Strona 1 z 1

zażalenie do plusa - jak napisać?

Post:24 sty 2008, 23:43
autor: tofik777
witam czy pisał ktos juz jakies zazalenie, niezadowolenie z usług do operatora? bo kazano mi napisac pisno do plusa. Ponieważ nagminnie były przerywane rozmowy,szum podczas rozmowy jakby rozmawiało sie pod wodą i brak jest zasiegu było chwile przerwy i znowu sie zaczyna. w plusie powiedzieli my zebym napisał pismo. zamierzam to zrobic tylko dokładnie nie wiem jak je sformułować. moze miał ktos z tym stycznosc i pomoze

Post:25 sty 2008, 00:17
autor: D@rio
Nie umiesz pisać reklamacji/wniosków/podań? Heh. Nikt tutaj tego nie zrobi za Ciebie. Może spytaj się kogoś wiekiem starszego od Ciebie jak takie coś się pisze (tatę, mamę)? :|

Post:25 sty 2008, 00:20
autor: dechomenon
h. Nikt tutaj tego nie zrobi za Ciebie. Może spytaj się kogoś wiekiem starszego od Ciebie jak takie coś się pisze (tatę, mamę)? :|
ehhehe Dario a ostatnio mnie prostowałeś, zebym nie docinał ludziom w potrzebie

Post:25 sty 2008, 00:27
autor: D@rio
dechomenon pisze:
ehhehe Dario a ostatnio mnie prostowałeś, zebym nie docinał ludziom w potrzebie
ja nie docinam tylko rozmawiam/komentuję...

Post:25 sty 2008, 11:01
autor: tofik777
myslałem ze ma ktos moze jakis wzór czy cos takiego. ale jak nie to sam cos napisze. pomyslałem tylko ze moze ktos juz cos takiego pisał

Post:25 sty 2008, 12:34
autor: bkawa
D@rio pisze:
dechomenon pisze:
ehhehe Dario a ostatnio mnie prostowałeś, zebym nie docinał ludziom w potrzebie
ja nie docinam tylko rozmawiam/komentuję...
Tylko, że Twój komentarz niewiele wnosi do dyskusji. Rodzice tofik777 nie muszą wiedzieć jak się pisze reklamacji. Jakieś wskazówki byłyby pewnie pomocne.

Post:25 sty 2008, 13:00
autor: D@rio
bkawa pisze:Tylko, że Twój komentarz niewiele wnosi do dyskusji.
dla mnie to jest Twoja subiektywna opinia.
bkawa pisze:Rodzice tofik777 nie muszą wiedzieć jak się pisze reklamacji.
takich rzeczy to się uczy w szkole, chyba w gimnazjum nawet...

Post:25 sty 2008, 13:17
autor: aleksch
rozmowy "pod wodą" też mi się zdarzały, myślałam że to wina kiepskiego telefonu (kiedyś troszkę przemoczona v235 :D ) ale widzę że nie. Skąd pewność że to wina operatora? Chwilowo miałam nokie, teraz mam samsunga i nic takiego się nie dzieje albo bardzo bardzo rzadko i to w mniejszej skali tzn. lepiej słychać bo przez motorole to w ogóle bełkot totalny był i to często. Myślałam że to wina mojego głośnika w tel. Mówicie że to plus nawala? :?: :?:

Post:25 sty 2008, 13:21
autor: tofik777
łaski bez ;] nie ma problemu sam napisze jak ktos wyzaj napisał chodziło mi o jakies wskazówki a nie forme samego pisma.

U nas jest remont nadajnika i to podobno przez to, tylko trwa to juz prawie rok .

Post:25 sty 2008, 13:23
autor: bkawa
D@rio pisze:
bkawa pisze:Tylko, że Twój komentarz niewiele wnosi do dyskusji.
dla mnie to jest Twoja subiektywna opinia.
Z całą pewnością masz rację.
Tylko Weź pod uwagę, że tofik po Twoim pierwszym poście nie dowiedział się jak sformułować pismo, a to dowodzi, że Twój komentarz nic nie wniósł do dyskusji.
D@rio pisze:
bkawa pisze:Rodzice tofik777 nie muszą wiedzieć jak się pisze reklamacji.
takich rzeczy to się uczy w szkole, chyba w gimnazjum nawet...
Nie przypominam sobie takich zajęć.
W takim piśmie trzeba dokładnie opisać jakie były przyczyny reklamacji, czego się klient domaga, na co się powołuje. To jest trudna sprawa. Tego się nie dowie od Pani polonistki.
Zadał pytanie na forum, żeby się takich rzeczy dowiedzieć, a Ty próbujesz dowieść, że koleś nieuważnie słuchał na lekcjach polskiego.
Co by było gdyby ktoś na forum "jaki tel wybrać" zapytał pytanie: jaki telefon powinienem kupić za 100PLN, a Ty do niego: "zapytaj mamy". W tej sytuacji chyba można zamknąć forum, albo dopuścić doń tylko osoby wszystko wiedzące, które nie będą zadawały takich pytań.

Post:25 sty 2008, 13:33
autor: D@rio
bkawa pisze:Tylko Weź pod uwagę, że tofik po Twoim pierwszym poście nie dowiedział się jak sformułować pismo, a to dowodzi, że Twój komentarz nic nie wniósł do dyskusji.
nie dowodzi ponieważ żaden zapis nie stanowi mocy prawnej na to iż użytkownik po poście kogokolwiek musi dowiedzieć się/znać odpowiedź na pytanie czy problem.
bkawa pisze:Nie przypominam sobie takich zajęć.
może spałeś na tej lekcji.
bkawa pisze:W takim piśmie trzeba dokładnie opisać jakie były przyczyny reklamacji, czego się klient domaga, na co się powołuje. To jest trudna sprawa.
jeśli człowiek jest istotą rozumną (homo sapiens sapiens) to wierzę głęboko iż umie przelać myśli w konstruktywne zdania na papier. Tego uczą w szkole własnie zaczynając od wypracowań, po listy a kończąć na rozprawkach i esejach. A jeśli człowiek który uważa się za inteligentnego tego nie umie to chyba jestesmy dalej w epoce kamienia łupanego...
bkawa pisze:Zadał pytanie na forum, żeby się takich rzeczy dowiedzieć, a Ty próbujesz dowieść, że koleś nieuważnie słuchał na lekcjach polskiego.
Dokładnie - zwłaszcza Tobie. I też mam do tego prawo.
bkawa pisze:Co by było gdyby ktoś na forum "jaki tel wybrać" zapytał pytanie: jaki telefon powinienem kupić za 100PLN, a Ty do niego: "zapytaj mamy".
w tej sytuacji nie, ale gdyby mnie zapytał jak się używa papieru toaletowego to właśnie bym tak odpowiedział jak myślisz...
bkawa pisze:W tej sytuacji chyba można zamknąć forum, albo dopuścić doń tylko osoby wszystko wiedzące, które nie będą zadawały takich pytań.
poziom trzeba stale trzymać a nawet podnosić... więc zwiększamy poprzeczkę i zmuszamy user'ów do samodzielnego myślenia.

Post:25 sty 2008, 13:59
autor: bkawa
D@rio pisze:nie dowodzi ponieważ żaden zapis nie stanowi mocy prawnej na to iż użytkownik po poście kogokolwiek musi dowiedzieć się/znać odpowiedź na pytanie czy problem.
Racja, nie musi. Ale skoro nie masz zamiaru nic wnosić w temacie pisania reklamacji, to po co te komentarze?
D@rio pisze:może spałeś na tej lekcji.
Tak dopadło mnie to w trakcie snu zimowego.
D@rio pisze:jeśli człowiek jest istotą rozumną (homo sapiens sapiens) to wierzę głęboko iż umie przelać myśli w konstruktywne zdania na papier. Tego uczą w szkole własnie zaczynając od wypracowań, po listy a kończąć na rozprawkach i esejach. A jeśli człowiek który uważa się za inteligentnego tego nie umie to chyba jestesmy dalej w epoce kamienia łupanego...
Wiesz doskonale, żeby napisać skuteczną reklamację nie wystarczy napisać 13-zgłoskowcem. Nie każdy do poduszki czyta regulaminy i jest ekspertem prawa telekomunikacyjnego.
D@rio pisze:w tej sytuacji nie, ale gdyby mnie zapytał jak się używa papieru toaletowego to właśnie bym tak odpowiedział jak myślisz...
Zadał konkretne pytanie.
D@rio pisze:poziom trzeba stale trzymać a nawet podnosić... więc zwiększamy poprzeczkę i zmuszamy user'ów do samodzielnego myślenia.
Z całym szacunkiem, ale komentarze "zapytaj mamy" nie podnoszą poziomu forum.

Post:25 sty 2008, 14:07
autor: D@rio
bkawa pisze: Z całym szacunkiem, ale komentarze "zapytaj mamy" nie podnoszą poziomu forum.
pytania jak napisać reklamację (które są podobne do pytań np. Co to jest SMS?) też nie...

To tak, jakbyś miał samochód ale nie wiedział jak się go tankuje...
bkawa pisze:Racja, nie musi. Ale skoro nie masz zamiaru nic wnosić w temacie pisania reklamacji, to po co te komentarze?
podkreślam jeszcze raz - to tyko Twoja opinia iż moje komentarze nic nie wnoszą do tematu. Dla mnie wnoszą - bo są pewnego rodzaju ripostą do różnych user'ów.
bkawa pisze: Zadał konkretne pytanie.
skoro tak uważasz to mu pomóż zamiast dyskutować ze mną...
bkawa pisze:Wiesz doskonale, żeby napisać skuteczną reklamację nie wystarczy napisać 13-zgłoskowcem.
Co dla Ciebie znaczy skutecza reklamacja? Czym się różni ta skuteczna od nieskutecznej?
bkawa pisze:Nie każdy do poduszki czyta regulaminy i jest ekspertem prawa telekomunikacyjnego.
to nie wiele ma do rzeczy w reklamacji... gdy pójdzie na ściężkę sądową z operatorem to wtedy bardziej mu się to przyda.

Post:25 sty 2008, 14:13
autor: tomko111
D@rio pisze: takich rzeczy to się uczy w szkole, chyba w gimnazjum nawet...
Do jakiej Ty szkoły chodziłeś? Bo osobiście nie znam żadnej osoby, która uczyłaby się pisać reklamacji w szkole.. :| Dodatkowo, przecież jego rodzice nie muszą umieć pisać takich zażaleń, zamiast pisać bezsensowne posty, mógłbyś pomóc koledze, związku z tym, że pracujesz w Plusie i na 100% pisałeś już reklamacje.

Mógłbyś go skrytykować, gdyby prosił o podanie wskazówek do podania, CV, albo czegoś, co faktycznie uczyło się pisać w szkole..

Post:25 sty 2008, 14:25
autor: bkawa
D@rio pisze:
bkawa pisze: Z całym szacunkiem, ale komentarze "zapytaj mamy" nie podnoszą poziomu forum.
pytania jak napisać reklamację (które są podobne do pytań np. Co to jest SMS?) też nie...
I tym samym zniżasz się do poziomu, który sam potępiasz.
D@rio pisze:podkreślam jeszcze raz - to tyko Twoja opinia iż moje komentarze nic nie wnoszą do tematu. Dla mnie wnoszą - bo są pewnego rodzaju ripostą do różnych user'ów.
Ripostą?? A na co komu riposty kiedy potrzebuje wskazówek.
D@rio pisze:skoro tak uważasz to mu pomóż zamiast dyskutować ze mną...
Po pierwsze nie czuje się ekspertem w tej dziedzinie. Dyskutuje z Tobą, żeby zwrócić uwagę na to, że nie tędy droga... powiedzmy do "podnoszenia poziomu forum"
D@rio pisze:Co dla Ciebie znaczy skutecza reklamacja? Czym się różni ta skuteczna od nieskutecznej?
Skuteczna - mam na myśli tak sformułowany dokument, który nie dostarczy operatorowi podstaw do jego odrzucenia...
D@rio pisze:to nie wiele ma do rzeczy w reklamacji... gdy pójdzie na ściężkę sądową z operatorem to wtedy bardziej mu się to przyda.
... i nie dopuścić do takiej konieczności.

Post:25 sty 2008, 15:01
autor: Kaczy
Zapraszam na PW w celu kontynuowania rozmów nie na temat