Strona 1 z 2
Co widzą pracownicy operatora?
Post:08 paź 2013, 20:15
autor: p54321
Witam,
Moja znajoma pracuje w Orange i mam wrażenie, że lubi sobie od czasu do czasu sprawdzić gdzie przebywają oraz z kim rozmawiają jej koledzy. Już parę razy zostałem przez nią zaskoczony pytaniami co tam ciekawego widziałem w ...(i tu pada nazwa miejscowości na drugim końcu Polski gdzie akurat przebywałem służbowo i nikt o tym nie wiedział) z podaniem konkretnej daty i wręcz godziny (BTSy) albo pytaniem dlaczego tak często rozmawiam z jakimiś konkretnymi osobami (czyli sprawdza sobie billingi lub inne informacje na temat połączeń przechowywane przez operatorów)
Chciałbym zapytać jakie czy jest w stanie widzieć przesyłane smsy, ewentualnie mieć możliwość słuchania samych rozmów.
I pragnę Was zapewnić, że nie jest to moja żona, dziewczyna, kochanka która miałaby dostęp do mojego telefonu czy kompa.
I jeszcze jedno pytanie - czy w przypadku przeniesienia przeze mnie numeru do innego operatora również będzie miała dostęp do informacji o których pisałem wyżej.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Piotr
Post:08 paź 2013, 20:31
autor: nconnor
Zmień sobie koleżankę w pierwszej kolejności.
Rozmów podsłuchać na pewno nie da rady, treści smsów raczej też
no billing to raczej będzie mogła oglądać do woli
Tylko czy to jest oczciwe to inna sprawa.
Jestem ciekawy co na to by powiedział ktoś z szefostwa firmy. Może lepiej kogoś tym zainteresować bo może sprawdza nie tylko twoje połączenia, ale też innych osób, nie wiadomo co ona z tymi uzyskanymi danymi robi
Post:08 paź 2013, 21:09
autor: krecik6667
w sumie mozna sprawdzic do kogo dzwonisz najczesciej piszesz itp. co do tresci smsow i tresci rozmow nie powinno byc dostepu. w przypadku przeniesienia nr nie powinna miec dostepu bo nr nie bedzie juz w bazie operatora tj orange jako nr w ich sieci
Post:08 paź 2013, 21:25
autor: Pablo-1986
W Optiposie/CRM Orange jeszcze ponad 2 lata temu można było nie tylko sprawdzac bilingi, ale też reaktywowac kartę, albo ją zablokowac-blokada fraud.
Post:08 paź 2013, 21:37
autor: jurak
Jeżeli takie informacje wykorzystuje w życiu prywatnym to jest to co najmniej nadużycie... Jak ktoś wspomniał, zmień sieć i koleżankę - dla świętego spokoju

Post:08 paź 2013, 21:42
autor: drcox
p54321 pisze:Witam,
Moja znajoma pracuje w Orange i mam wrażenie, że lubi sobie od czasu do czasu sprawdzić gdzie przebywają oraz z kim rozmawiają jej koledzy. Już parę razy zostałem przez nią zaskoczony pytaniami co tam ciekawego widziałem w ...(i tu pada nazwa miejscowości na drugim końcu Polski gdzie akurat przebywałem służbowo i nikt o tym nie wiedział) z podaniem konkretnej daty i wręcz godziny (BTSy) albo pytaniem dlaczego tak często rozmawiam z jakimiś konkretnymi osobami (czyli sprawdza sobie billingi lub inne informacje na temat połączeń przechowywane przez operatorów)
Chciałbym zapytać jakie czy jest w stanie widzieć przesyłane smsy, ewentualnie mieć możliwość słuchania samych rozmów.
Nie ma możliwości podsłuchiwania rozmów. O ile mi wiadomo jest natomiast możliwość przeglądania billingów czyli "kto, gdzie, z kim i za ile". Co do BTSów to nie mam pewności. Jedno jednak jest pewne, koleżanka powinna zająć się swoim życiem, a nie grzebać w cudzych billingach, gdy nie jest o to proszona. Takich ludzi powinni wywalać z roboty.
Post:08 paź 2013, 21:49
autor: p54321
Wielkie dzięki za szybkie odpowiedzi!
Liczę na kolejne!
Koleżankę już powoli zmieniam, ale ze względu na grono wspólnych znajomych będzie to proces długotrwały
Muszę mieć 100% pewności, że przeniesienie numeru do innego operatora uniemożliwi jej dalszą inwigilację bo szkoda mi nr telefonu, który mam już chyba 11-12 lat i kosztów za wcześniejsze rozwiązanie umowy (kończy mi sie dopiero w połowie przyszłego roku) żeby zwolnili mi nr.
A co z przekierowaniami do innej siec? Będzie widziała dalej logowania na BTSach i billingi?
Pozdrawiam
Post:08 paź 2013, 22:00
autor: drcox
p54321 pisze:Muszę mieć 100% pewności, że przeniesienie numeru do innego operatora uniemożliwi jej dalszą inwigilację bo szkoda mi nr telefonu, który mam już chyba 11-12 lat i kosztów za wcześniejsze rozwiązanie umowy (kończy mi sie dopiero w połowie przyszłego roku) żeby zwolnili mi nr.
Przenosząc numer do innego operatora numer generalnie "znika" z bazy dotychczasowego operatora, rejestrowanie czasów połączeń, billingów itd odbywa się przez inne systemy u innego operatora dlatego koleżanka nie zaspokoi swoich dewiacyjnych potrzeb. Czemu "koleżanki" anonimowo nie zgłosisz do operatora? Tam się na poważnie raczej bierze takie rzeczy, w molochowatych korpo już za nie takie rzeczy wywalali...
Post:08 paź 2013, 22:01
autor: Flash999
Po zmianie operatora nie będzie miała jakiegokolwiek dostępu do Twojego konta.
Po prostu nie będziesz istnieć w systemie Orange.
Post:08 paź 2013, 23:32
autor: Edmund
p54321, potwierdzam to co mówią przedmówcy z tym, że na pewno nie będzie miała wglądu w treści sms i rozmów.
Przekierowania pewnie nic nie dadzą, bo będzie widać na jaki numer została przekierowana rozmowa. Już lepiej przenieść numer.
A co do koleżanki - zapytaj się jej wprost - dlaczego sprawdza Twoje billingi i co by na to powiedział jej przełożony..
Post:09 paź 2013, 00:31
autor: orson_dzi
drcox pisze:Przenosząc numer do innego operatora numer generalnie "znika" z bazy dotychczasowego operatora
Flash999 pisze:Po prostu nie będziesz istnieć w systemie Orange.
A ja widziałem ołra cień...
Numer nie zniknie i dalej będzie dostęp do tego, co działo się z nim przed przeniesieniem (bilingi itd).
Zwykły szary pracownik widzi gdzie i kiedy dzwoniłeś (numer, operator, data), tak samo z SMS-ami. Dostęp do lokalizacji trzeba mieć (margines), albo umieć znaleźć (jeszcze większy i do tego sporo grzebania). Musi się jej naprawdę chcieć, skoro szuka takich rzeczy.
Treść wiadomości da się dostać, połączeń nie jestem pewny (raczej nie można), ale tylko na wnioski organów ścigania. Nie ma opcji żeby ktokolwiek miał dostęp.
W praktyce można namierzyć telefon z dokładnością do piętra i biurka na którym leży, ale wymaga to szeregu pozwoleń i innych pierdół, dlatego też policji nie spieszy się z szukaniem w ten sposób skradzionych telefonów. Dostępu do tego nie ma ani szary pracownik, ani sporo wyżej postawiony.
Poza tym zawsze możesz zgłosić incydent bezpieczeństwa i szanse na to, że koleżanka poleci są duże.
Post:09 paź 2013, 09:13
autor: StormChaser
Dział Reklamacji ma dostęp do szczegółowych danych logowania itd. więc aż takie trudne znowu to nie jest. Zezwoleniami uwarunkowane jest udostępnianie danych na zewnątrz, a nie wewnątrz. Na twoim miejscu zrobiłbym dym, jeśli na koleżance ci nie zależy to ja wyp... na zbity ryj. Ale najpierw upewnij się co udostępnia twój telefon.
Post:09 paź 2013, 14:07
autor: Marcin_7
orson_dzi pisze:
:
W praktyce można namierzyć telefon z dokładnością do piętra i biurka na którym leży, ale wymaga to szeregu pozwoleń i innych pierdół
:
W praktyce to moga poznac cellid, a gdy call zestawiony jest poprzez GSM znaja odleglosc od BTSa z dokladnoscia ok. 500 m (na podstawie timing advance).
Post:09 paź 2013, 15:15
autor: Flash999
orson_dzi pisze:drcox pisze:Przenosząc numer do innego operatora numer generalnie "znika" z bazy dotychczasowego operatora
Flash999 pisze:Po prostu nie będziesz istnieć w systemie Orange.
A ja widziałem ołra cień...
Numer nie zniknie i dalej będzie dostęp do tego, co działo się z nim przed przeniesieniem (bilingi itd).
No jasne, przecież dane są przechowywanie przez jakiś czas. Chociażby do wniosku o ściganie.
Tutaj chodziło mi o to, że nowe wpisy nie będą już się pojawiały (w systemie Orange). Tak więc jeśli już wcześniej je podejrzała, to te dane będą teraz dla niej bez znaczenia.
Mimo wszystko, warto zainteresować tym faktem operatora.
Post:09 paź 2013, 15:52
autor: matteo
Tak nawiasem mówiąc, kiedyś (jakieś okolice roku 2002) dzwoniło się do BOKu Idei. Wystarczyło podać numer telefonu i pani przez telefon podawała zbliżoną lokalizację karty SIM, pewnie na podstawie CIDu, którego widziała.
Stare dzieje.
Post:09 paź 2013, 17:18
autor: lord.nitos
Zawsze możesz zadzwonić na Infolinię, poprosić z jakimś Kierownikiem i podać Imię Nazwisko koleżanki, że bezpodstawnie przegląda twoje konto. Otóż jeżeli bez twojego połączenia na infolinię nie ma prawa uzyskać dostępu oraz przeglądać twojego konta.
Post:17 paź 2013, 18:33
autor: aoti
Ludzie... Każdy konsultant z którym rozmawiacie ma szerokie możliwości. Może zrobić wszystki ( jeśli chciałby ) ale nie zrobi, bo w trakcie rozpoczynania pracy podpisał odpowiednią umowę o Tajemnicy Telekomunikacyjnej. Dział VOICE może mieć wgląd do billingów i różnych typów rzeczy. Zależnie też to czy osoba pracuje na I linii czy II linii. Nie ma się co przejmować, ze ktoś te dane wykorzysta, bo domyślać się można przy każdej rozmowie z konsultantem, ale nikt tak naprawdę tego nie wykorzysta więc spokojnie :)Koleżanka może po prostu jest trochę wścibska i chce Ci pokazać, ze ma władzę

nie no żartuję, ale nie ma się co przejmować.
Co do nagrywanych rozmów, nigdy nie robi tego konsultant. Nie ma takiej możliwości. Jest odpowiedni dział reklamacji, który się tym zajmuje. Ale rozmowy z Tobą, a nie Twoje które przeprowadzasz. Treści sms też konsultant odczytać nie może. Naturalnie widzi do kogo gdzie i o której piszemy. Ale takie rzeczy przegląda się na porządku dziennym będąc konsultantem.
Post:17 paź 2013, 20:23
autor: buster
Absolutnie bym nie bagatelizował sprawy. Żarty mają swoje granice. Jeżeli panienka jest nie dojrzała i chce "pokazać swoją władzę" to trzeba ją utemperować. Odrobina socjotechniki plus to do czego ona ma dostęp to nie zły kapitał. Dzisiaj flirtuje, a jutro może się obrazić i narobić dużo szkody.
Post:18 paź 2013, 18:21
autor: ciekawy
ja też mam pytanie - jak konsultant zna sam prywatny numer telefonu ale nie zna imienia,nazwiska właściciela a numer jest np reklamowany na firmowych reklamach to jak to jest - każdy konsultant może wpisać numer i wyświetlą się dane właściciela ?
i do pytania o sprawdzanie billingów - jeśli klient ma e-fakture to pracownicy salonu mają też wgląd do szczegółów połączeń,sms ?
albo jeśli klient ma ogólną fakturę bez szczegółów to jak jest,tu pracownik salonu może sprawdzić szczegóły billingu ?
Post:19 paź 2013, 18:16
autor: grzegi
Ja bym tam się nie zastanawiał, tylko zgłosił "koleżankę" za cwaniactwo do przełożonego. Będzie cienko śpiewać.