ERA- gwarancja telefonu
Post:25 kwie 2011, 15:26
witam, chciałbym się poradzić- może ktoś z użytkowników miał podobny problem do mojego. krótko streszczę moją historię:
telefon era g1 (htc dream) kilka razy trafił na gwarę gdzie została wymieniana płyta główna co jest uznawane jako wymiana sprzętu na nowy.
po 3cim razie nie wytrzymałem nerwowo, troszkę pokrzyczałem
i powiedziałem, że telefonu nie przyjmuję bo sprzęt który się psuje co miesiąc nie można nazwać nowym i żądam wymiany na fabrycznie nowy. jak wiadomo nikt ochoczo nie wymienia telefonu, choć jest to możliwe cały schemat reklamacji musi być troszkę inny w związku z czym pani w erze zaproponowała mi ostatnie odebranie telefonu, a jeżeli jeszcze raz się zepsuje zostanie wysłany na ekspertyzę i jeżeli stwierdzą uszkodzenie to telefon zostanie wymieniony na nowy-ok, dostałem to na piśmie więc odebrałem.
3 tyg i znowu się zepsuł, biorę papiery-dołączam do telefonu, babka w erze wysyła, po 2tyg telefon przychodzi do sklepu ery, ja po odbiór i: "wymienili płytę główną"
-hola, hola! telefon w przypadku uszkodzenia miał być wymieniony na nowy!
i tu się mały cyrk zaczął (choć w sumie cyrk jest od początku
)
okazało się że telefon przyjęła pracownica która dopiero się uczy i nie wiedziała co w takim wypadku trzeba zrobić, a powinien się tym kierownik zająć. no nic, odmówiłem odbioru telefonu, więc pani kierownik stwierdziła że musi wysłać telefon na ekspertyzę jeżeli chcę wymiany (jaki jest sens wysłania ledwo co naprawionego telefonu na ekspertyzę- tego nie wiem), zgodziłem się (i to chyba był błąd).
znowu czekania dwa tygodnie... dzwoni kierowniczka ze sklepu z informacją że na ekspertyzie stwierdzili coś w stylu (nie wiem czy nie przekręcam) "ekspertyzę z naprawą telefonu" a nie z wymianą z tym że jest opcja w której miałbym dostać podobno nowy telefon, sam- bez akcesoriów i baterii, powiedziałem, że się zastanowię.
i teraz nie wiem co robić. ogólnie bym na to poszedł, ale doświadczenie z erą i regenersisem coś mi podpowiada że ten telefon nowy to jest z tylko z nazwy. w rzeczywistości myślę że to jakaś powystawówka albo refurbished i zostaje stara bateria, która trzyma niecały dzień
raczej jestem typem który nie odpuszcza
zastanawiałem się nad sprawą sądową, ale zupełnie nie wiem co i jak i czy w ogolę mam jakieś szanse na wygraną. mam na papierze podpisany przez kierowniczkę, że telefon wymienią niby chcą to zrobić, ale czy taki telefon można nazwać nowym? niepotrzebnie zgodziłem się na wysłanie na ekspertyzę? wtedy powinien być wymieniony, ale przez winę pracownika nie zostało to dopilnowane, a teraz na mnie się to odbija.
telefon w serwisie jest chyba łącznie 7 raz, każda taka wizyta to 2tyg bez telefonu, a teraz to ostatnio telefon miesiąc temu widziałem
pomocy
telefon era g1 (htc dream) kilka razy trafił na gwarę gdzie została wymieniana płyta główna co jest uznawane jako wymiana sprzętu na nowy.
po 3cim razie nie wytrzymałem nerwowo, troszkę pokrzyczałem

3 tyg i znowu się zepsuł, biorę papiery-dołączam do telefonu, babka w erze wysyła, po 2tyg telefon przychodzi do sklepu ery, ja po odbiór i: "wymienili płytę główną"
-hola, hola! telefon w przypadku uszkodzenia miał być wymieniony na nowy!
i tu się mały cyrk zaczął (choć w sumie cyrk jest od początku

okazało się że telefon przyjęła pracownica która dopiero się uczy i nie wiedziała co w takim wypadku trzeba zrobić, a powinien się tym kierownik zająć. no nic, odmówiłem odbioru telefonu, więc pani kierownik stwierdziła że musi wysłać telefon na ekspertyzę jeżeli chcę wymiany (jaki jest sens wysłania ledwo co naprawionego telefonu na ekspertyzę- tego nie wiem), zgodziłem się (i to chyba był błąd).
znowu czekania dwa tygodnie... dzwoni kierowniczka ze sklepu z informacją że na ekspertyzie stwierdzili coś w stylu (nie wiem czy nie przekręcam) "ekspertyzę z naprawą telefonu" a nie z wymianą z tym że jest opcja w której miałbym dostać podobno nowy telefon, sam- bez akcesoriów i baterii, powiedziałem, że się zastanowię.
i teraz nie wiem co robić. ogólnie bym na to poszedł, ale doświadczenie z erą i regenersisem coś mi podpowiada że ten telefon nowy to jest z tylko z nazwy. w rzeczywistości myślę że to jakaś powystawówka albo refurbished i zostaje stara bateria, która trzyma niecały dzień


raczej jestem typem który nie odpuszcza

telefon w serwisie jest chyba łącznie 7 raz, każda taka wizyta to 2tyg bez telefonu, a teraz to ostatnio telefon miesiąc temu widziałem

pomocy
