[Play] Przedłużać czy nie? Pre-paid czy abonament...?
Post:04 maja 2009, 14:54
Pomyślałem że skorzystam z pomocy odnośnie tego co zrobić dalej z moim systemem użytkowania telefonu...
Umowa w Play kończy się mi na wakacjach. Mimo, że ten operator daje mi relatywnie najwięcej minut do wszystkich i najniższe ceny telefonów to jednak coś jest nie tak...
Wojna cenowa jest w pre-paidzie, a nie w abonamencie!
Wobec tego nawet niski abonement staje się kompletnie niekorzystny dla kogoś jak ja - ucznia, bez własnych formalnych dochodów. Teraz ze stawką 49gr/min w porównaniu do karty i 29gr jadę na minusie. Abonament zawsze brałem ze względu na spokój bez doładowań i oczywiście telefon. I własnie o telefon teraz się rozchodzi - nie ma opcji żeby wydać 400, 500 czy 600 zł na telefon jednorazowo. I dlatego plan wstępny jest taki:
- przejście z abonamentu na karte (być może nawet przeniesienie do Plusa - tam mam większość znajomych i rodziny)
- zakup telefonu na niskie raty 0%, tak po 25-30zł miesięcznie.
W sumie wyszłoby, biorąc pod uwagę że nie rozmawiam dużo, to samo co płacąc abonament.
Czy takie "coś" ma rację bytu? Może po prostu umyka mi jakaś kwestia, bo to wydaje mi się na razie rozsądniejsze - wolny od umowy, dużo lepsze warunki korzystania z telefonu. A za samą słuchawkę i tak musiałbym płacić "raty" operatorowi.
Co myślicie?
Znajde gdzieś taniej telefony na raty 0% niż EuroRtvAGD?
Umowa w Play kończy się mi na wakacjach. Mimo, że ten operator daje mi relatywnie najwięcej minut do wszystkich i najniższe ceny telefonów to jednak coś jest nie tak...
Wojna cenowa jest w pre-paidzie, a nie w abonamencie!
Wobec tego nawet niski abonement staje się kompletnie niekorzystny dla kogoś jak ja - ucznia, bez własnych formalnych dochodów. Teraz ze stawką 49gr/min w porównaniu do karty i 29gr jadę na minusie. Abonament zawsze brałem ze względu na spokój bez doładowań i oczywiście telefon. I własnie o telefon teraz się rozchodzi - nie ma opcji żeby wydać 400, 500 czy 600 zł na telefon jednorazowo. I dlatego plan wstępny jest taki:
- przejście z abonamentu na karte (być może nawet przeniesienie do Plusa - tam mam większość znajomych i rodziny)
- zakup telefonu na niskie raty 0%, tak po 25-30zł miesięcznie.
W sumie wyszłoby, biorąc pod uwagę że nie rozmawiam dużo, to samo co płacąc abonament.
Czy takie "coś" ma rację bytu? Może po prostu umyka mi jakaś kwestia, bo to wydaje mi się na razie rozsądniejsze - wolny od umowy, dużo lepsze warunki korzystania z telefonu. A za samą słuchawkę i tak musiałbym płacić "raty" operatorowi.
Co myślicie?
Znajde gdzieś taniej telefony na raty 0% niż EuroRtvAGD?