Strona 1 z 3
Ostatnie burze a zasieg operatorów
Post:26 lip 2008, 10:50
autor: tesla
Wczoraj usłyszałem że na podkarpaciu w czasie ostatnich ulewnych deszczy "jeden z operatorów" miał duże kłopoty z zasięgiem. Wiecie może o kim mowa?
Generalnie interesuje mnie, co wynika z Waszych obserwacji zasięgu operatorów podczas nagłych zmian pogody. Kto gubi zasięg a kto nie ma z nim większego problemu.
Skonstruowałem małą ankietę do tego tematu, zachęcam do zabierania głosu.
Post:26 lip 2008, 11:12
autor: marcino94
moim zdaniem orange. u mnie w domu i tak jest słaby zasięg ale podacz burz to wogóle tragedia. normalnie na 5 kresek mam 2, a podczas burzy to rzadko kiedy zapali się druga kreska, najcześciej jest jedna ale i tak często gubi zasięg. po ostatniej burzy nie miałem zasięgu przez dwa dni

Post:26 lip 2008, 11:20
autor: maniek
Ja zaobserwowałem że w moim miejscu pracy era miała zwykły zasięg a orange 3G!
W domu wszystkie sieci 3G maja i zawsze full
Post:26 lip 2008, 11:35
autor: Prezesek
Zdecydowanie Orange niestety
Post:26 lip 2008, 11:53
autor: kowcio
Z moich obserwacji wynika, że Era. Tragedia normalnie.. Już kiedyś pisałem o tym, więc nie będę się powtarzać

Orange u mnie najlepszy, ale czasem gubi GPRS/EDGE. Jak z 3G to nie wiem, niestety nie posiadam odpowiedniego terminala, który obsługuje 3G

Post:26 lip 2008, 12:21
autor: soul blade
Mnie się wydaje że play a pozniej orange nie wiem jak jest w innych sieciach
Post:26 lip 2008, 12:24
autor: przemek910
kowcio, posiadasz kartę Ery?
Post:26 lip 2008, 12:32
autor: kowcio
soul blade pisze:kowcio, posiadasz kartę Ery?
Niestety tak. Można powiedzieć- posiadałem. Dziękuję już im za ich usługi- a szczególnie za ich zasięg.
Post:26 lip 2008, 12:34
autor: elrond
Ja nie będe głosował, bo w moim przypadku ciężko to ocenić. Jak miałem Erę - nie zauważałem problemów z zasiegiem podczas burz. Podobnie było z Orange, choć tu występowały inne problemy. Teraz korzystam z Play, na nadajnikach Plusa - i raz podczas sporej zawieruchy padł tudzież został wyłączony główny nadajnik w mojej okolicy i zasięg był bardzo słaby. Ale jakoś bardziej wydaje mi się że to przypadek, sprawa losowa która moze dotyczyć każdego z opeeratorów.
Post:26 lip 2008, 12:39
autor: hettman
w Katowicach byla ulewa i przez godzine zasieg siadl do 1kreski(normalnie mam max.)i wywalalo rozmowy (mowa o ERZE)
Post:26 lip 2008, 12:51
autor: przemek910
hettman pisze:w Katowicach byla ulewa i przez godzine zasieg siadl do 1kreski(normalnie mam max.)i wywalalo rozmowy (mowa o ERZE)
widocznie ulewie towarzyszla burza. gdy piroun trafi blisko stacji wtedy btsy wylaczaja się automatycznie
kowcio pisze:soul blade napisał/a:
kowcio, posiadasz kartę Ery?
Niestety tak. Można powiedzieć- posiadałem. Dziękuję już im za ich usługi- a szczególnie za ich zasięg.
Achaaa posiadałeś. I oceniasz zasięg wtedy kiedy nie miałeś? Hmm dziwne, żeby w Poznaniu nie było zasięgu operatora, możesz mieszkasz na jakiś peryferiach?
Ja nie mialem problemu z zadnym operatorem. O ile jedna stacja bazowa na obszar a promieniu prawie 10km nie jest problemem [orange]
Post:26 lip 2008, 14:01
autor: darnok
przemek910 pisze:hettman pisze:w Katowicach byla ulewa i przez godzine zasieg siadl do 1kreski(normalnie mam max.)i wywalalo rozmowy (mowa o ERZE)
widocznie ulewie towarzyszla burza. gdy piroun trafi blisko stacji wtedy btsy wylaczaja się automatycznie
A co tam niby ma sie wylaczac automatycznie i po co? Skoro juz tak definitywnie cos stwierdzasz to moze byc uzasadnil. Bo moim zdaniem nic sie automatycznie nie wylacza. A BTSy sie inaczej zabezpiecza przed piorunami jak wylaczeniem bo z punktu widzenia operatora ktory zarabia na tym ze ludzie dzwonia (czyli BTS ma dzialac) takie dzialanie byloby strzalem w stope.
Post:26 lip 2008, 14:25
autor: saleen
Z 2tyg. temu w Wlkp były duże burze, zasięg w Orange miałem bez żadnych problemów.
Post:26 lip 2008, 14:40
autor: mikage1
przemek910 pisze:Hmm dziwne, żeby w Poznaniu nie było zasięgu operatora, możesz mieszkasz na jakiś peryferiach?
może trochę odbiegając od tematu (czyli nie w czasie burzy), ale kiedy jestem w pracy, może nie samo centrum, ale w sumie bardzo blisko (Jeżyce, w miarę niedaleko od Kaponiery i Targów - około 500 metrów) - to era - zasięg tragiczny, czasem da się rozmawiać przy oknie, orange i play - pełen zasięg...
Post:26 lip 2008, 14:51
autor: tesla
mikage1 pisze:to era - zasięg tragiczny
ten temat jest wyłącznie o zasięgu w czasie burzy ale odpowiem Ci. Reklamuj, reklamuj reklamuj. Od tego jest BOK i jeżeli ktoś myśli że taki zgłoszenia lądują w koszu to nie ma racji. Mają one bardzo duży wpływ na powstawanie nowych stacji.
Czasami w takim przypadku wystarczy zmiana tiltu na jednej antenie, co w całości zajmuje 2 dni robocze. Wszystkie takie sygnały muszą trafiać do BOKu.
Szczególnie wartościowymi zgłoszeniami są te od firm, mających > kilka telefonów u danego operatora

Post:26 lip 2008, 15:14
autor: darnok
tesla pisze: ten temat jest wyłącznie o zasięgu w czasie burzy ale odpowiem Ci. Reklamuj, reklamuj reklamuj. Od tego jest BOK i jeżeli ktoś myśli że taki zgłoszenia lądują w koszu to nie ma racji. Mają one bardzo duży wpływ na powstawanie nowych stacji.
Czasami w takim przypadku wystarczy zmiana tiltu na jednej antenie, co w całości zajmuje 2 dni robocze. Wszystkie takie sygnały muszą trafiać do BOKu.
Potwierdzam co napsial tesla. Zglaszac problemy. Od tego operatorzy maja odpowiednie sekcje/dzialy. Wiecej zgloszen z danego rejonu obszaru zostaje zauwazone i w razie ptorzeby jedzie ktos zrobic pomiary. Takie pomiary wyrywkowo i tak sa robione ale nie wszedzie sie da dotrzec. A splyw paru reklamacji zasiegowych moze spowodowac lepsze postaranie sie dzialu optymalizacji sieci. Operatorowi zalezy na tym zeby ludzie mieli niezly zasieg bo dzieki temu beda dzwonic czyli generowac mu przychody.
Szczegolnie ze chyba wszyscy operatorzy umozliwiaja zglaszanie takze takich problemow przez po prostu maila.
Post:26 lip 2008, 16:53
autor: yagi
Ja moge sie wypowiedziec o Erze. Jak ostatnio byla burza to przez kilka minut nie moglem wykonac polaczenia. Objaw byl taki jakby siec byla zajeta, ale nie bylo potrojnego sygnalu tylko od razu rozlaczenie po wybraniu numeru.
Post:26 lip 2008, 18:15
autor: user_delete10
W czasie wczorajszej burzy Orange i Play bez zmian,jak zawsze działał u mnie na tym samym poziomie.
Post:26 lip 2008, 21:50
autor: BUCiu
Tuchów, Małopolska: Orange bez najmniejszych problemów. Era pada najczęściej, i to nie tylko w czasie burzy ale również w czasie ulewy konkretnej. Plus emituje sygnał z anten Ery, także jak pada Era to i pada Plus. Co zauważyłem to Era "pada" zawsze kilka minut wcześniej i "wstaje" zawsze kilka/kilkanaście minut po Plusie. Biorąc pod uwagę, że te same anteny, ta sama radiolinia to ciekawe jest.
Post:26 lip 2008, 21:58
autor: przemek910
BUCiu pisze:Tuchów, Małopolska: Orange bez najmniejszych problemów. Era pada najczęściej, i to nie tylko w czasie burzy ale również w czasie ulewy konkretnej. Plus emituje sygnał z anten Ery, także jak pada Era to i pada Plus. Co zauważyłem to Era "pada" zawsze kilka minut wcześniej i "wstaje" zawsze kilka/kilkanaście minut po Plusie. Biorąc pod uwagę, że te same anteny, ta sama radiolinia to ciekawe jest.
Te same anteny? A nie na tym samym maszcie...? Często Operatorzy mają wspólne maszty, i mają na nich (kazdy osobno) swoje anteny.
Dlaczego u mnie ta Era nie pada juz od paru lat...
