Forum - TELEPOLIS.PL

Cześć,
czy jest ktoś na tyle w temacie, aby pomóc mi rozjaśnić:
1) czy wprowadzenie MIMO 4x2 w LTE wymaga majstrowania przy stacji bazowej - (dołożenia anten?) - i jeśli tak, to co trzeba wykonać na stacji?
2) czy daje to jakąkolwiek zmianę (prędkości) poza - jak sądzę - większą stabilnością połączenia dla użytkownika końcowego?

Dzięki,
pozdrawiam

Co do MIMO LTE nie mam doświadczenia (z praktyki) ale administruję sieciami w 2,4GHz i 5GHz. Co do majstrowania na bazie to często wystarczy tylko zmienić konfigurację urządzeń, jeśli anteny są już przystosowane do MIMO to na tym polega całe majstrowanie przy bazie. Ale żeby nie wydawało się tak łatwo pozostaje cały szereg innych czynników jak dosył, koncesje (odpowiednia ilość/szerokość kanałów) itp.

Co do stabilności połączenia to jest wręcz odwrotnie. Im chcesz mieć większą prędkość i posługujesz się bajerami typu MIMO lub wyższa modulacja wtedy poziom sygnału musi być wyższy a co za tym idzie wszelkie jego skoki powodują rozchwianie połączenia.

Właśnie czytałem o T-Mobile USA, który chciał to wprowadzać i było wręcz odwrotnie - miało to na celu zwiększenie stabilności połączenia.

krzys pisze:Co do stabilności połączenia to jest wręcz odwrotnie. Im chcesz mieć większą prędkość i posługujesz się bajerami typu MIMO lub wyższa modulacja wtedy poziom sygnału musi być wyższy a co za tym idzie wszelkie jego skoki powodują rozchwianie połączenia.

Mówisz o przypadku wi-fi stacjonarne na 5,8 GHz, gdzie aby uzyskać MCS15 musisz mieć bardzo duży odstęp sygnał szum i w praktyce nie możesz zejść z sygnałem poniżej -65dBm. Porównaj to bardziej do MIMO 2,4GHz i jak wielką różnicę w zasięgu w budynku robi to czy masz AP z jedną czy z dwoma antenami (MIMO). Wielodrożność sygnału kiedy są odbicia itp. i zastosuje się MIMO wpływa korzystnie na otrzymywane wyniki. Nie porównuj tego do wi-fi działającego w otwartym terenie, bo to całkiem inne technologie. No i żeby wi-fi jakoś działało to sygnał minimum -80dBm, a taki UMTS chodzi przy -100dBm.