DAJ CYNK
  • Wszelkie rozmowy i dyskusje o sporcie. Zarówno od strony kibica, jak i aktywnego uczestnika.
Wszelkie rozmowy i dyskusje o sporcie. Zarówno od strony kibica, jak i aktywnego uczestnika.
  • Strona 4 z 10
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 10

 #82019  autor: kallafior
 26 cze 2006, 12:33
Kurcze gdybym ja miał wymieniać moje ulubione dyscypliny sportu to bym zajął całą stronę, ale to tylko dlatego że uprawiam czynny tryb życia. Do takich naprawdę ulubionych to należy siatkówka (plażowa - mamy fajne boisko pod laskiem i tam zawsze dziaramy), piłka nożna... a z takich bardziej wypoczynkowych to turystyka górska i rowerowa. Zresztą w te wakacje jadę na Słowację w Tatry Wysokie i w Tatry Bielskie :D

A tak na marginesie to żeby rzucać własną komórką to trzeba być chorym lub niezrównoważonym... zero szacunku do wartości rzeczy posiadanej :smt009

Obrazek
Obrazek

 #82037  autor: Kaczy
 26 cze 2006, 14:05
wendzior pisze:jej rekord to jakies 5-6 metrów :P
To ile ona ma lat?
Ja tam z pewnością rzuciłbym z 30, 40 metrów :)
Musze poszukać w domu starej Motki, która kompletnie nie działa i popróbować :) :smt005 :smt005

...::: Made for loneliness :::...

 #82043  autor: dawid_wj
 26 cze 2006, 14:41
Ja raz z kumplem sie zalozylem kto rzuci fonem dalej.
Bylismy na boisku wokól ktorego byl krawęznik. Stalismy w bramce i rzucalismy. On pierwszy rzucil T610, a potem ja. Oczywiscie z moim szczesciem, moja 3200 spadla na kraweznik i sie "lekko" porysala obudowa. No ale wygralem 8) 8)

 #82660  autor: Vin
 28 cze 2006, 16:37
kallafior pisze: Zresztą w te wakacje jadę na Słowację w Tatry Wysokie i w Tatry Bielskie :D
Szkoda, bo ja jade w tatry niżne...a uprawiać turystykę górska to ja uwielbiam :)

 #82771  autor: oprych
 29 cze 2006, 01:40
jak dla mnie, to brakuje jeszcze sportów siłowych w ankiecie 8)
@dawid_wj-możesz mi powiedzieć czemu służyło rzucanie telefonem w dal? Naprawdę nie żal Wam telefonów? A później na inspiracji można wyczytwać głupie komentarze, że telefon mało wytrzymały

 #82794  autor: dawid_wj
 29 cze 2006, 09:44
No rzucalismy, bo się zalozylismy kto dalej rzuci.

Ja o moją 3200 byłem spokojny bo już nie takie miała upadki i wciąż jest cała. 8)

 #82795  autor: Przemek
 29 cze 2006, 09:47
mi tylko raz zdarzylo sie rzucic telefonem - bylem mocno wkurzony i w lot szlo wszystko co bylo pod reka i telefon zatrzymal sie na scianie na czym swoj zywot zakonczyl

 #82798  autor: dawid_wj
 29 cze 2006, 09:52
no mi tez sie tak raz zdarzyło. Jakieś trzy tygodnie temu.

Kumpel mnie ostro wkurzył i zaczął uciekać, wiec chciałemw niego czyms rzucić, ale że nic nie miałem pod ręką oprócz telefonu, rzuciłem w niego :-D :-D Z mojej nokii jedynie odpadła obudowa, a jego plecy bolały przez nastepny tydzień 8) 8)

Moim zdaniem warto było :-D

 #82858  autor: Tragedya
 29 cze 2006, 13:14
kalin pisze:@Tragedya
Tak z ciekawosci spytam,ile Ty masz lat? Albo do ktorej klasy zdales.
A zerknac do profilu to nie łaska?

 #82924  autor: Rogal
 29 cze 2006, 16:58
Przemek pisze:mi tylko raz zdarzylo sie rzucic telefonem - bylem mocno wkurzony i w lot szlo wszystko co bylo pod reka i telefon zatrzymal sie na scianie na czym swoj zywot zakonczyl
podobnie jak umnie tylko że moja Nokia zatrzymała się na dachu :smt005 :smt005

 #83001  autor: oprych
 29 cze 2006, 21:05
@Tragedya- nie uważasz, że trochę przesadzasz? Oceny za wszelką cenę, brak uzyskania tego, co zamierzałeś powoduje jak to nazwałeś niemal popłakanie? Rzucanie telefonem? Może trzeba było poprostu pilnie uzupełniać ćwiczenia, a nie w ten sposób wymagać od nauczyciela wzorowej oceny? Wcale nie dziwię sie nauczycielowi, że sie zgodził, bo ja bym tez na takiego niezrównoważonego wolał uważać. Biją Cię jak nie dostaniesz szóstki czy co 8)

 #83107  autor: Tragedya
 30 cze 2006, 15:11
oprych pisze:@Tragedya- nie uważasz, że trochę przesadzasz? Oceny za wszelką cenę, brak uzyskania tego, co zamierzałeś powoduje jak to nazwałeś niemal popłakanie? Rzucanie telefonem? Może trzeba było poprostu pilnie uzupełniać ćwiczenia, a nie w ten sposób wymagać od nauczyciela wzorowej oceny? Wcale nie dziwię sie nauczycielowi, że sie zgodził, bo ja bym tez na takiego niezrównoważonego wolał uważać. Biją Cię jak nie dostaniesz szóstki czy co 8)
Po prostu się zdenerwowałem. Tobie nigdy się to nie zdarzyło? W złości rzuciłem telefonem i tyle.
Koniec OT.

Tak w ogole to wczoraj sobie nadgarstek nadwyrezxylem na rowerze

 #83268  autor: oprych
 01 lip 2006, 01:01
zdenerwować-owszem. Ale ostatnio jak dobrze pamiętam denerwowałeś sie że koledze z klasy nauczyciel "podciągnął" oceny, na co jak twierdziłeś nei zasłużył a tutaj nagle denerwujesz się, że Tobie nie postawił szóstki(mimo że w pełni nba nią nie zasłużyłeś). Ciekawe jak to wytłumaczyć, może tym, że chciałeś podnieść średnią klasy jak to wtedy tłumaczyłeś?

Kiedy kalin nazywał Cię konfidentem itd,d przypatrywałem sietemu i trzymałem Twoją stronę uznałem że masz rację-wtedy, gdyż byłeś za sprawiedliwością itd.

A teraz co?
Po za ty nie jesteś zbyt nerwowy? Jak szef nie da Ci awansu a innemu pracownikowi da, to też rzucisz telefonem?

 #83573  autor: kalin
 02 lip 2006, 16:23
Panowie bez obrazy ale wy chyba poglupieliscie i cos wam padlo na rozum zeby rzucac telefonami :mrgreen: Nie jestem sobie w stanie wyobrazic jak bardzo wkurzony musialbym byc zeby cos takiego zrobic :wink:
A tak wracajac do ulubionego sportu to pilka reczna.9 lat trenowalem a wtym roku stety/niestety druzyna nam sie rozpadla.Troche rzeczy sie wygralo,troche wiecej sie przegralo ale bylo milo :)

Drogą legalizacji ku pełnej demokracji. http://www.kanaba.info/

 #83596  autor: Przemek
 02 lip 2006, 17:23
mowie - raz sie tak wkurzylem ze musialem jakos odreagowac,akurat budzik czy przypomnienie sie w telefonie wlaczylo i polecial,ale to z nerwow,na codzien jestem milym,spokojnym chlopcem,ktory przeprowadza staruszki po pasach a nie rzuca telefonami :-)

 #83748  autor: Tragedya
 02 lip 2006, 23:47
Widzisz przemek tak jak ja.
Dziś sobie na rowerze nie pojezdzilem :(:(:(:(

 #83753  autor: Frasio
 02 lip 2006, 23:56
Przemek pisze:mowie - raz sie tak wkurzylem ze musialem jakos odreagowac,akurat budzik czy przypomnienie sie w telefonie wlaczylo i polecial,ale to z nerwow,na codzien jestem milym,spokojnym chlopcem,ktory przeprowadza staruszki po pasach a nie rzuca telefonami :-)
Takim jak na avatarze? :P


Ja ostatnio bardzo zainteresowałem się beach soccerem.
Widziałem to na żywo - robi niezłe wrażenie. ;)

Obrazek

 #83756  autor: oprych
 03 lip 2006, 00:23
Ten w avatarze, to chyba raczej człowieczek patrzący na te jego dobre uczynki, miedzy innymi rpzeprowadzanie staruszek przez jezdnię :lol:

 #164818  autor: ankie
 22 mar 2007, 14:37
jeżeli chodzi o uprawianie to przede wszystkim siatkówka
w roli kibica także :)

a swoją drogę widze, że tematy sportowy lekko zamierają
Czyżby wśród fanatyków komórek nie było sportowców??? 8)
  • Strona 4 z 10
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 10
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 10