Strona 1 z 1
Przedłużenie umowy a zgon abonenta
Post:04 lut 2008, 21:10
autor: tomdawid
WITAM
Powiedzcie mi proszę w jaki sposób operatorzy bronią się przed takim przypadkiem.... Zostaje zawarta umowa z operatorem na 24 miesiące....w trakcie trwania tej umowy osoba umiera a inna - np współmałżonek - opłaca za nią rachunki....mijają 24 miesiące i ktoś w jego imieniu przez internet przedłuża umowę o kolejne 24 miesiące i bierze sobie telefonik..po tygodniu zanosi akt zgonu i rozwiązuję umowę.....
POZDRAWIAM
Post:04 lut 2008, 21:20
autor: klimasz
hm to mozliwa jest taka sytuacja? przedluzenie umowy też trzeba podpisac wiec jeśli podpisywalby ja wspołmałżonek to on bierze na siebie odpowiedzialność utrzymania karty? i nie moze chyba tak nagle zerwac umowy?!

Post:04 lut 2008, 21:20
autor: piterek1
Bardzo prosto - kurier bez okazania ważnego dowodu osobistego abonenta nie wyda przesyłki a nie dostaniesz aktu zgonu bez zwrotu tego dokumentu, podczas wypełniania formularza online podajesz tez pesel, który mozna pewnie zweryfikować jako "umarły"
Re: Ciekawe pytanie...
Post:05 lut 2008, 07:26
autor: Dociekliwy
tomdawid pisze:WITAM
Powiedzcie mi proszę w jaki sposób operatorzy bronią się przed takim przypadkiem.... (...) ...mijają 24 miesiące i ktoś w jego imieniu przez internet przedłuża umowę o kolejne 24 miesiące i bierze sobie telefonik..po tygodniu zanosi akt zgonu i rozwiązuję umowę.....
POZDRAWIAM
Bardzo prosto sobie radzą - dokładnie tak, jak napisał
piterek1 nie podpiszesz umowy umowy wcale.
Nie ma czegoś takiego, jak zawieranie umów przez internet.
I to tyle w tym zawiłym temacie

Post:05 lut 2008, 10:04
autor: DejwiD
jest spora szansa, ze uda Ci sie przedluzyc. kurierzy jednak czesto ida na reke i ktos z domownikow podpisuje. Jednak operator weryfikuje za kazdym razem przeslany akt zgonu. i albo skonczy sie oplacaniem calej umowy, ewentualnie zgloszeniem do organow scigania.
Post:05 lut 2008, 11:27
autor: Dociekliwy
DejwiD pisze:jest spora szansa, ze uda Ci sie przedluzyc. kurierzy jednak czesto ida na reke i ktos z domownikow podpisuje.
Nie, nie idą. Mają swoje wytyczne, sprawdzają i wymagają podpisu. Jeśli podpisze ktoś inny, to właśnie kurier ma najbardziej przerąbane.
Jak by nie patrzeć, sprawa śmierdzi na kilometr!
Post:05 lut 2008, 12:01
autor: mariusz9a
DejwiD pisze:kurierzy jednak czesto ida na reke i ktos z domownikow podpisuje.
Takie rzeczy tylko w TP. Wiem bo sam podpisywałem umowę u kuriera zamiast ojca. Nawet nie musiałem mieć żadnego upoważnienia. Nawet dowodu nie musiałem pokazać. Jakby się nad tym zastanowić to nawet sąsiad mógłby podpisać:P Podpisałem, dostałem wszystkie dokumenty do neostrady i wieczorem usługa już była aktywna. Także ta weryfikacja ewentualnego podpisu to słabo u nich działa:D
Swoją drogą to nieźle można w ten sposób zrobić w jajo posiadacza telefonu. Można zamówić jakąś usługę na stronie TP, podpisać umowę za właściciela telefonu i cieszyć się np netem a on niech płaci:|
Re: Przedłużenie umowy a zgon abonenta
Post:05 lut 2008, 15:30
autor: mikage1
tomdawid pisze:...mijają 24 miesiące i ktoś w jego imieniu przez internet przedłuża umowę o kolejne 24 miesiące i bierze sobie telefonik..po tygodniu zanosi akt zgonu i rozwiązuję umowę.....
POZDRAWIAM
myślę, że to nie takie proste z rozwiązaniem tej umowy o tyle, że zanosisz akt zgonu z data śmierci wcześniejszą niz data podpisania aneksu - to śmierdzi poświadczeniem nieprawdy, wyłudzeniem i prokuraturą... tak przynajmniej mi sie wydaje...
Re: Przedłużenie umowy a zgon abonenta
Post:05 lut 2008, 15:36
autor: Dociekliwy
mikage1 pisze:tomdawid pisze:...mijają 24 miesiące i ktoś w jego imieniu przez internet przedłuża umowę o kolejne 24 miesiące i bierze sobie telefonik..po tygodniu zanosi akt zgonu i rozwiązuję umowę.....
POZDRAWIAM
myślę, że to nie takie proste z rozwiązaniem tej umowy o tyle, że zanosisz akt zgonu z data śmierci wcześniejszą niz data podpisania aneksu - to śmierdzi poświadczeniem nieprawdy, wyłudzeniem i prokuraturą... tak przynajmniej mi sie wydaje...
Tak sobie myślę, że idąc za ciosem, możemy doradzić jedyną sensowną opcję - trupa ładujesz do szafy - na czas zależy, kilka dni, tygodni

podpisujesz w jego/jej imieniu aneks, bierzesz nowy telefon, na drugi dzień dzwonisz po pogotowie i pyk - daty się zgadzają, wszystko jest git
Polecam również udanie się po rozum do głowy

Post:05 lut 2008, 15:50
autor: mikage1
chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi - chodziło mi o uzmysłowienie faktu, że podpisanie aneksu przez internet, a potem próba wycofania się z niego przy pomocy aktu zgonu (który jak wynika z kontekstu - jest już sprzed minimum kilku miesięcy) to wcale nie sprytne rozwiązanie na zdobycie fonu, ale coś co w zasadzie podpada pod definicję co najmniej czynu karalnego
BTW
paradoksalnie różne dziwne sytuacje się zdarzają, chociaż to o czym napiszę, to sprawa z innej bajki, dotyczy nie telefonu, a samochodu - spotkałem się z sytuacją, że po śmierci właściciela trzeba było ubezpieczyć samochód;
zmarły był formalnie jedynym właścicielem, a do zakończenia sprawy spadkowej od momentu śmierci musi minąc pół roku i jeden dzień - w tym momencie firma ubezpieczeniowa, np. PZU wystawia polisę na zmarłego - czyli w praktyce samochód ubezpiecza zmarły, "działając" poprzez np. przyszłych spadkobierców, którzy jeszcze nie posiadają prawa własności do pojzadu, więc nie mogą go ubezpieczyć na siebie...
Post:05 lut 2008, 20:27
autor: Th0mas
Poza tym na akcie zgonu jest data zgonu.
Post:05 lut 2008, 22:11
autor: dechomenon
już nie mieszajcie zmarłych do takich wałków...pare złoty chcesz zarobić ? wymyśl lepszy sposób
Post:09 lut 2008, 01:45
autor: kwistas
Naprawdę człowieku głupotą się popisałeś. Orange raz dwa by się szczajało że ich w konia robisz, po bazie danych by zobaczyli i się skapowali.

żal.pl