Strona 1 z 1

Przeniesienie numeru z abonamentu PlusGsm do Simplus

Post:16 wrz 2009, 13:14
autor: manio8
Witam, oto moje doswiadczenie z Plusem: otoz w lipcu , jako ze wtedy konczyla mi sie umowa abonencka z PlusGsm zglosilem chec rozwiazania tejze umowy i przeniesienia mojego numeru do Simplus, od wrzesnia faktycznie przeszedlem na karte, i wszystko ladnie dzialalo, doladowalem konto kwota 60 zl, i tak telefon dzialal bez zarzutu do dnia 14 wrzesnia kiedy to na ekranie telefonu pojawil sie komunikat "karta nieaktywna" zadzwonilem do dzialu obslugi klienta gdzie malo sympatyczna Pani poinformowala mnie ze numer zostal wylaczony i nie ma mozlowosci jego przywrocenia, numer ten mialem okolo 6 lat, nie potrafila mi podac przyczyny takiego stanu rzeczy, powiedziala ze na telefon tego nie zalatwie, w autoryzowanym salonie Plusa sytuacja sie powtorzyla, nikt nie potrafil wyjasnic dlaczego, jedynie co uslyszalem to to ze moge sobie napisac reklamacje, reklamacje taka napisalem, nie usmiecha mi sie jednak czekac 30 dni na wyjasnienie dlaczego moj numetr zostal skasowany bez mozliwosci przywrocenia,
ma ktos jakies pomysly co sie nie spodobalo sieci?

Post:16 wrz 2009, 16:35
autor: kwistas
Czekać na reklamacje, a przy okazji też UKE powiadomić (e-mail, najlepiej telefonicznie), oni Ci pomogą, parę razy pisałem do UKE po ich interwencji trudne i niewyjaśnione sprawy dla operatorów stawały się jasne i łatwe.

Gdzieś jakiś błąd w systemie nastąpił, pisz nie daj się im. Jakie kolwiek pisma (jakaś decyzja o przeniesienie z abo do karty), dowody które udowodnią że korzystałeś z tego telefonu w danym czasie będą niezbitym dowodem przed UKE.

Post:20 wrz 2009, 09:10
autor: Orfi
Dziwna sytuacja, bo miałem podobnie i numer po zakończonej umowie abonenckiej z Plusem przeszedł normalnie do Simplusa ( z tym, że poinformowano mnie o tym, że jeżeli nie doładuję tego numeru przez 30 dni, to bezpowrotnie go utracę ). Nie wiem skąd wzięło im się teraz 14 dni i dlaczego po doładowaniu nie przedłużyło ważności konta karty (ewidentnie wygląda to na ich błąd ). W sytuacji o której piszesz nie ma już znaczenia czy na rozpatrzenie reklamacji będziesz czekał 30 dni, bo numer i tak jest nieaktywny-skasowany.

Post:21 wrz 2009, 13:29
autor: manio8
powiem ze dziadostwo i tyle, dzieki za rade z UKE, pewnie faktycznie numeru nie odzyskam ale trche krwi im napsuje :evil: , odzyskanie tych 50 zl ktorymi zasililem nr nie satysfakcjonuje mnie, tym bardziej ze przed koncem umowy wydzwaniali oferujac coraz to lepsze warunki abonenckie z coraz lepszymi aparatami :roll:

Post:22 wrz 2009, 13:47
autor: metpablo
Ja bym założył im sprawę cywilną i żądał naprawienia szkody i jeszcze zadośćuczynienia krzywdom moralnym :twisted: Jestem ciekaw jak odpowiedzą na Twoją reklamację...

Post:22 wrz 2009, 18:22
autor: osachorzow
metpablo pisze:Ja bym założył im sprawę cywilną i żądał naprawienia szkody i jeszcze zadośćuczynienia krzywdom moralnym
brzmi jakbyś przedawkował sędzię Annę Marię Wesołowską ;)

...przepraszam z OT, ale nie mogłem się powstrzymać ;)

Post:22 wrz 2009, 19:06
autor: metpablo
Heh, brzmi jak brzmi. Grunt, że w moim przypadku samo postraszenie Polkomtela sądem odniosło zadziwiająco dobry efekt :D A tu, na pierwszy rzut oka widać, że racja po stronie forumowicza, więc czemu nie napsuć im krwi? Szybko by na ugodę poszli ;-)

Post:22 wrz 2009, 20:39
autor: Marens
Strachy strachami, a Polkomtel też czyta Telepolis i ktoś z nich mógł to przeczytać i pchnąć sprawę do przodu.