Forum - TELEPOLIS.PL

Tak mnie tu naszło
Standard to modem 1zł + 24 x 49zł za 1GB, mobilnego internetu.

Więc w tej formie nie pasuje nam koszt 49 zł Ile realnie byście chcieli płacić za niego?

Max 30 zł, na moje potrzeby 1Gb wystarczy, w domu mam neta z kablówki.
Ponieważ mam modem wolałbym coś w umowie na 12 miesięcy w dobrej cenie, np abo tańsze o 50%, niestety żaden op tego nie ma w swojej ofercie.

20zł i i ani grosza więcej z pędkością 1MB prosto i przyzwoicie

Również mógłbym się skusić na Internet mobilny gdyby umowa była na rok, cena 19zł miesięcznie, limit 1GB, prędkość również mogła by być ograniczona do powiedzmy 512kb/s. W chwili obecnej Internet mobilny to dla mnie luksus, którego w obecnych cenach nie potrzebuje.
Niestety zdaję sobie sprawę, że przy takich warunkach nie można by liczyć na modem za 1zł:(

Pytanie jest tendencyjne Każdy chce płacić jak najmniej

20zl to max ale to i tak za duzo

Do 20zł, ceny w Playu są zbliżone do tej kwoty, lecz tylko na własnej infrastrukturze, a więc internet nie jest 'mobilny'.

Ale narzekacie, jeszcze niedawno 1GB za 60zł to był standard.
Dziś za 50zł możemy mieć 1,5GB w Erze/Orange i 2GB w Plusie. Playa pomijam z oczywistych względów.

Mi by pasowały ceny austriackie,np.w Orange: 20 euro (15 dla mających już inna aktywację) za 15 GB,modem chińczyk za friko,umowa na dwa lata.

Patryk_, ale na nasze złote to ponad 80zł, za 20zł i 15GB danych to rozumiem.

kwistas pisze:Patryk_, ale na nasze złote to ponad 80zł, za 20zł i 15GB danych to rozumiem.

Zapomnij, operator nie jest instytucją charytatywną.
80zł - 15GB to byłaby niezła oferta.

Trzeba mieć na uwadze, że w takiej Austrii zarabiają w euro, a u nas w złotówkach.
Relacje cenowe są całkiem inne.

Patryk_ pisze:Mi by pasowały ceny austriackie,np.w Orange: 20 euro (15 dla mających już inna aktywację) za 15 GB,modem chińczyk za friko,umowa na dwa lata.

Marens pisze:Zapomnij, operator nie jest instytucją charytatywną.
80zł - 15GB to byłaby niezła oferta.

Austria ma jedną z najwyższych średnich zarobków w UE. O ile pamiętam coś w okolicach 2,5 tys Euro/miesięcznie. U nas jest to jakieś 830 euro. Dla nich te 20 euro mogłoby być równie dobrze wydane rano na bułki do śniadania... U nas to koszyk jedzenia na tydzień dla jednej osoby. Więc ceny transferu ciężko porównywać.

Jeśli Orange zwracałoby na to uwagę, to w Polsce te 15 GB powinno kosztować właśnie 20 zł. Względem możliwości byłoby to najbardziej sprawiedliwe. Choć wiadomo że jest to biznes.

Z drugiej strony, ile miesięcznie przy normalnym użytkowaniu czyli przeglądaniu neta, radia internetowe można wykorzystać tych MB czy GB? Wystarczy zablokować bramę P2P, można dać tańszy net z większym limitem, 15GB spokojnie by wystarczyło na normalne korzystanie z internetu, bez kompletnego stresu że limit się skończy i takie wp będziemy otwierali w 50 sekund.

Wydaję mi się, że do normalnego korzystania z Internetu, bez pobierania/oglądania filmów spokojnie wystarczyłoby 3-5GB. Aczkolwiek nigdy nie mierzyłem sobie ile w miesiącu wykorzystuję GB więc to tylko takie zgadywanie.

Poza tym pytanie dotyczyło ceny za 1GB więc nie wyobrażajmy sobie nie wiadomo jakich ofert

kwistas pisze:ale na nasze złote to ponad 80zł, za 20zł i 15GB danych to rozumiem.

Tak to można bez końca porównywać ceny wszystkiego,od podstawowych artykułów żywnościowych aż po samochody czy usługi telekomunikacyjne.

[ Dodano: 2009-09-25, 21:42 ]

elrond pisze:Jeśli Orange zwracałoby na to uwagę, to w Polsce te 15 GB powinno kosztować właśnie 20 zł.

To jest biznes.
W Polsce jest o wiele większy popyt na te usługi,z racji na potężne braki w sieciach stacjonarnych (jestem skłonny zaryzykować,że grubo ponad połowa użytkowników mobilnych łącz używa ich tylko stacjonarnie),dlatego ceny nadal stoją na dość wysokim poziomie.

[ Dodano: 2009-09-25, 21:56 ]

elrond pisze:Dla nich te 20 euro mogłoby być równie dobrze wydane rano na bułki do śniadania...

Widzę,że za bardzo nie wiesz,co mówisz.
Nie przeczę,że Austriakowi jest nieporównywalnie łatwiej wydać 80 zł na usługę telekomunikacyjną,niż Polakowi,i poziom życia jest tam o niebo wyższy,ale bezpośrednie porównanie zarobków nie ma absolutnie sensu,gdyż koszty,które trzeba codziennie ponosić,są zauważalnie wyższe,niż w Polsce.
I wcale nie chodzi tu o bułki na śniadanie.

Znam trochę ten kraj,mieszkałem półtora roku z hakiem we Wiedniu i jestem tam nadal co najmniej raz w miesiącu

Tak, ale zarobki do kraju przeliczamy nieco inaczej.
Masz dwie osoby na tym samym stanowisku, jedna jest w UK druga jest w PL.
Teraz obydwie osoby kupują takie same rzeczy w kraju gdzie mieszkają. Zakładamy że będą to buty. Na pewno w UK za swoją pensje na tym samym stanowisku kupi więcej par takich samych butów niż w PL.

Myślę, że sprawiedliwe byłyby ceny Playa a jakość Plusa/Orange.

Patryk_ pisze:elrond napisał/a:
Dla nich te 20 euro mogłoby być równie dobrze wydane rano na bułki do śniadania...


Widzę,że za bardzo nie wiesz,co mówisz.

elrond pisze:Więc ceny transferu ciężko porównywać.

Stwierdziłem fakt. To wszystko.

Porównań jednak nie unikniesz.

Marens pisze:eraz obydwie osoby kupują takie same rzeczy w kraju gdzie mieszkają. Zakładamy że będą to buty.

Buty to kolejne nietrafione porównanie,gdyż obuwie (pomijając chinszczyznę) w A i innych krajach Europy Zachodniej bywa tansze niż w PL.
Od tego jest koszyk dóbr podstawowych.
Do tego Austriak zarabia 3x tyle,co Polak,ale płaci 2x tyle za media,ogrzewanie,ubezpieczenia,3x tyle za serwis samochodu,dochodzą mu różne podatki w stylu winiet za drogi samochodowe,wysoki podatek drogowy (który u nas jest w cenie paliwa,tańszego niż bez podatku w A),etc.

Patryk_ pisze:Do tego Austriak zarabia 3x tyle,co Polak,ale płaci 2x tyle za media,ogrzewanie,ubezpieczenia,3x tyle za serwis samochodu,dochodzą mu różne podatki w stylu winiet za drogi samochodowe,wysoki podatek drogowy (który u nas jest w cenie paliwa,tańszego niż bez podatku w A),etc.

Ale i tak żyje na lepszym poziomie niż przeciętny Polak.

Krew mnie zalewa jak czytam takie głupoty: przeprowadź się do Austrii i po problemie. Teraz nic nie stoi na przeszkodzie, granice są otwarte. Niektórych rzeczy nie da się porównać, chciażby iPhone'a z Sagemem my600X - Sagem lepszy bo ma 3G, poza tym mają prawie identyczne funkcje podstawowe (nie wnikając w szczegóły bo wiadomo, że tak nie jest).
Wracając do tematu: IMO mobilny internet z założenia ma służyć w podróży i w telefonie a nie do ssania filmów z rapidshare, więc limit jest oczywisty. Ceny i tak nie są wysokie, w końcu 35 zł za 2gb to nie jest dużo. Są darmowe MB za doładowania, a pakiety internetowe w simplusie też są bardzo korzystne. Zobaczcie, jak mobilny internet poszedł do przodu w ostatnim czasie. Mi osobiście wystarcza 50 MB na miesiąc bo jak już napisałem i podkreślam, że jest to internet mobilny i używam dodatkowo do sprawdzania poczty w komórce i wiadomości. Nie mogę jedynie znieść przycinania prędkości do 1 mb/s. Chociaż na telefonie z HSDPA 3,6 w godzinach szczytu nie widziałem różnicy między ciętym internetem Heyah a nieciętym Orange.