Problem z rezygnacją w PLAY
Post:04 lut 2011, 17:38
Witam!
Kilka miesięcy temu otrzymałem fakturę z załącznikiem mówiącym o możliwości wcześniejszej rezygnacji z umowy w związku ze zmianami w prawie telekomunikacyjnym. Pismo mówiło jednak dalej, że w wypadku rezygnacji będę zmuszony zapłacić karę. Mimo to zdecydowalem się na rozwiązanie umowy, gdyż jakość usług tego operatora była przynajmniej w moim wypadku bardzo mizerna. Ale to jest w tym momencie nieistotne. Otóż po pisemnej rezygnacji ze wszystkich usług z zachowaniem 30 dni wypowiedzenia (2 telefony i Internet) otrzymałem pisemne potwierdzenie, że z dniem 11 listopada 2010 zostają wyłączone wszystkie usługi ujęte w umowie. Niestety PLAY nie wyłączył tych usług w podanym wyżej terminie i nie wyłączył ich przez następne 3 miesiące mimo moich kilkukrotnych telefonicznych interwencji (przez następne 3 miesiące dostawałem normalnie faktury)! Złożyłem skargę w UKE ale odpisano mi, że w związku z tym, iż mam statut przedsiębiorcy (mam małą firemkę jednoosobową) oni nie mają instrumentów prawnych, by wymusić na operatorze odpowiedniej decyzji. Sugerują mi jedynie skierowanie sprawy na drogę sądową. Nie stać mnie na walkę z takim gigantem, który posiada pieniądze i prawników. Ja jestem sam i firemka, którą prowadzę i tak już jest "na krawędzi". Napisałem więc pismo do PLAY, iż jeśli nie wyłączą mi tych telefonów to skieruję sprawę do Sądu. Po około 2 tygodniach bez wcześniejszego jakiegokolwiek powiadomienia odłączono mnie nagle od Świata nie dając czasu na przejście do innego operatora. Przez prawie 2 dni byłem bez telefonu nie mogąc się z nikim skontaktować. Dostałem równoczesnie pismo, iż muszę zapłacić za te 3 miesiące i jak znam życie zapewne każą mi też zapłacić za wczesniejsza rezygnację. Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie, może ktoś z Państwa miał analogiczny problem lub wie jak to rozwiązać. Przecież to jest ewidentne nadużycie i brak szacunku wobec klienta. Może jest jakaś instytucja, która mogła by pomóc "firmie jednoosobowej"?
Z góry dziękuję
Grzegorz
Kilka miesięcy temu otrzymałem fakturę z załącznikiem mówiącym o możliwości wcześniejszej rezygnacji z umowy w związku ze zmianami w prawie telekomunikacyjnym. Pismo mówiło jednak dalej, że w wypadku rezygnacji będę zmuszony zapłacić karę. Mimo to zdecydowalem się na rozwiązanie umowy, gdyż jakość usług tego operatora była przynajmniej w moim wypadku bardzo mizerna. Ale to jest w tym momencie nieistotne. Otóż po pisemnej rezygnacji ze wszystkich usług z zachowaniem 30 dni wypowiedzenia (2 telefony i Internet) otrzymałem pisemne potwierdzenie, że z dniem 11 listopada 2010 zostają wyłączone wszystkie usługi ujęte w umowie. Niestety PLAY nie wyłączył tych usług w podanym wyżej terminie i nie wyłączył ich przez następne 3 miesiące mimo moich kilkukrotnych telefonicznych interwencji (przez następne 3 miesiące dostawałem normalnie faktury)! Złożyłem skargę w UKE ale odpisano mi, że w związku z tym, iż mam statut przedsiębiorcy (mam małą firemkę jednoosobową) oni nie mają instrumentów prawnych, by wymusić na operatorze odpowiedniej decyzji. Sugerują mi jedynie skierowanie sprawy na drogę sądową. Nie stać mnie na walkę z takim gigantem, który posiada pieniądze i prawników. Ja jestem sam i firemka, którą prowadzę i tak już jest "na krawędzi". Napisałem więc pismo do PLAY, iż jeśli nie wyłączą mi tych telefonów to skieruję sprawę do Sądu. Po około 2 tygodniach bez wcześniejszego jakiegokolwiek powiadomienia odłączono mnie nagle od Świata nie dając czasu na przejście do innego operatora. Przez prawie 2 dni byłem bez telefonu nie mogąc się z nikim skontaktować. Dostałem równoczesnie pismo, iż muszę zapłacić za te 3 miesiące i jak znam życie zapewne każą mi też zapłacić za wczesniejsza rezygnację. Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie, może ktoś z Państwa miał analogiczny problem lub wie jak to rozwiązać. Przecież to jest ewidentne nadużycie i brak szacunku wobec klienta. Może jest jakaś instytucja, która mogła by pomóc "firmie jednoosobowej"?
Z góry dziękuję
Grzegorz