie mają wyjścia.
poczytalem trochewiec
maja wyjscie,w wariancie za 8 zl jak ci go zwina w autobusie z kieszeni to nie dostaniesz odszkodowania
jedyna opcja to rabunek, najlepiej jaby ci jeszcze sklepali miske wtedy dostaniesz
zniszczenia typu porysowana obudowa czy inna szkoda ktore nie powoduje ze telefon pzrestaje dzialc nie jest uwzgledniona
czyli np jak uszkodzisz lub zlamiesz klapke telefonu to nie dostaniesz kasy
itd itd
Post:17 kwie 2012, 13:44
autor: Maciek58
Ubezpieczenie telefonu....jedna wielka ściema i naciąganie !!!! UWAGA !!! Mechanizm jest prosty : w przypadku kradzieży udajemy się na Policję i zgłaszamy kradzież aby otrzymać zaświadczenie,że zgłosiliśmy takową utratę telefonu. Po otrzymaniu zaświadczenia udajemy się do salonu i teoretycznie otrzymujemy telefon. Wszystko niby łatwe ale...Policja nie wydaje zaświadczeń ! (mnie odesłali do biura rzeczy znalezionych) , Bez zaświadczenia nie można nawet zablokować IMEI telefonu ! Pozostaje jedynie wymyślić napad i w przypadku udowodnienia odpowiadać jak przestępca !
Post:17 kwie 2012, 13:50
autor: vh
Ubezpieczenia to kupowanie powietrza. Ubezpieczyciele nie po to sprzedają "polisy", żeby wypłacać odszkodowania.
Post:17 kwie 2012, 22:35
autor: st.konsultant
Maciek58 pisze:Ubezpieczenie telefonu....jedna wielka ściema i naciąganie !!!! UWAGA !!! Mechanizm jest prosty : w przypadku kradzieży udajemy się na Policję i zgłaszamy kradzież aby otrzymać zaświadczenie,że zgłosiliśmy takową utratę telefonu. Po otrzymaniu zaświadczenia udajemy się do salonu i teoretycznie otrzymujemy telefon. Wszystko niby łatwe ale...Policja nie wydaje zaświadczeń ! (mnie odesłali do biura rzeczy znalezionych) , Bez zaświadczenia nie można nawet zablokować IMEI telefonu ! Pozostaje jedynie wymyślić napad i w przypadku udowodnienia odpowiadać jak przestępca !
Czyli widocznie jest policja i policja. Ja ostatnio widziałem u Klienta zaświadczenie z policji, gdzie była informacja o kradzieży, numerze IMEI i modelu.
Post:17 kwie 2012, 23:55
autor: Maciek58
st.konsultant pisze:Maciek58 pisze:Ubezpieczenie telefonu....jedna wielka ściema i naciąganie !!!! UWAGA !!! Mechanizm jest prosty : w przypadku kradzieży udajemy się na Policję i zgłaszamy kradzież aby otrzymać zaświadczenie,że zgłosiliśmy takową utratę telefonu. Po otrzymaniu zaświadczenia udajemy się do salonu i teoretycznie otrzymujemy telefon. Wszystko niby łatwe ale...Policja nie wydaje zaświadczeń ! (mnie odesłali do biura rzeczy znalezionych) , Bez zaświadczenia nie można nawet zablokować IMEI telefonu ! Pozostaje jedynie wymyślić napad i w przypadku udowodnienia odpowiadać jak przestępca !
Czyli widocznie jest policja i policja. Ja ostatnio widziałem u Klienta zaświadczenie z policji, gdzie była informacja o kradzieży, numerze IMEI i modelu.
Identyczne sformułowanie usłyszałem od konsultanta w salonie Orange...widocznie była to udokumentowana kradzież np. w mieszkaniu lub w samochodzie a przy zwykłych kieszonkowych kradzieżach(tramwaj na ten przykład) nie uwzględnia się zaświadczeń.Ponadto należy przedstawić świadków zdarzenia oraz dokładną godzinę.Aby zablokować IMEI należy również przedstawić zaświadczenie a jak się dowiedziałem na Policji "zaświadczeń nie wydaje się od 2008 roku" ... moje zdarzenie było w lutym 2009 roku,a na moją sugestię,że zostałem nabity w butelkę na 10 zł. miesięcznie i złodziej swobodnie będzie korzystał z telefonu Nokia E51 usłyszałem od konsultanta jedno słowo "ZAŚWIADCZENIE" !!!!
Post:19 kwie 2012, 11:55
autor: piterek1
a przy zwykłych kieszonkowych kradzieżach(tramwaj na ten przykład) nie uwzględnia się zaświadczeń.Ponadto należy przedstawić świadków zdarzenia oraz dokładną godzinę.Aby zablokować IMEI należy również przedstawić zaświadczenie a jak się dowiedziałem na Policji "zaświadczeń nie wydaje się od 2008 roku"
Opowiadasz bajki. Mnie skradziono z kieszeni telefon na przystanku tramwajowym, zgłosiłem na komisariacie, zostałem przesłuchany i na odchodne dyżurny wystawił takie zaświadczenie z którym w salonie firmowym zablokowałem imei
BTW: Telefon po pół roku został odnaleziony, nawet działa, simloka juz nie ma...
Post:15 sie 2012, 14:22
autor: paolo111
podsumowując nie da sie zrobic wałka z kradzieżą telefonu...? dajmy na to nie chodzi o błache zagubienie (np w tramwaju), którego w salonie moga nawet nie wziac pod uwage tylko kradziez wyłudzenie, zglaszam na policje, dostaje zaswiadczenie. ide z tym do salonu (ubezpieczenie w tmobile). wg regulaminu powinni mi zaproponowac taki sam model w cenie jaką zaplacilem przy umowie, np 150 zł albo inny telefon. i teoretycznie można zrobić wałek i mieć dwa telefony, tylko pytanie czy operator nie zablokuje telefonu po nr EMEI? jesli robią tak zawsze to lipa, z drugiej strony może robia to tylko na życzenie klienta. i tu zawsze można powiedzieć, ze nie chce blokady bo wtedy jest wieksza szansa, ze policja go odnajdzie. ale tez pytanie bo slyszalem coś takiego, że od momentu wydania nowego telefonu umowa np 24miesiaczna biegnie od nowa...? i czy np dotychczasowe ubezpieczenie nie będzie "przerzucone" na nowy telefon...?
a w ogóle czy można zrezygnować z takiego ubezpeczenia w trakcie trwania umowy? bo w tmobile chyba nie można...
Post:18 sie 2012, 15:43
autor: Vieslav
To ubezpieczenie nie ma sensu. Gdzieś widziałem różne warianty ubezpieczenia i sam nie mogę sobie podarować, że nie ubezpieczyłem telefonu w wariancie obejmujący zalanie. I przestańcie pisać głupoty, że to ściema, że nie oddają pieniędzy itd skoro nie posiadacie ani nie posiadaliście nigdy ubezpieczenia. Znajomemu pokryli koszty naprawy zalanego laptopa (800zł), ale nie wiem na jakiej zasadzie był ubezpieczony (chyba PZU, ale nie jestem pewien).
Post:26 sie 2012, 18:23
autor: paolo111
a czy wiecie, czy w t mobile po zgłoszeniu zaginięcia telefonu, oni automatycznie blokują aparat po nr IMEI - czy tylko na wyraźną prośbę klienta ?
Uwaga na ubezpieczenie ,,Nowy bezpieczny telefon" w Ora
Post:18 lip 2014, 12:18
autor: piotrws
Moja historia z Orange i PZU
Przez niemal 2 lata opłacam składki w wysokości 18,99 zł msc. Niemało prawda? Pech chciał, że ubezpieczony telefon iPhone 4s uległ uszkodzeniu - zablokowanie przycisku home. Przyznam, że nawet się tym nie zmartwiłem - mam w końcu ubezpieczenie. W dniu 2 czerwca zgłosiłem szkodę i na tym moja historia mogłaby się skończyć. Ale niestety. Po przyjęciu szkody miła Pani konsultantka poinformowała mnie, że mam czekać na kontakt w sprawie kuriera który odbierze uszkodzony telefon. Tak więc czekałem dzień, dwa, trzy w końcu zaniepokojony ciszą ze strony ubezpieczyciela zadzwoniłem na infolinie gdzie dowiedziałem się, że... nie skontaktowano się ze mną ponieważ mam zablokowane odbieranie telefonów z numerów stacjonarnych. Akurat to jest prawdą, mam dość wszelkiej maści nagabywaczy wciskających niepotrzebne produkty i dzwoniących w dodatku z numeru zastrzeżonego. Ok. sytuacja dziwna ale do zrozumienia, że tak wielka firma używa zastrzeżonych numerów jako jedyny kanał kontaktu z klientem. Konsultant grzecznie poinformował, że zamówi kuriera i sprawa zostanie załatwiona. I znów czekanie – po kilku dniach pomny na wcześniejsze problemy w kontakcie z ubezpieczycielem ponownie zadzwoniłem na infolinie gdzie dowiedziałem się, że… żaden kurier nie został zamówiony a ja nie kontaktowałem się z infolinią w tej sprawie. Nie powiem, ciśnienie mi nieco podskoczyło. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni. Kolejna Pani konsultantka zamówiła kuriera który o dziwo po kilku dniach zgłosił się po telefon. W tym momencie byłem przekonany, że wszystko już pójdzie gładko. Czekam sobie więc grzecznie przez miesiąc na oddanie naprawionego lub nowego telefonu. Po miesiącu i dalszym braku jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony ubezpieczyciela znów dzwonie na infolinie gdzie dowiaduje się, że mój telefon jest w naprawie. I to by było na tyle… Od niemal 2 miesięcy czekam na zwrot telefonu, którego naprawa w pierwszym lepszym serwisie powinna zając nie więcej niż jeden dzień. Ubezpieczyciel ma mnie w głębokim poważaniu powtarzając za każdym razem na infolinii: ,,telefon jest w naprawie”. A to, że jestem prawie dwa miesiące bez telefonu nikogo nie interesuje. Nie zaproponowano mi ani telefonu zastępczego ani nie zapewniono minimum informacji o tym co się dzieje. Moich kilkanaście telefonów na infolinie zostało po prostu zignorowanych, podobnie zresztą jak oficjalna reklamacja wysłana na podany adres przez konsultanta. Zderzyłem się, ze ścianą. Szczerze wydaje mi się, że całą ta szopka jest robiona specjalnie, aby zniechęcić potencjalnych klientów do zgłaszania szkód. Najciekawsze jest to, że kiedy dzwonię na infolinię i mówię o tym wszystkim oraz wspominam, że nie otrzymałem odpowiedzi na złożoną reklamację otrzymuję informację: ,,Mamy 30 dni na odpowiedź to nasz termin i mamy prawo w tym terminie odnieść się do reklamacji”. Tylko gdzie są moje prawa? Moim prawem było otrzymanie sprawnego telefonu od ubezpieczyciela już dawno temu. Na razie złożyłem skargę do rzecznika ubezpieczonych i czekam na pomoc w tej sprawie.
Niemniej NIE POLECAM TEJ USŁUGI...
Post:18 lip 2014, 12:32
autor: zielony71
Poinformuj oszustów, że przedstawiasz im do rozliczenia fakturę za wynajem telefonu zastępczego, który był Ci niezbędny do pracy.
Post:18 lip 2014, 13:00
autor: darek638
W razie sprawy w sądzie będzie musiał udowodnić "niezbędność". Znam taką sprawę.
Post:18 lip 2014, 14:03
autor: KA
Tak się niestety robi interesy z oszustami - każdy musi doświadczyć Orange na sobie.
Post:18 lip 2014, 14:14
autor: user_delete34
KA pisze:każdy musi doświadczyć Orange na sobie.
piotrws, przejrzyj regulamin usługi ale zapewne mają multum wykluczeń. Tak działa każde jedno (bez wyjątku) ubezpieczenie u nas - ubezpieczasz portfel sprzedającego na wypadek kosztów.
/thread
Post:18 lip 2014, 14:45
autor: piotrws
Markadiusz pisze:
piotrws, przejrzyj regulamin usługi ale zapewne mają multum wykluczeń. Tak działa każde jedno (bez wyjątku) ubezpieczenie u nas - ubezpieczasz portfel sprzedającego na wypadek kosztów.
/thread
No właśnie - tyle, że szkoda została uznana - tzn. powiedziano mi, że nie mają watpliwości co do zasdności szkody i telefon zostanie naprawiony ALE mieli czas 30 dni