Forum - TELEPOLIS.PL

witam
Złożyłem reklamacje do operatora na złe naliczony rachunek zawyżony. operator uznał reklamacje ale minęło 30 dni i nie mam żadnej informacji pisemnej jak również na stronie internetowej odnośnie zmiany rachunku . Czy mogę zerwać z nimi umowę z niedotrzymywanie ustalonych terminów ze strony operatora ?
z góry dzięki za info

nie masz podstaw do zerwania umowy - reklamację ci uznali, a fakturę korygującą mogą wystawić później (względnie odliczyć od kolejnej faktury - mi kiedyś tp odliczyła po 6 miesiącach)

a termin 30 dni miałby znaczenie gdyby nie odezwali się 30 dni od złożenia reklamacji - oznaczałoby to automatyczne uznanie reklamacji (i tylko tyle) (30 dni liczone jest od momentu wpłynięcie reklamacji do operatora - czyli jeśli listem wysyłałeś - od momentu, kiedy dotrze list - a ich odpowiedź może przyjść później, dla nich ważne jest, żeby wysłali odpowiedź najpóźniej w 30 dniu od przyjęcia reklamacji)

reklamacje wiem ze mi uznali ponieważ rozmawiałem z boa i jest adnotacja ze reklamacja uwzględniona ale jest tez zawyżony rachunek czyli uwzględnili tylko ze nie wiem co. Od 50 dni nic nie zostało zmienione faktura jest taka co była pierwotnie a pismo do mnie nie dotarło odnośnie reklamacji .Dostałem pismo - ponaglenie zapłaty starej faktury- Rozmawiam z boa średnio co 14 dni ponieważ dostaje sms o uregulowaniu faktury albo blokada telefonu . Konsultant może na 14 dni zawiesić spłatę faktury wiec po następnych 14 dniach znów dostaje sms o opłacie faktury lub blokadzie telefonu dzwonie i tak już chyba 3 razy . zaczyna mnie to wkurzać

nie wiem o ile większa jest ta faktura, ale jeśli niezbyt dużo to zapłać i napisz pismo, w którym stwierdzisz, iż oczekujesz zaliczenia "nadpłaty" na poczet kolejnej faktury - lub zapłać przynajmniej kwotę bezsporną (bo tą powinieneś był zapłacić - złożenie reklamacji dotyczącej wysokości faktury nie zwalnia z jej opłacenia - poczytaj regulaminy operatorów

faktura jest wyższa o ponad 1800zł . na pewno nie zapłacę takiej wysokiej faktury i chodzi o zasady w której klient jest kopany w tyłek na każdym kroku . tym operatorem jest orange to nie pierwszy ich numer jesli chodzi o mnie . wcześniej przedłużałem umowę przez internet wysłali mi umowę i podpisałem jak podpisywałem to miałem jeszcze dwa tygodnie zapasu do końca cyklu rozliczeniowego . a co zrobił pxxxxxlony orange olał najbliższy cykl i zmiany dokonał w następnym . boksowałem sie z nimi prawie tydzień ale odkręcili . według nich umowa na 24 miesiące trwa 25 miesięcy i jest ok ale odbiegłem od tematu. właśnie napisałem rozwiązanie umowy z powodu haniebnych niedociągnieć ze strony operatora i nie mam zamiaru za nic płacić . Operator powinien dbać o klienta a nie kiwać go i olewać na każdym kroku jeśli będą coś sie stawiać i podskakiwać odnośnie rezygnacji udaję się do rzecznika praw konsumentów

możesz zgłosić się do UKE ze skargą - skoro złożyłeś reklamację, a oni ja niby przyjęli, a z drugiej strony domagają się kasy, co do której zgodzili się, że im się nie należy

- najlepiej zadzwoń do centrum informacji konsumenckiej UKE (0225349174), oni podpowiedzą Ci co możesz zrobić

dzięki mikage 1
jutro zadzwonię do nich i powiem co sie dzieje w Polsce w XXI wieku jak sobie operatorzy komórkowi samowolkę urządzają
pozdrawiam

oni to dobrze wiedzą...

respi pisze:faktura jest wyższa o ponad 1800zł . na pewno nie zapłacę takiej wysokiej faktury i chodzi o zasady w której klient jest kopany w tyłek na każdym kroku .

o ile dobrze mi wiadomo.. sam sie pod ta zasada czytelnie podpisales. zdaje sobie sprawe, ze jest krzywdzaca, ale trzeba miec honor i slowa umiec dotrzymac

respi pisze:właśnie napisałem rozwiązanie umowy z powodu haniebnych niedociągnieć ze strony operatora i nie mam zamiaru za nic płacić .

1. nie masz zadnych podstaw prawnych
2. dostaniesz note, bedziesz sie z tym bujal przez wieki..
3. witaj wsrod prepaidowcow. nie podpiszesz zadnej innej umowy bez kaucji (dot. wszystkich operatorow)


nie szkoda Ci zdrowia? aaa wiem, wiem.. w imie zasad