Strona 1 z 1

problemy z reklamacją (ERA)

Post:21 sty 2009, 11:07
autor: Sonorov
Witam,

Od końca października mam problem techniczny dotyczący połączeń
przychodzących - większość telefonów do mnie kończy się informacją że
jestem czasowo niedostępny. Udało się ustalić, że wina jest po stronie
operatora i problem występuje tylko wtedy gdy telefon się przelogowuje
między sieciami GSM/UMTS. BOK Ery zasugerował wyłączenie 3G w telefonie, co
byłem zmuszony zrobić, mimo że zmniejszało to zakres usług z jakich dało
się wygodnie korzystać.
Po kolejnej informacji że problem jest im znany, lecz termin usunięcia
usterki już nie (jednak nie należy się tego szybko spodziewać), złożyłem
reklamację z żądaniem rozwiązania umowy bez konieczności ponoszenia opłaty
karnej za przedterminowe zerwanie. Dziś przyszła odpowiedź, oczywiście
odmowna, z czego wynika, że operator nie jest zobowiązany do świadczenia
usług na przyzwoitym poziomie. I tu pytania:

- czy da się jeszcze rozmawiać z operatorem i próbować zmienić ich
stanowisko w sprawie.
- czy też raczej należy poinformować o sprawie Rzecznika z UOKiK i poprosić
o interwencję.
- czy też jedyną metodą jest sąd (i jeśli tak, to jaki jest czas reakcji
sądów w takich sprawach?)

O tym, że na pewno nie przedłużę po raz kolejny umowy u tego operatora (a
idzie 10 rok właśnie, jak korzystam z jego usług) i będę go odradzał innym
pewnie nie muszę wspominać...

Pozdrawiam

Post:21 sty 2009, 13:17
autor: Artur051
U mnie swego czasu problem występował, gdy telefon zalogowal się do sieci UMTS. Cuda się działy. W tym czasie 3 interwencje na [email protected] kończyły się fiaskiem - zawsze ta sama odpowiedź, że problem nie leży po ich stronie.

Po 2ch czy trzech m-cach po tych interwencjach wszystko zaczęło chodzic idealnie - nie mam już od tej pory żadnych technicznych problemów z Erą.

Post:21 sty 2009, 15:49
autor: thonka
mnie kiedys podczas rozmow rozlaczalo 3-krotnym krotkim sygnalem za kazdym razem, kiedy z UMTS przechodzilem na GSM - przelaczanie miedzy stacjami trwalo za dlugo. problem rozwiazal sie samoczynnie po pewnym czasie.

przeczytaj pierwszy lepszy regulamin o swiadczenie uslug telekomunikacyjnych.
w wiekszosci z nich jest zapis o tym, ze operator zobowiazuje sie do swiadczenia uslug 24h/7 w ramach istniejacych mozliwosci technicznych.

operator wg. umowy ma swidczyc Tobie uslugi glosowe, ale nie masz w umowie napisane, ze musi byc to koniecznie w 3G (rownie dobrze moga miec awarie, czy tez wylaczyc/sciagnac nadajnik w ramach rekonfiguracji sieci), wiec moga Tobie zasugerowac tryb GSM. to twoj wybor czy wykorzystasz te rade. oni w dalszym ciagu umozliwiaja Tobie dostep do ich sieci co jest kluczowe w wywiazaniu sie z umowy. Dziala? dziala, wiec maja to w nosie, bo wiedza, ze przed sadem z gory stoisz na przegranej pozycji. oni ze swojej czesci umowy sie wywiazali.

nie wiem czy jeszcze obowiazuje taki zapis w RSUT - podpisujac umowe na internet mialem mniej-wiecej taki zapis (bodaj jest to fragment PT), ze za kazdy dzien przerwy w dostepie do sieci, przysluguje mi ulga w wysokosci 1/30 oplaty abonamentowej, z zastrzezeniem, ze w ciagu miesiaca ilestam czasu (kilka godzin) moze byc przeznaczone na konserwacje sieci. po 30 dniach bez dostepu do sieci moge dopiero rozwiazac umowe z winy operatora.

wiem, ze to zaden komfort korzystac z gsm majac aparat 3g, ale tak latwo z nimi nie da sie wygrac... trzeba pokornie czekac, az sprawa zostanie rozwiazana w miedzyczasie nekac ich reklamacjami wymyslajac przy tym nawet najbardziej absurdalne powody. chocby, takie ze chcialbys podpisac u nich umowe na internet, ale tylko w przypadku dobrego dzialania umts w twojej okolicy ;)

Post:23 sty 2009, 00:44
autor: express100
Ja radzę zgłosić sprawę mailowo do UKE- na stronie Urzędu Komunikacji Elektronicznej znajdziesz swój terenowy oddział i maila do tegoż oddziału. Złóż też pismo w UOKiK, swój miejscowy UOKiK znajdziesz na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
Mi oba te urzędy pomogły kilkanaście razy, ale wpierw możesz napisać pismo na [email protected] , bo czasami jak "zadziałasz ostro" to mogą wreszcie kogoś wysłać (bo do tej pory nie wysyłają nikogo z lenistwa), ostro tzn. podasz termin najlepiej podać 30 dni (jeden pełny okres rozliczeniowy), a jak tego nie rozwiążą to napisz (i zgodnie z tym postępuj), że zgłosisz sprawę do UKE i będziesz domagał się przedterminowego zerwania kontraktu, z winy Polskiej Telefonii Cyfrowej.
Jeżeli Era odpowiedziała później niż 30dni od dnia wpłynięcia prośby o zerwanie umowy z ich winy to zgodnie z Rozporządzeniem z 2004r. muszą pozwolić Ci zerwać umowę.
Życzę POWODZENIA w walce z PTC (DT) :!:
Pozdrawiam serdecznie :!: :-D

Post:23 sty 2009, 03:45
autor: DejwiD
express100 pisze:Ja radzę zgłosić sprawę mailowo do UKE- na stronie Urzędu Komunikacji Elektronicznej znajdziesz swój terenowy oddział i maila do tegoż oddziału. Złóż też pismo w UOKiK, swój miejscowy UOKiK znajdziesz na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
Mi oba te urzędy pomogły kilkanaście razy, ale wpierw możesz napisać pismo na [email protected] , bo czasami jak "zadziałasz ostro" to mogą wreszcie kogoś wysłać (bo do tej pory nie wysyłają nikogo z lenistwa), ostro tzn. podasz termin najlepiej podać 30 dni (jeden pełny okres rozliczeniowy), a jak tego nie rozwiążą to napisz (i zgodnie z tym postępuj), że zgłosisz sprawę do UKE i będziesz domagał się przedterminowego zerwania kontraktu, z winy Polskiej Telefonii Cyfrowej.
Jeżeli Era odpowiedziała później niż 30dni od dnia wpłynięcia prośby o zerwanie umowy z ich winy to zgodnie z Rozporządzeniem z 2004r. muszą pozwolić Ci zerwać umowę.
Życzę POWODZENIA w walce z PTC (DT) :!:
Pozdrawiam serdecznie :!: :-D
teraz to już w tej kwestii nie muszą mu nawet odpisywać...

ogólnie to masz marne szanse. napisz do miejskiego rzecznik. podkreśl, że Cię oszukano - oni to lubią :)

Post:27 sty 2009, 08:13
autor: Sonorov
Dziękuję wszystkim za rady.

Post:28 sty 2009, 19:28
autor: express100
Sonorov pisze:Dziękuję wszystkim za rady.
Ale pomogli coś w UKE, czy BOA Ery zadziałało jak trzeba?
Pozdrawiam! :D