Strona 1 z 1

Co to jest mikroripiter?

Post:22 paź 2008, 12:29
autor: GSM_Maniak
Witam. Napisałem ostatnio maila do Orange, że w jednym z największych supermarketów w mieście nie ma wogóle zasięgu. Odpisali mi, że mogą zapewnić sygnał przez zainstalowanie np. mikroripitera. Wyrażenie chęci posiadania takiej instalacji powinien zgłosić do nich właściciel obiektu. Troche to dla mnie dziwne, że własciciel sklepu powinien to załatwiać. To w operatora interesie powinno być zapewnienie zasięgu w miejscu gdzie przebywa bardzo dużo ludzi. I tak się zastanawiam co to jest ten mikroripiter, bo pierwszy raz o takim czymś słysze. Może chodziło o mikrokomórke?

Post:22 paź 2008, 13:08
autor: darnok
np. http://www.telepolis.pl/forum/viewtopic.php?t=21480

Wzmacniacz sygnalu.
Mikrokomorka to kolejna stacja. Repeater po prostu powtarza sygnal okolicznej stacji.

Post:25 paź 2008, 01:50
autor: tesla
GSM_Maniak pisze:To w operatora interesie powinno być zapewnienie zasięgu w miejscu gdzie przebywa bardzo dużo ludzi.
Jak sobie to wyobrażasz, że wpadnie ekipa z Orangutana i po cichu zrobi instalację za kilkanaście tysięcy złotych, bez wiedzy właściciela?
Hmm, jak do tej pory nie spotykałem się z mikroripiterami. Orange. Sporo za to montuje ich Era.

Post:25 paź 2008, 20:38
autor: GSM_Maniak
Nie chodzi, żeby zrobić to po cichu tylko, żeby operator się tym zainteresował i sam skontaktował się z właścicielem obiektu, a nie właściciel będzie jeszcze dzwonił do operatora, żeby oni łaskawie zapewnili zasięg. To w operatora interesie jest, żeby w takim dużym skupisku ludzi jakim jest supermarket była dostępna ich sieć.

Post:25 paź 2008, 21:44
autor: Marens
GSM_Maniak pisze:To w operatora interesie jest, żeby w takim dużym skupisku ludzi jakim jest supermarket$ była dostępna ich sieć.
Czasami telefon w markecie się przydaje, czy kupić proszek x czy y bo nie ma z?
Niektórzy trochę przeginają, np rozmawiając w kolejce do kasy.

Post:25 paź 2008, 21:53
autor: kowcio
Marens pisze:Czasami telefon w markecie się przydaje, czy kupić proszek x czy y bo nie ma z?
Z tym się zgodzę.
Niektórzy trochę przeginają, np rozmawiając w kolejce do kasy.
Z tym niestety już nie. Mam telefon komórkowy, za którrego zapłaciłem (za urządzenie) oraz opłacam go, więc chce korzystać z niego wszędzie. Nawet w WC. Osobiście zdarza mi się stać w kolejce i rozmawiać przez telefon. Nie tylko tam, jadąc w autobusie także. Ja nie uważam, żeby to było przecięgie. Telefon komórkowy to z definicji- osobisty przenośne urządzenie służące do komunikowania się tam, gdzie jest to możliwe (czyli jesteśmy ograniczeni do zasięgu swojego operatora). Także ja płacę - ja wymagam. I to już nie jest mój problem jeśli chodzi o pojemność sieci tylko operatora. Płace temu operatorowi, który zapewnia mi najlepszy zasięg, i to już jest jego obowiązek zapewnić mi najlepszy zasięg, oraz także przystępną cenę usług. Mając Erę pewnie w niejednym Centrum Handlowym nie mógłbym zadzwonić, szczególnie przed Świętami Bożego Narodzenia, lub Wielkanocą.

Post:26 paź 2008, 00:18
autor: Marens
kowcio pisze:to już jest jego obowiązek zapewnić mi najlepszy zasięg, oraz także przystępną cenę usług
Ok ta ja chcę mieć HSUPA w środku lasu, ma to być nie mniej niż 5mbps/1mbps przy pełnym zasięgu. Przecież internet jest wszędzie...
kowcio pisze:Mam telefon komórkowy, za którrego zapłaciłem (za urządzenie) oraz opłacam go, więc chce korzystać z niego wszędzie
Może trochę źle to sformułowałem, chodzi mi o to jak "psiapsiuła" zadzwoni do "psiapsuiły" stoisz i słuchasz jaki to był miły dzień. Sam potrafię rozmawiać z dziewczyną po ok 90min, tylko mam to na uwadze, że nie wszyscy chcą tego słuchać. To że zadzwonisz i zapytasz się o coś / umówisz się itp to rozumiem. Tylko krótko zwięźle i na temat.

[ Dodano: 2008-10-26, 00:20 ]
kowcio pisze:Mając Erę pewnie w niejednym Centrum Handlowym nie mógłbym zadzwonić, szczególnie przed Świętami Bożego Narodzenia, lub Wielkanocą.
Od momentu wprowadzenia UMTS jest lepiej, przynajmniej we Wrocławiu.
Co nie zmienia faktu, że w kilku marketach Era nie ma zasięgu GSM. Przykładowo Auchan / Media Markt

Post:26 paź 2008, 09:48
autor: tesla
W przytłaczającej ilości marketów gdzie nie ma okien (puszka Faradaja) jest problem z zasięgiem. I nie tylko Ery, każdego opa który nie ma ripiterów lub innych rozwiązań.

Wg mnie o zasięg powinien zadbać właściciel marketu, bo leży to w interesie jego klientów.

Pocieszającym jest to że teraz projektanci hipermarketów i galerii handlowych uwzględniają na etapie planowania, instalacje wewnętrzne. Setki metrów kabli, kilkanaście anten i wspólne pomieszczenie dla wszystkich opów.

Tak jest w Galerii Krakowskiej, Galerii Kazimierz, Rybniku... czyli się da

Post:26 paź 2008, 16:24
autor: MADMAX
tesla pisze:Hmm, jak do tej pory nie spotykałem się z mikroripiterami. Orange. Sporo za to montuje ich Era.
Nigdy się nad tym wcześniej nie zastanawiałem ale w pewnym mnimarkecie nieopodal zasięg Orangutana jest a w Erze ani kreseczki - niczym w bunkrze.
Kto wie, może więc Oranż rzucił na sklep taki wzmacniacz? :-)

Post:26 paź 2008, 17:44
autor: yagi
Ja sie zastanawiam czy repeatery sa tylko na jednego opa czy moga wzmacniac wszystkich. Czy ktos wie jak sie je konfiguruje do wspolpracy z siecia? Czy wybiera sie konkretne kanaly dostepne w eterze?

Post:27 paź 2008, 17:19
autor: tesla
yagi pisze:Ja sie zastanawiam czy repeatery sa tylko na jednego opa czy moga wzmacniac wszystkich. Czy ktos wie jak sie je konfiguruje do wspolpracy z siecia? Czy wybiera sie konkretne kanaly dostepne w eterze?


Słabsze repeatery nie są konfigurowalne i przenoszą pewne pasmo. Z reguły mieszczą się w nim wszyscy operatorzy.
Jednak częściej montowane modele mają możliwość ograniczenia zakresu kanałów.

Co do konfiguracji, repeater jest linkowany do konkretnego sektora stacji bazowej za pomocą niewielkiej anteny (podobnej do telewizyjnej).