Strona 1 z 2

Stały numer na całe życie...

Post:03 lut 2007, 23:27
autor: blom
No właśnie czas polemikę zacząć czy jesteście za tym aby kupując swój numer telefonu (starter/abo) mieć go na cale życie i zawsze ten sam w dowolnej sieci (taryfie - abo/pre) czy to stacjonarnej/komórkowej?

Czy jednak rzucacie numer bo lepsza oferta i macie inny?



osobiście po paru zmianach zostałem przy jednym który maja ci co maja miec :)

Post:03 lut 2007, 23:35
autor: Prometo
Ja przedtem tak robiłem zmieniałem numery, ale teraz przywiązałem się do tego samego, dużo znajomych go zna, odnośnie nowego operatora to istnieje możliwość przejścia z tym samym numerem do innego operatora, jest też możliwość zastrzeżenia numeru na jakiś czas.
Jeżeli bym gdzieś przechodził to z tym samym numerem.

Post:03 lut 2007, 23:40
autor: lookass
ja preferuja ta pierwsza odp w ankiecie ;) zostaje przy swoim nr tym bardziej ze mam ich kilka :d

Post:04 lut 2007, 00:00
autor: aga
Ja jestem przywiązana do swojego numeru (mam go od kwietnia 1997). Pewnie dlatego, że jest łatwy do zapamiętania i przyzwyczaiłam się już do niego. Poza tym nie chciałoby mi się wszystkich bliższych i dalszych znajomych powiadamiać o zmianie numeru.

Post:04 lut 2007, 00:09
autor: frgt/10
Ja na pewno niedługo zmieniam numer na jakiś "złoty" w orange. Za dużo niepotrzebnych osób ma ten co posiadam więc muszę od niego uciec. Dla mnie numer stały to będzie taki, gdy będę miał własną firmę :P A to raczej nie nadejdzie za szybko :D

Post:04 lut 2007, 00:19
autor: Shyduo
Ja jestem za opcją posiadania jednego numeru.

Z drugiej strony, jak będziesz mieć taką firmę i minie trochę czasu to potem możesz nie chcieć, aby niektorzy mieli z Tobą kontakt :P (wierzyciele itd. :P)

Post:04 lut 2007, 00:19
autor: szejkspir
Ja swój mam już z 6 lat. Przywiązałem się do niego, jest dość prosty. Ze zmianą byłby problem, z powiadamianiem znajomych jak i również tych, którzy mieć go powinni. Na szczęście nie muszę ukrywać go przed niektórymi osobnikami, więc nie mam presji do zmiany. Zaznaczyłem 2gą opcje :D

Post:04 lut 2007, 00:20
autor: dechomenon
głosy rozłozone po równo hehe :P ale ja powiem tak, ze nie mam żadnego przywiązania do numeru! jak bede musiał to konkrente osoby bedą znały mój nowy numer..a reszta dowie się swoją drogą! chociaz ten numer to mam juz 2.5 roku ale miedzy czasie mialem jeszcze simplusa na pare dni ehhe :P, ale jak bedzie trzeba to zmienie..jedyny minus, ze musialbym iśc do banku aby potwierdzenia przychodzily na inny numer to są takie niedogodnosci aby!

Post:04 lut 2007, 00:25
autor: blom
Shyduo pisze:aby niektorzy mieli z Tobą kontakt :P (wierzyciele itd. :P )
ale mu wróżysz widzialność

Post:04 lut 2007, 01:30
autor: Krisu6230i
ja popieram konwencje frgt/10, czasem ludzie dostaja numer a potem chcesz sie od nich "uwolnic". zakladamy ze nie posiadasz telefonu z symbianem iaplikacja pozwalajaca na zarzadzeni polaczeniami przychodzacymi, choc czasami ktos dzwoni z numerem prywatnym/ukrytym , w pewnych sytuacjach musisz odebrac...
zasadniczo opcja No. 3

Post:04 lut 2007, 01:37
autor: babeo
Ja nie lubie tego całego przenoszenia. Tak przynajmniej wiem do jakiej sieci dzwonie/piszę i ile zapłace, a tak ... homo niewiadomo :mrgreen:

Post:04 lut 2007, 01:41
autor: Krisu6230i
babeo, z tym tez masz racje, wiem ze zaraz ktos bedzei gadal ze po to sa darmowe minuty i ze niema co zydzic zlotowki na polaczenie, ale z jakiej racji ja mam dzwonic w ciemno, albo za kazdym razem sprawdac na stronie operatora do jakiej sieci nalezy dany numer. ta kwestia o ktorej mowisz wciaz pozostaje nierozwiazna i to jest najzwyczajniej w swiecie gow...ne :/

Post:04 lut 2007, 01:42
autor: blom
babeo pisze:homo niewiadomo :mrgreen:
bo teraz to w modzie "metrosexualizm" czy jak to sie pisze :D

[ Dodano: 2007-02-04, 01:43 ]
Krisu6230i pisze:albo za kazdym razem sprawdac na stronie operatora do jakiej sieci nalezy dany numer. ta kwestia o ktorej mowisz wciaz pozostaje nierozwiazna i to jest najzwyczajniej w swiecie gow...ne :/
witaj w polsce u nas nie ma "bipa" jak dzwonisz niby do sieci a do innej bo numer przeniesiony....

Post:04 lut 2007, 01:48
autor: Krisu6230i
blom pisze:metrosexualizm
shemale i inne wynalazki... ech szkoda gadac :/
najlepiej wygolic sobie klate i od... zapedzilem sie troche.

no wlasnie nie ma bipa ani zadnej innej sygnalizacji w czasie polaczenia, o smsach nie mowie juz bo tu ciezej zrobic cos takiego.

Post:04 lut 2007, 02:00
autor: blom
Krisu6230i pisze:shemale i inne wynalazki... ech szkoda gadac :/
najlepiej wygolic sobie klate i od... zapedzilem sie troche.

no wlasnie nie ma bipa ani zadnej innej sygnalizacji w czasie polaczenia, o smsach nie mowie juz bo tu ciezej zrobic cos takiego.

co do sms to raczej juz op powinien sobie dac z spokoj z rozgraniczaniem poza/w co do polaczen no moze jeszcze nie wszak w sieci zawsze taniej

shemale - hehe a myslisz ze kiedys tego nie bylo? bylo tylko naturalne ;-)
tam kazdy ciagnie w swoja strone ale ale jak ktos napisal na forum o2 "kobieta to sie golic musi a facet moze nawet śmierdzieć" :)

Post:04 lut 2007, 02:01
autor: art
Muszę przyznać że odpowiedź na postawione pytanie wydaała mi się oczywista ale jak tak zacząlem czytać posty i głębiej się nad tym zastanawiac to sam już nie wiem... każdy z was ma trochę racji... za czasów licealnych/studenckich nie zalezalo mi kompletnie na posiadaniu stalego numeru i zmienialem go za kazdym razem jak tylko przeskakiwalem do nowego operatora no albo jak nagle pojawila sie fajna promocja to numer z umową dostawala mama/siostra/tata a ja podpisywalem nową umowę :D ... teraz kiedy wdepnąlem w dorosłe życie sprawa troche sie skomplikowała bo jednak zostawia sie numery w waznych miejscach i instytucjach itp. i korygowanie tego było by troszkę uciążliwe ... z drugiej strony z czasem faktycznie sporo niepotrzebnych osób zna twoj numer i ma sie ochote go zmienic :D (szczególnie jeśli to jakieś natrętne osoby)... ja mysle ze generalnie zalezy to od sytuacji w jakiej sie znajdujemy...

do swojego numeru przywiązany jakoś specjalnie nie jestem, choć jest fajny i łatwy do zapamiętania... raczej przy nim pozostanę z wyżej wymienionych powodów, ale jeśli zajdzie taka konieczność to mogę zmienić świat się nie zawali...

Post:04 lut 2007, 02:09
autor: blom
art pisze:teraz kiedy wdepnąlem w dorosłe życie sprawa troche sie skomplikowała bo jednak zostawia sie numery w waznych miejscach i instytucjach itp. i korygowanie tego było by troszkę uciążliwe ... z drugiej strony z czasem faktycznie sporo niepotrzebnych osób zna twoj numer i ma sie ochote go zmienic :D (szczególnie jeśli to jakieś natrętne osoby).
no wlasnie jak to w zyciu w pewnym momencie zycie pod kloszem sie konczy i jest zderzenie z rzeczywistością...

Post:04 lut 2007, 02:39
autor: Rogal
ja się do swojego numeru przywiązałem i jak na razie nie mam zamiaru zmieniać :mrgreen:

Post:04 lut 2007, 08:20
autor: Rokko
5 lat w Plusie i szykuja sie kolejne 2. Lubie moj numer i raczej nie planuje go zmienic.

Post:04 lut 2007, 08:25
autor: D@rio
prawie 10 lat w Plusie i numer zmieniany jednokrotnie. Od 7 lat ten sam...

ponadto - na drugim numerze w trakcie trwania procedura przenoszalności numeru.