Forum - TELEPOLIS.PL

Witam
Na początku września zakupiłam w sieci Play telefon Samsung L760 wraz z abonamentem na dwa lata. W nowym telefonie pojawił się problem niedochodzących SMS-ów. Musiałam oddać telefon do serwisu na 3 tygodnie! Problem udało się rozwiązać, ale pojawiły się inne: słaba jakość połączenia, nieprecyzyjny wskaźnik naładowania baterii, kilkusekundowe przerwy w połączeniu. Znów oddałam aparat do serwisu. Tym razem trwało to dwa tygodnie. Otrzymałam odpowiedź, że aparat jest w porządku. Identyczne problemy miał kolega, który również uległ reklamie i kupił ten telefon, z tym że on drugi raz telefonu do serwisu już nie oddawał. W ramach rekompensaty za utrudnienia otrzymał on słuchawkę bluetooth i 40 minut na rozmowy. Podobne informacje pojawiały się również na forach internetowych. Zgłosiłam sprawę do Play, ale otrzymałam odpowiedź, że jest im przykro i dołożą wszelkich starań, żeby problemy się nie powtarzały. Dnia 4.11. napisałam kolejne zgłoszenie i otrzymałam odpowiedź, że dnia 3.11 przygotowano pismo z odpowiedzią i zostanie ono wkrótce wysłane. Na moje kolejne pytanie jak można 3.11 przygotować odpowiedź na zgłoszenie złożone 4.11, czy mają może wehikuł czasu, nikt nie potrafił sensownie odpowiedzieć. Po kolejnym zgłoszeniu odpowiedziano mi, że nie przysługuje mi żadna rekompensata, mimo iż mój przypadek był identyczny jak kolegi.
Generalnie jakość usług sieci Play jest naprawdę słaba a obsługa klienta wręcz skandaliczna. Obowiązuje zasada, że jeśli już chwyciliśmy klienta, to nie trzeba o niego dbać, można go jawnie lekceważyć.
Jeśli więc czyta to ktoś, kto zastanawia się nad ofertą Play, to niech jeszcze raz poważnie przemyśli sprawę, bo jeśli pojawią się jakieś problemy, to kontakt z obsługą klienta tylko pogłębi frustrację, a żadna sprawa nie zostanie porządnie załatwiona.
Pozdrawiam
Iza

Oferta Play owszem jest interesująca, nie powała, ale jest niezła. Osobiście nie kupiłbym abonamentu w tej sieci. Zbyt wiele złego naczytałem się o obsłudze Klienta i jakoś tej sieci nie ufam. Raz nawet z ciekawości odwiedziłem ich salon, ale forma obsługi Klienta, rozłożyła mnie na łopatki. Gość był fatalny.

fizia, przesadzasz. Grubo przesadzasz... tyle Ci powiem. Problem nie jest warty żeby tak oskarżać operatora. Bo w sumie, on tu mało jest winny...

Może i problem nie jest z winy operatora, ale już zainteresowanie się nim i choć próba jakiegoś rozwiązania problemu powinna być w gestii operatora. Niestety też sporo złego dowiedziałem się o obsłudze klienta i rozpatrywaniu reklamacji przez Play. Przykład z życie wzięty, kolega ma abonament Play, co miesięcznie płacił rachunki wystawionymi przez nich fakturami i pewnego dnia okazało się, że zablokowali mu telefon za zaległość 5 gr! Pytanie jak mogło powstać taka zaległość skoro faktury były opłacane na oryginalnych blankietach, dlaczego Play wcześniej nie przypomniał o zaległości tyko od razu zablokowali telefon, dlaczego w biurze obsługi informowali, że wszystko jest opłacone i dlaczego przy składaniu reklamacji nikt nie wiedział o co chodzi i nie chcieli nawet przyjąć reklamacji?! W drobnym stopniu pomogła dopiero interwencja konsultantki w punkcie sprzedaży, która musiała kłócić się z biurem obsługi i wytykać im nieznajomość regulaminu, a niektórzy z BOKu byli tak bezczelni, że potrafili rzucić słuchawką! (byłem świadkiem tych rozmów). Dziewczyna mówiła, że nie pierwszy raz musi się tak wykłócać, że po raz kolejny trafi na dywanik za "narażanie dobrego imienia firmy", ale co ona ma zrobić skoro w firmie pracują niekompetentni ludzie którzy nie potrafią pomóc i oszukują klientów...

WOW, to było mocne. Nieźle zobrazowałeś działalności sieci Play...

A co najważniejsze to było prawdziwe.

Przez takie właśnie przypadki (jak te opisane) potencjalny Klient wyrabia sobie dobre lub złe zdanie o firmie. Nie jest czymś trudnym zrobić dobrą reklamę i "złapać" Klientów, ale sztuką jest dobra ich osługa, wg zasady zadowolony Klient przyprowadzi kilku następnych, a niezadowolony zabierze wielu.
Ta zasada zadziałała w moim przypadku: kiedyś miałem wiele problemów z innym operatorem, wraz z zakończoną moją umową sieć straciła jeszcze kilka innych numerów które generowały łącznie kilkaset złotych miesięcznie. Czy to się opłaciło operatorowi?
Przez takie przypadki jakie mają miejsce w Play, kolejnych kilku, kilkunastu, ......... potencjalnych Klientów podziękuje i sobie odpuści.
Reasumując: chcesz stracić Klienta/ów stwórz mu problemy z reklamacją.

Nieźle, nieźle... i pomyśleć, że przeło mi przez głowę przeniesienie abonamentu z orange do paly (na szczęście ma tylko ich kartę). W orange miewam reklamacje, konsultanci bywają niekompetentni - ale jak do tej pory - 7 lat - wszystkie zostały rozpatrzone na moją korzyść (choć czasem trwało to chwwwwwiiiiiilllllę)

Pisalem jak na poczatku poazdziernika latalem po opach celem wybrania korzystnej oferty. Suma summarum przedluzylem w Erze i sie ciesze z tego. A bylem napalony na Playa... Obsluga klienta na poziomie sklepu miesnego w PRLu. Sprzedawca sam nie wie co sprzedaje, nie orientuje sie zbyt w technikaliach telefonu. srednio przekonywal do wziecia telefonu w Play. Samsung ktorego chcialem nie bylo. Na plus zalicze, ze obdzwonil wszystkie punkty Playa w Llublinie aby sie dowiedziec czy gdzies jest dostepny Szajsung Z630. Nie bylo. Podal jakis inny (nie pamietam jaki). Owszem, rozsuwal sie, ale telefon chodzil takze na boki (nowka wyjeta z pudla).
Do tego potrzebna cala sterta papierow by wziasc komorke na firme, klient obslugiwany na stojaco (w Erze sa po dwa krzeselka). Ogolnie mogila...
Niezmiernie sie ciesze, ze nie podpisalem dwuletniego cyrografu z ta "siecia"

Mam dobre zdanie o Play. Miałem problem, który został natychmiast rozwiązany. Kupiłem starter, który nie logował się do sieci. Wymienili kartę SIM i działa. Wszystko w miłej atmosferze.

nażekacie, wiadomo, że jest im trudniej bo nie mają jeszcze długiego stażu, zanim sobie wszystko ustabilizuja to troche potrwa, dynamiczny rozwoj robi swoje
dla mnie to najlepsza oferta i jak tylko bede mógł zmienic natychmiast to robie

Na moje oko robisz z igły widły.
Sam osobiście miałem problemy z moim z400, po zakupie już 2 dnia wylądował w serwisie (przyczyna ta sama co u ciebie). Telefon był ok. 2 tygodni w serwisie. Następnie telefon był jeszcze po tym serwisowany 3 razy. Czy to w salonie Play-Germanos, bądź na wyspie obsługa była profesjonalna.
BOK nigdy mnie nie zawiódł – miałem problem z naliczaniem MMSów, w ramach rekompensaty dostałem 5 minut darmowych do wszystkich sieci.
Ostatnio dzwoniłem do niego w czwarte – zupełnie profesjonalna obsługa jak dla mnie.
Zarówno oferta jak i obsługa mnie zadowala.
Podchodzę również do tego z odrobiną dystansu, bo to nowy gracz na rynku i musi się wiele nauczyć.

Ja też nie mam zastrzeżeń do BOKu Playa. Dzwoniłem do nich 2 razy i otrzymałem odpowiedź na swoje pytania od bardzo miłych pań

senshiro pisze:BOKu Playa

Nawet połącznie darmowe, teoretycznie powinni naliczać 1zł

Tylko mogliby zmniejszyć opłatę za transmisję danych. ( Tylko na to im Plus nie pozwoli )

Ja natomiast mógłbym zacząć temat "ORANGE-przestroga".....miałem u nich 5 komórek (cała rodzina) od prawie początku istnienia Idei, potem Orange i jak zostałem potraktowany, to już nie chcę się rozpisywać... dlatego też jak na razie z jedną przeszedłem do Play-a i sobie chwale....z czasem końca umów pozostałych 4 telef., jak dalej nic się nie zmieni, to pewnie też przejdę do Play-a
Także wszędzie są ludzie i ludziska....czy to Era, Plus, Play, Orange....

slawek.u pisze:to pewnie też przejdę do Play-a

Hmm slawek.u chyba jestem wśród twoich. U mnie ok 7 osób planuje przejść do play. Skreśliłem tą firmę za reklamy. Nie podobały mi się wstawki angielskie i bezsensowność reklamy, obsługa w Play (punkcie) bezczelna... Nigdy w życiu nie byłem tak urażony... Zmiana obsługi, milszy sprzedawca, który wie o co mi chodzi... Oferta może nie taka jak w Orange, w której mam pełno sms-ów (Nowe Go). No a tutaj jak wykorzystam pakiet to koniec? Muszę czekać do następnego miesiąca? No w sumie to z BOK Play nie rozmawiałem. Mam najwyżej do czynienia z BOK Orange... ale w każdej sieci (plus, era oraz niech będzie orange) zostałem potraktowany jak człowiek. Moja pierwsza wizyta w Play miała być moją ostatnią - wszystkim odradzałem Play, jak to zawsze bywa to posłuchali mnie...
Teraz jestem innego zdania, gdy Orange będzie tak samo słabo rozwijać 3G ja dotychczas to PA .

kamil1221 pisze:BOK nigdy mnie nie zawiódł – miałem problem z naliczaniem MMSów, w ramach rekompensaty dostałem 5 minut darmowych do wszystkich sieci

sory ale co to jest te 5 minut tylko tyle ?? ja dziennie gadam z ok 2 godzin wiec te 5 min to kropla mala bardzo mala jak by dali 5 godzin to juz looozik by byl
ja w plusie w kubaLI na przedluzenie wziolem 5 nrow gatis 960 min i to starcza mi spokojnie
wykonuje ok 3 godzin dziennie pol przych tylko po 2 miehah 37 minut

q-one pisze:Przez takie właśnie przypadki (jak te opisane) potencjalny Klient wyrabia sobie dobre lub złe zdanie o firmie.

Zgadza się, dlatego moje zdanie o obsłudze ERY jest jak najgorsze (kto jeszcze nie czytał, proszę uprzejmie )

Jesli chodzi o PLAY i wspomnianego Samsunga to jak wiadomo cała seria była kopnięta. Koleżanka miała identyczny problem i równiez proponowali jej oddanie felernego telefonu gdzieś tam w celu jego naprawy jednak jak się okazało była możliwość załatwienia tego od ręki, tak tez zrobiła i nie musiała czekac tyle czasu. Oczywiście również otrzymała gratisy w ramach przeprosin.

D@rio pisze:fizia, przesadzasz

bilu1991 pisze:nażekacie,

kamil1221 pisze:Na moje oko robisz z igły widły.

Heh, spodziewałem się takich komentarzy
A wystarczy się wczuć w sytuację poszkodowanego.

To sa osobiste doświadczenia fizi więc nie mam powodu nie wierzyć w jej stan ducha spowodowany kiepskimi przeżyciami w relacjach z operatorem PLAY na którym się zawiodła.

Oby jak najmniej takich przypadków.

Mam abo w Play i jak na razie były dwa potknięcia tej sieci. Po pierwsze przez jakiś czas słyszałem dziwne trzeszczenia podczas połączenia, ja drugą osobę słyszałem doskonale za to ona mnie nie. To akurat problem natury technicznej, który już się nie powtórzył. Druga rzecz to darmowe minuty. Dzwoniłem do mojej dziewczyny, która ma Play kartę i nie nabijały się darmowe minuty mimo, że rozmawiałem z nią pół godziny i tak cały czas. Oczywiście nie doczytałem regulaminu, w którym pisze, że z innych sieci minuty się nabijają a z Play nie. Zgłaszałem to do BOK... kilka razy... i dlaczego oni powiedzieli mi to dopiero po dwóch tygodniach? Nie znają własnych usług czy co? Żenada. Ogólnie nie narzekam, jakość usług jest na poziomie, oferta mi jak najbardziej odpowiada, tylko ta ich stronka www jest do bani, strasznie długo się ładuje i nie jest za bardzo logiczna...

A dla mnie połączenia są do niczego, ciągle muszę wrzeszczeć do telefonu albo dla odmiany nie słyszę tego co się do mnie mówi.. Jakość w sieci PLAY = PORAŻKA