• Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.

 #172162  autor: Mazi
 09 kwie 2007, 21:27
Wydaje mi się, że łatwiej będzie odpowiedź na to pytanie jeśli napiszesz jaka sieć, jaki abo. Ale jak napisałem tak mi się tylko wydaje. Może w każdej sieci traktują to jakoś specjalnie.

W każdym razie przykro mi...

Pozdrawiam 8)

 #172164  autor: przemek910
 09 kwie 2007, 21:32
Musisz posiadać akt zgonu.
Umowę można przepisać na siebie lub zerwać. Nie wiem jak z telefonem...ale raczej zostaje.

Im więcej wykrzykników na końcu posta, tym głupsza osoba pisząca...

 #172166  autor: Matt.
 09 kwie 2007, 21:38
Yhy .. wystarczy akt zgonu . Idziesz z nim do salonu i czekasz pół roku na rozpatrzenie sprawy :) A masz do wyboru cesje albo rozwiązanie umowy. Oczywiście, jako pamiątkę po zmarłym telefon zostaje w twoim władaniu.

[moja rada : sprawdź ile zostało ci do zakończenia umowy , jak krócej niż 4-5 michów , to nie watro . ]

Aha .. zapomniałbym , operator (teoretycznie) nie ma prawa do roszczeń finansowych za telefon :)

Let's PLAY

 #172204  autor: Rokko
 09 kwie 2007, 22:40
proponuje poczytac prawo spadkowe a nie glupoty wypisywac. Z momentem smierci prawa i obowiazki zmarlego przechodza na spadkobiercow. Pytanie czy istenieje zapis regulaminowy u danego opa dotyczacy takiej sytuacji

 #172219  autor: jacguszi
 09 kwie 2007, 23:05
W takiej sytuacji umowa wygasa.Operator nie może żądać telefonu gdyż w momencie podpisania umowy staje sie on własnością abonenta.

 #172247  autor: Krisu6230i
 10 kwie 2007, 01:55
Rokko pisze: Z momentem smierci prawa i obowiazki zmarlego przechodza na spadkobiercow.
a nie jest to jego "swiadczenie osobiste" czy cos takiego, wtedy nikt nie placi tego. bez przesady ze jako spadkobieraca mam oplacac rachunki za czyjs telefon...
mamy to prawo jakie mamy ale juz bez przesady.

/*Boris the Blade, or Boris "the Bullet Dodger." As bent as the Soviet's sickle, and as hard as the hammer that crosses it. Apparently, it's impossible to kill the bastard.*/
http://ag.bocznica.org/

 #172250  autor: D@rio
 10 kwie 2007, 02:09
Idziesz do salonu z aktem zgonu i bezpłatnie możesz rozwiązać umowę.

Obrazek

 #172256  autor: Rokko
 10 kwie 2007, 06:34
Krisu6230i pisze:
Rokko pisze: Z momentem smierci prawa i obowiazki zmarlego przechodza na spadkobiercow.
a nie jest to jego "swiadczenie osobiste" czy cos takiego, wtedy nikt nie placi tego. bez przesady ze jako spadkobieraca mam oplacac rachunki za czyjs telefon...
mamy to prawo jakie mamy ale juz bez przesady.
Ale w sytuacji kiedy ktos umrze i wczesniej nabil rachunek - to kwota ta wchodzi w dlugi spadkowe i musza je splacic spadkobiercy - w zaleznosci od tego jak nabyli spadek - wprost czy z dobrodziejstwem inwentarza, z calego majatku, czy tylko z majatku nabytego w drodze dziedziczenia.

 #172258  autor: ghost89
 10 kwie 2007, 08:11
No nie wiem, ostatnio miałem taką przykrą sytuacje i z tego co pamietam to wszystkie długi zmarłego znikają.

 #172260  autor: Rokko
 10 kwie 2007, 08:19
ghost89, naprawde proponuje czytac kodeksy - to nie boli. W kodeksie cywilnym jest taki piekny tytul VII : odpowiedzialnosc za dlugi spadkowe. Ponizej cytuje najwazniejszy przepis stanowiacy o odpowiedzialnosc za dlugi:
Art. 1031. § 1. W razie prostego przyjęcia spadku spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe bez ograniczenia.
§ 2. W razie przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe tylko do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku. Powyższe ograniczenie odpowiedzialności odpada, jeżeli spadkobierca podstępnie nie podał do inwentarza przedmiotów należących do spadku albo podał do inwentarza nie istniejące długi.

Mam nadzieje, ze to zakonczy dyskusje w tej kwestii.

 #172287  autor: Kaczy
 10 kwie 2007, 10:34
W Plusie jest tak, że przychodzisz z aktem zgonu i wtedy rozwiązuje się umowę.
Można dokonać też przepisania tego numeru na inną osobę. Wtedy nie nazywa się to cesja, lecz... transfer.

...::: Made for loneliness :::...

 #172289  autor: Rokko
 10 kwie 2007, 10:38
Prometo, z tym sie zgadzam, ale niezaplaconych rachunkow Ci nie podaruja.

 #172637  autor: ganc2
 10 kwie 2007, 20:07
Wiecie co ? Widzę że większość sobie robi jaja :-) Ale to jest naprawdę ciekawe pytanie :-) Z ciekawości napiszę maila do każdego z biur obsługi i zobaczę na ich reakcję :D :-) jutro możecie się spodziewać odpowiedzi :-)
Na moje oko jeśli zmarły nie ma krewnych etc i ma długi (czytaj: operator zoorientuje się że abonent zalega z płatnościami) to zablokują telefon po IMEI (żeby) ale to jest tylko moje zdanie :-)
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2007, 20:46 przez ganc2, łącznie zmieniany 1 raz.

 #172639  autor: D@rio
 10 kwie 2007, 20:09
ganc2 pisze:Na moje oko jeśli zmarły nie ma krewnych etc i ma długi (czytaj: operator zoorientuje się że abonent zalega z płatnościami) to zablokują telefon po IMEI ale to jest tylko moje zdanie
Twoje błędne zdanie.

Obrazek

 #172766  autor: Rokko
 10 kwie 2007, 23:59
ganc2, to slabo czytasz to co piszemy, jezeli uwazasz, ze robimy sobie "jaja" a oni Ci odpowiedza regulaminem - nie w jeden dzien.

 #172787  autor: Prometo
 11 kwie 2007, 08:03
A co w przypadku jeżeli np. było małżeństwo, jeden z małżonków zmarł, nie mieli dzieci i mieli spisaną intercyzę, to kto wtedy płaci?

Pozdrawiam - Prometo
http://www.forum-soccer.home.pl

 #172825  autor: JacekS
 11 kwie 2007, 11:11
ganc2 pisze:Na moje oko jeśli zmarły nie ma krewnych etc i ma długi (czytaj: operator zoorientuje się że abonent zalega z płatnościami) to zablokują telefon po IMEI (żeby) ale to jest tylko moje zdanie
Nie powinni zablokowac, i rzeczywiscie po dostarczeniu aktu zgonu umowa powinna byc rozwiazana bezplatnie

 #172908  autor: Rokko
 11 kwie 2007, 15:18
Prometo, w tej sytuacji i tak dziedziczy malzonek, chyba, ze spadek odrzuci , ale wtedy wierzyciel tez ma prawo skarge pauliana wytoczyc.Intercyza powoduje, ze w trakcie trawania malzenstwa nie odpowiada za dlugi.Obie te instytucje sa niezalezne.