Odpowiedź rzecznika Orange:
Dzień dobry. Orange Polska, podobnie jak inni operatorzy, stara się zapewnić możliwie najlepszy zasięg i dostęp do mobilnych usług. Żeby było to możliwe w Kołobrzegu powinny pojawić się nowe stacje bazowe. Bez nich sytuacja nie ulegnie wyraźnej poprawie. Fizyki po prostu nie da się oszukać. W ostatnich miesiącach Orange Polska, a także inni operatorzy, poczynili wiele prób zdobycia lokalizacji pod nowe nadajniki. Mamy nadzieję, że rozmowy wkrótce zakończą się powodzeniem. Zachęcamy przedstawicieli władz miejskich do pomocy operatorom w zdobywaniu miejsc pod stacje bazowe. Pozytywne nastawienie do inwestycji, dzięki którym mieszkańcy i turyści będą mogli komfortowo korzystać z telefonii komórkowej, jest jednym z kluczowych aspektów. Przepraszam klientów Orange za dotychczasowe niedogodności. Zapewniam, że robimy wszystko co możliwe, aby sytuacja uległa poprawie. Z poważaniem. Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska
Na moje to okrągłe słowa, z których nic nie wynika. Wynajmują dachy na 10 lat, a potem są zaskakiwani, że umowy wygasają i nie są przedłużane? Profesjonalnym działaniem byłoby uprzednie, wiele miesięcy przed terminem 0, przygotowanie scenariusza na taką okoliczność. Choćby poprzez tymczasowe dostawienie stacji mobilnych lub aktywne poszukiwanie nowych lokalizacji. W centrum Kołobrzegu są dziesiątki jeśli nie setki budynków i tyleż samo ich właścicieli, tak prywatnych, jak i urzędowych. Mamy uwierzyć, że żaden z nich nie wyraził zgody na współpracę? To może np. finansowe warunki graniczne Orange są niekonkurencyjne?