Pawrzes pisze: To sobie przypomnij kto się się najbardziej wściekał na rzekome zapchanie Orange jak ogłosili tylko nową umowę...
Tak zgadza się, że ja pisałem o tym. Ale o mieście, gdzie Play do dzisiaj bez RK sobie nie radzi. W miastach to target Play.
Play już dawno powinien być pozbyty RK, to by dzisiaj miał pokrycie Polski.
Tiaaa to czemu śmiga tam gdzie stacje są od lat? Może dlatego, że nie oszczędza na pasmach tam gdzie nie ma alternatywy dla internetu mobilnego?
Nie mierz tylko po swojej okolicy. Mogę Ci wiele przykładów przytoczyć, gdzie przy full wypasie Play siada. Budowanie wyspowo jako hot spot się mści. Oczywiście full wypas, bo jak inaczej zapewnić pojemność przy wyspowym stawianiu stacji?
Od kogoś kto chciał zamówić, dowiedział się też, że to wina Orange bo to nie ich maszty. Na forach też to można wyczytać.
insynuacje. Tak to mogę określić jednym słowem. A na forach różne bajki można poczytać. Podobnie jak konsultanci z łapanki w każdej sieci, z BOK Play na czele.
O pojemność Play się nie martwię, a będzie jeszcze lepiej bo kolejne stacje w drodze również tam gdzie nie ma żadnych problemów z pojemnością ani zasięgiem.
A ja tak. Wy Playowcy od dawna przeinaczacie fakty, równie z samym Play. Jako przykłady (z wielu)
1) Słaba jakość połączeń w Play, głównie w RK. Od lat wciskanie, że nieprawda. Teraz dopiero się przyznają, że faktycznie RK to zakała.
2) Ciągle w raportach, że 90% lata po sieci macierzystej. Ciagle wyraźnie wzrasta ale nadal jakimś cudem w okolicach 90% po macierzystej.
3) Play ma pokrycie zasięgiem miastach i nie potrzebuje RK. Prawda jest taka, że potrzebuje - bo testowałem i są dziury jak i sam Play się boi wyłączać na dzień dzisiejszy tylko jest w fazie testów.
Itd można wymieniać.
A nie bierzesz pod uwagę opcji, że ktoś się kiedys zraził i teraz nawet jakby Play mu Mercedesa dawał to tej sieci nie chcą? Mam wielu takich znajomych, gdzie ich uświadomiłem w ich okolicy o poprawie Play. Z reguły dostają czkawki a poprawa pod domem Playa nie jest dla nich argumentem ("wyjadę z córą w plener i tyle mam z Playa")
zresztą roaming powoli odchodzi do lamusa.
Niech oni najpierw wyłącza RK, wybudują stacje, pokryją Polskę. Playa fantazje czytamy już od lat i dopiero od roku się coś zmienia. Przez wiele lat nie budowali stacji, bo "protesty" a teraz jakoś budują po 1 tys rocznie? Robią po prostu z klientów debili.
Jak pisałem, są miejsca, gdzie Play rządzi. Faktycznie ten full wypas postawiony w danej okolicy robi swoje. Ale inni - mogę dopiero zrobić full wypas, bo mają zasoby. Playowi się kończą. A ich maszty z gumy więcej raczej anten nie udźwigną. Dla przykładu - już pisałem jak działa Play u mnie w domu wieczorem. Jest masakra!!! Dopiero daje radę jak złapie L2600. W N! obecnie po podziale mam takie prędkości bez L2600 jak w Play z L2600.
Suma sumarum - Playowi jeszcze wiele brakuje do W3. Jak skończą swoją rozbudowę, wyłączą RK itd to wtedy dopiero będzie poważnym kandydatem do korzystania z tej sieci. Na dzień dzisiejszy nie jest to poważna sieć. To sieć dla "małolatów" co jara ich zabawa (takie jest moje zdanie, z którym jedni się zgodzą a inni nie) I nie ma sieci idealnej - każda ma wady (jedna więcej, inna mniej)
Skończyłem OT, bo nie temat Play.
tomi81 pisze:Muszę przyznać rację koledze @spotify - spadek rozmowy do 2G w Orange jest równoznaczny z końcem rozmowy (chyba, że ktoś lubi się domyślać co rozmówca ma na myśli).
No patrz
A ja się Orange niepotrzebnie czepiam
2G w terenie nie działa źle, jest tylko problem z H/O z 3G do 2G. W mieście 2G jest masakra. TMobile nie ma żadnych problemów z 2G.
Dzisiejszy, pracujący dzień spędzony w powyższych okolicach skutecznie wyleczył mnie z korzystania, na tym terenie, z sieci N!. Przez 3 godziny 16 smsów z powiadomieniem o próbie połączenia (terminal cały czas w 3G).
Aż takich problemów nie mam. Raz na jakiś czas ale tylko wtedy jak wymuszam 2G (obecnie jeżdżę po Polsce z wymuszonym 2G. Przynajmniej rozmów nie zrywa) gdzieś w "dziurach". Po 16 dziennie to tylko w jednej sieci można mieć regularnie w całej Polsce
A na poważnie, gdybym nie testował fioletowych, to bym nawet nie wiedział, że takie coś jeszcze w polskich sieciach występuje.