DAJ CYNK
  • Dowcipy i inne zabawne historyjki... :)
Dowcipy i inne zabawne historyjki... :)

Moderator: Moderatorzy

  • Strona 14 z 15
  • 1
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
 #922830  autor: kkrystynaa
 26 kwie 2017, 15:45
Jak dużo miejsca zwolniło się w Unii Europejskiej, odkąd Wielka Brytania odeszła?
- 1GB.
 #924924  autor: divorigi
 09 maja 2017, 11:40
Rozmowa kwalifikacyjna:
- Proszę wymienić swoją 1 mocną cechę
- Jestem wytrwały
- Dziękuję, skontaktujemy się z panem później
- Zaczekam tutaj
 #926768  autor: Dariuszek
 19 maja 2017, 09:06
Słyszałem jeden fajny ostatnio
Wilk złapał zająca:
K - Wilku, proszę nie zjadaj mnie zrobie wszystko.
W - Wszystko? To zrób mi loda
K - Nie umiem
W - Wszyscy umią zrób jak umiesz
K - chrup churp
 #931027  autor: ElaBloch
 12 cze 2017, 15:28
Telefon w hotelowej recepcji:
– Dzień dobry, dzwonię z pokoju 303. Moglibyście przysłać kogoś z obsługi? Kłócę się właśnie z żoną i zagroziła, że wyskoczy przez okno.
– Przepraszam, ale to państwa prywatny problem.
– Tak, zgoda, ale to cholerne okno się nie otwiera, a to już wasz problem.
 #951349  autor: WojtekB120
 19 wrz 2017, 15:52
Przychodzi Polak do lekarza. Ale taki prawdziwy Polak: biały, katolik, praktykujący przez cały rok, ale chodzący do kościoła tylko na Wielkanoc, gwiazdkę i wesela. Z rodzicami po ślubie kościelnym i bez rozwodu. Bez niemiecko brzmiącego nazwiska, bez żadnych żydowskich czy komunistycznych przodków. Rodzice i dziadkowie czystej krwi, niespokrewnieni z zdradziecką szlachtą, Polacy. Nie rudy, ani aryjczyk. W żadnym wypadku nie pedał czy jakiś inny przebieraniec. Prawdziwy patriota, który pracował wyłącznie zagranicą, i który kupuje w biedronce. Żaden lewak, tylko prawy i sprawiedliwy jak nakazuje biblia. Biorący co najmniej dwa różnego rodzaju zasiłki. Pijący codziennie, ale nie więcej niż 4 piwa. Kibic, fan piłki nożnej, siatkówki i Małysza. Kochający jedynego słusznego i prawdziwego papieża, a nie żadnego hitlerjuden czy Buenos Dias. I katolik w sensie z kościoła rzymsko-katolickiego, a nie jakiś prawosławny czy inny żyd. No i oczywiście Polak-Polak, nie żaden ślązak, kaszub czy warszawiak. Mówiący poprawną polszczyzną. Żadnej gwary, żadnego „jo”- tylko zwykłe, czyste „k%$#a”. Bez zbytniej nadwagi, ale z brzuchem. Ubrany tak źle, jak tylko promocja w Lidlu na to pozwalała, i mówi:
– Dzień dobry, ja po L4, bo chciałem nad morze pojechać.
 #955111  autor: patryk89
 09 paź 2017, 12:59
Juhas widzi bacę prowadzącego duże stado owiec.
- Dokąd je prowadzicie?
- Do domu. Będę je hodował.
- Przecie nie macie obory, ani zagrody! Gdzie będziecie je trzymać?
- W mojej izbie.
- Toż to straszny smród!
- Cóż, będą się musiały przyzwyczaić.
 #974056  autor: paulides
 25 sty 2018, 16:28
"W pracy z ludźmi denerwuję mnie tylko dwie rzeczy: praca i ludzie."

Człowiek nie jest w Nieskończoności jedyną istotą obdarzoną rozumem. / Tesla
 #986330  autor: Gtaga1
 29 mar 2018, 17:07
Przychodzi blondynka do jubilera i ogląda pierścionki. Podczas schylania się, niechcący puszcza bąka. Ma cichą nadzieję, że sprzedawca tego nie usłyszał i pyta:
- Ile kosztuje ten pierścionek?
Sprzedawca na to:
- Jak pani puściła bąka na sam widok, to się pani zesra jak powiem cenę.
 #988047  autor: Katsherid
 09 kwie 2018, 18:01
Pewna dama prowadziła wśród mężczyzn zajęcia z Savoir-vivre. I zadała pytanie.
- Drodzy Panowie. Będąc na kolacji. Z Waszą nowo poznaną koleżanką. Musicie udać się w miejsce gdzie eliminuje się skutki nadmiaru wypitych płynów. Jak jej o tym powiecie?
Zgłasza się pierwszy.
- Przepraszam Panią, ale muszę iść do toalety.
- Ja osobiście nie chciałbym usłyszeć słowa "toaleta" w trakcie spożywania posiłku. Może inne propozycje?
- Przepraszam Panią, ale muszę iść się wysikać.
- Nagannym jest informowanie w jakim celu idzie się do toalety.
Zgłasza się kolejny.
- Bardzo Panią przepraszam, ale idę uściskać kogoś kogo chciałbym Pani przedstawić po kolacji. ;)
 #996533  autor: gargamel13
 31 maja 2018, 19:51
O blondynkach przypomniało mi się akurat to:

Przychodzi blondynka do sklepu z "zabawkami" z zamiarem kupna wibratora. Sprzedawca się pyta:
- Może ten "kolba kukurydzy"?
- Nie, nie...
- A ten "big black"?
- Nie... ale ten będzie dobry, o tak, ten!
- Ok. Zapakować?
Blondynka lekko zmieszana ale ściąga majtki, nachyla się i mówi:
- Proszę

:smt005
 #1003356  autor: Belyng
 12 lip 2018, 12:50
Żona do męża podczas oglądania meczu:
- Co takiego jest w tej piłce, że nie możecie bez niej żyć?
- Powietrze.
 #1006373  autor: MarekKliczek
 06 sie 2018, 18:24
Żona żali się mężowi :
-Stefan czemu ja mam ciągle tyle roboty w mieszkaniu!?
-Śpisz w nocy to ci się zbiera!


Student poszedł zdawać egzamin ale niewiele umiał.
W końcu zniecierpliwiony profesor zadał pytanie:
- Ile żarówek jest w tym pokoju?
- 10.
- Niestety, 11 - powiedział profesor wyciągając żarówke z kieszeni i wpisał do indeksu bańkę.
Student poszedł zdawać drugi raz.
Gdy padło pytanie o żarówki, po chwili zastanowienia odpowiedział:
- 11.
Na co profesor:
- Ja nie mam w kieszeni żarówki.
- Ale ja mam, panie profesorze...



Trzech amerykanów zbudowało sejf.
Ciągle powtarzali, że nikt go nie otworzy.
Zaprosili 2 polaków, 2 rusków i 2 szkopów.
Powiedzieli im, że oni zgaszą światło na 5 sekund i jeśli którejś z drużyn uda się w tym czasie otworzyć sejf może sobie zabrać całą jego zawartość (40mln).
Najpierw próbowały szkopy.
Amerykanie zapalają światło a Niemiec grzebie się przy zamku.
Drudzy byli ruscy - też im się nie udało.
Nareszcie Polacy - Amerykanin próbuje zapalić światło po 5 sekundach i ni ch*ja a z oddali słychać głos (Józek na ch*j ci ta żarówka mamy 40 milionów).
Ostatnio zmieniony 07 sie 2018, 13:07 przez Morvius, łącznie zmieniany 1 raz. Powód: Wymoderowano.
 #1008208  autor: burza00
 18 sie 2018, 12:33
Nie mogę z Was xD ten dział umilił mi dzień
 #1067345  autor: Czopek1
 11 mar 2019, 21:57
Małgosia wyszła na dwór.
Jasiu z kolegami przyszli i proszą Małgosię, aby weszła na drabinkę wtedy chłopcy dadzą jej 3 zł.
Małgosia wchodzi na drabinkę.
Gdy z niej zeszła, chłopcy dali jej 3 zł.
Małgosia pobiegła do mamy i woła:
– Mamo mamo weszłam na drabinkę i chłopcy dali mi 3 zł.
– Małgosiu oni chcieli zobaczyć twoje majteczki.
Następnego dnia Jasio znowu przychodzi z kolegami i mówi, żeby weszła znowu na drabinkę tylko trochę wyżej wtedy dadzą jej 5 zł. Małgosia weszła na drabinkę a chłopcy dali jej 5 zł.
Małgosia poszła do mamy i mówi:
– Mamo, mamo dostałam od Jasia 5 zł za to, że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej.
– Małgosiu oni przecież chcieli zobaczyć twoje majteczki.
Nazajutrz Jasiu znów prosi Małgosie, żeby weszła na drabinkę ale trochę wyżej to da jej 10 zł.
Małgosia weszła i dostała 10 zł.
Poszła do mamy i mówi:
– Mamo, mamo dostałam 10 zł za to że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej
– Małgosiu przecież ci powtarzałam, że oni chcą zobaczyć tylko twoje majteczki
– Ale dziś ich przechytrzyłam i nie założyłam majteczek.
 #1096475  autor: jozutelan
 02 cze 2020, 21:13
Co tu tak cicho :D

Czym się różni polityk od damy?

Jak dama mówi nie, to znaczy może,
jak dama mówi może, to znaczy tak,
jak dama mówi tak, to już nie jest damą.

A polityk jak mówi tak, to znaczy może,
jak mówi może, to znaczy nie,
a jak mówi nie, to już nie jest politykiem.
  • Strona 14 z 15
  • 1
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 1
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15