Zasięg T - Mobile: Macierzysty vs Roaming Play
Post:06 lut 2014, 21:45
Siemka pytanko w kwestii technicznej.
W moim rodzinnym domu [mała miejscowość na południu Polski] sprawa zasięgu wyglądała zawsze mniej więcej tak, że sygnał Plus i Orange był słabiutki, natomiast T-Mobile bardzo dobry, można było spokojnie wykonywać połączenia w zasadzie z dowolnego miejsca. Niestety w zeszłym roku przyszedł SMS o rozpoczętych pracach modernizacyjnych i od tej pory zasięg T gwałtownie się skundlił. Zakończenie prac nic nie pomogło, rozmowy są rwane, słychać co trzecie słowo, ogólnie rzecz biorąc - shit.
Kupiłem rodzicom [bo to o nich mi chodzi] startery z Plusa i Orange by przetestować czy któraś z tych sieci da choćby przyzwoitą jakość rozmów, niestety nic z tego. Doszedłem do wniosku, że niestety d@@a, bo już w zasadzie nie ma innej sieci [macierzysty Play do nas nie dochodzi] którą mógłbym przetestować. Aż tu przed trzema dniami, włożyłem do telefonu mamy w zasadzie z głupa kartę startową z Play, którą kiedyś gdzieś tam dostałem, ustawiłem sieć ręcznie na T-Mobile i... działa dobrze. Może nie idealnie ale i tak o niebo lepiej niż w przypadku numeru w T-Mobile.
Moje pytani brzmi - czy to jest możliwe i normalne, że zasięg T-Mobile w roamingu krajowym Play jest lepszy [lepsza jakość rozmów] niż macierzysty? Czym to może być spowodowane i czy ew. ktoś ma jakiś pomysł jak to ugryźć? Nie wiem czy bawić się w pisma do T czy to cokolwiek pomoże.
W moim rodzinnym domu [mała miejscowość na południu Polski] sprawa zasięgu wyglądała zawsze mniej więcej tak, że sygnał Plus i Orange był słabiutki, natomiast T-Mobile bardzo dobry, można było spokojnie wykonywać połączenia w zasadzie z dowolnego miejsca. Niestety w zeszłym roku przyszedł SMS o rozpoczętych pracach modernizacyjnych i od tej pory zasięg T gwałtownie się skundlił. Zakończenie prac nic nie pomogło, rozmowy są rwane, słychać co trzecie słowo, ogólnie rzecz biorąc - shit.
Kupiłem rodzicom [bo to o nich mi chodzi] startery z Plusa i Orange by przetestować czy któraś z tych sieci da choćby przyzwoitą jakość rozmów, niestety nic z tego. Doszedłem do wniosku, że niestety d@@a, bo już w zasadzie nie ma innej sieci [macierzysty Play do nas nie dochodzi] którą mógłbym przetestować. Aż tu przed trzema dniami, włożyłem do telefonu mamy w zasadzie z głupa kartę startową z Play, którą kiedyś gdzieś tam dostałem, ustawiłem sieć ręcznie na T-Mobile i... działa dobrze. Może nie idealnie ale i tak o niebo lepiej niż w przypadku numeru w T-Mobile.
Moje pytani brzmi - czy to jest możliwe i normalne, że zasięg T-Mobile w roamingu krajowym Play jest lepszy [lepsza jakość rozmów] niż macierzysty? Czym to może być spowodowane i czy ew. ktoś ma jakiś pomysł jak to ugryźć? Nie wiem czy bawić się w pisma do T czy to cokolwiek pomoże.