Strona 1 z 1

Komórka w samolocie, tryb flight mode

Post:19 sie 2007, 12:51
autor: elrond
Jak wszyscy wiedzą - używanie komórek w samolotach jest zabronione. Od niedawna producenci wychodzą na przeciw oczekiwaniom klintów i oferują w telefonach tryb flight mode/offline, dzieki któremu telefon z niczym sie nie łączy, a pozostają aktywne jedynie jego funkcje multimedialne.

I teraz nasuwa się pytanie - jak zareaguje stewardessa jak zobaczy w rękach pasażera włączony telefon?? Być moze będzie już zaznajomiona z owym "lotniczym trybem telefonu" a jeśli nie? :-)

Czy uzywaliscie w ten sposób telefonów na pokładach samolotów?

I co ogólnie myślicie na temat komórek w samolotach, czy pomysłach na mini-BTSy na pokładach?

Post:19 sie 2007, 12:58
autor: wtd
Najprościej zapytać stewardesy, zawsze w samolotach mówią coś w stylu "na pokładzie obowiązuje zakaz używania telefonów komórkowych, w wypadku wątpliwości dotyczących innych urządzeń elektronicznych prosimy o kontakt z obsługą samolotu". Myślę że jak jej wyjaśnisz że telefon działa we flight mode i nie emituje więcej fal elektromagnetycznych niż np. odtwarzacz mp3 to nie powinno być problemu, no chyba ż trafisz na jakąś upartą stewardesę.

Post:19 sie 2007, 13:00
autor: orB
Komórki bym używał żeby się nie zanudzić w podróży. Co mnie stewardessa obchodzi, włączam flight mode i się bawie ;) Stewardessy powinny być doinformowywane(i pewnie są).

A BTS-y moim zdaniem nie są aż tak konieczne, 99% rozmów może poczekać. Komórka jest dla człowieka, a nie na odwrót.

Post:19 sie 2007, 13:29
autor: Irek
Oj jeszcze torszkę i będzie można normalnie korzystać z telefonów komórkowych w samolotach, a to wszystko dzięki technologii pico cell, która zakłada montowanie na pokładach samolotów BTSów o małej mocy. Ta usługa jest testowo wykorzystywana w samolotach austarlijskich linii lotniczych Quantas.

Post:19 sie 2007, 15:48
autor: stanax
--

Post:19 sie 2007, 17:07
autor: Mel
Wchodząc do samolotu zawsze mam wyłączoną komórkę. Żadne fligh mode. Tymbardziej, że tam komórka nie jest mi do niczego potrzebna. Nie zdarzyło mi się zauważyć podczas lotów, żeby ktokolwiek się bawił telefonem.
Niemniej, uważam, że Polacy fatalnie zachowują się w samolotach.

Post:19 sie 2007, 17:25
autor: JacekS
A ja uwazam ze Polacy zachowuja sie w samolotoach jak kazdy czyli normalnie, natomiast ja podczas podrozy samolotem liniami easyjet normalnie sluchalem mp3 z telefonu bez przelaczania w flight mode i nikt ani razu sie nie przyczepil, podobnie widzialem u innych pasazerow kotrzy nie zglaszali tego wczesniej a uzywali telefony do sluchania mp3 itp.

Post:19 sie 2007, 17:38
autor: stanax
--

Post:19 sie 2007, 18:24
autor: Mel
Ja również przepraszam za ot.
Najczęściej latam do Norwegii i Szwecji i być może mam pecha, ale notorycznie Polacy wstają z miejsc, kiedy samolot podchodzi do lądowania bądź już kołuje na lotnisku, a wyraźnie jest powiedziane (jeśli ktoś nie rozumie, to wyświetlony jest obrazek), że pasów nie należy odpinać aż kapitan pozwoli. W tym czasie wyciągane są podręczne bagaże z szafek nad głowami. I nie pomagają napomnienia kapitana (no tak, można ich nie rozumieć), ale jak tylko taki delikwent zobaczy stewardessę bądź stewarda to od razu wie o co chodzi. Upychanie podręcznego bagażu pod fotelami, pchanie się do wyjścia, alkohol przemycany na pokład samolotu.
Nic dziwnego, że się wstydzę w takich momentach.

Post:20 sie 2007, 22:34
autor: Dideq
Mel pisze:Nic dziwnego, że się wstydzę w takich momentach.
Niestety są elementy w naszym narodzie których nie da się nauczyć manier. Takiego "bydła" nie wypuszcza się poza kraj IMO. Ja bym dodał że jeszcze burdel po sobie zostawiają w samolocie. :|