Ale to tylko 3G.Marens pisze:Ja spotkałem się z informacjami, że w GOPie działa bardzo dobrze.
Z 2G jest...różnie.
Moderator: Moderatorzy
Ja bym tego entuzjazmu nie podzielał. U mnie na osiedlu są dwa miejsca gdzie Orange zasięgu brak a inni są. Czasami też bywają problemy gdy dzwonię do kumpla który jest w Orange (rzadko, ale jednak są). Wszystko zależy od konkretnej lokalizacji w GOP. Dlatego ja bym ogólnie nie mówił że GOP jest dobry/zły. Bo różnie to bywa w tym regionie.Marens pisze:Ja spotkałem się z informacjami, że w GOPie działa bardzo dobrze.kowcio pisze:w GOPie nie działa wszędzie tak, jak na zachodzie
Z tym 3G to też nie tak do końca... Na automatycznym wyborze sieci, na trasie pociągu Sosnowiec <-> Gliwice, często Orange siedzi na 2G. Zresztą Plus też na tej trasie często wypada z 3GPatryk_ pisze:Marens napisał/a:
Ja spotkałem się z informacjami, że w GOPie działa bardzo dobrze.
Ale to tylko 3G.
Z 2G jest...różnie.
Przekierowanie połączeń-ok.michael_dee pisze:Najpierw na wyświetlaczu mojego telefonu pojawia się komunikat o przekierowaniu połączenia, a potem o zajętości sieci. Podczas próby nawiązania połączenia w słuchawce jest głucho do momentu komunikatu. Ale raczej wygląda mi to na wyłączony telefon.
A jak wytłumaczyć, że w jednym domu, 250 m od mojego na parapecie Era ma Brak Sieci a kilkanaście cm na dworze, za szybą są 4 kreski na 5? Ja mam w domu nawet 5/5 kresek i żadnych problemów. W tym wypadku ciężko winić sieć. Jeśli jesteś na granicy aż 3 nadajników a jest chociaż jedno miejsce gdzie masz zasięg to wiadomo, że ci nie pomogą.Vieslav pisze:Temat dawno umarł, ale odświeżę go, bo od kilku miesięcy zasięg Orange okropnie się pogorszył. W moim miejscu zamieszkania, gdzie zawsze miałem maksymalny zasięg Orange a brak innych sieci, obecnie sytuacja jest tragiczna. Nie da się rozmawiać, zasięgu brak zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Wyjdę na balkon, mam maksymalny zasięg. Nie ruszając się z miejsca porozmawiam minute, góra dwie, zasięg spada do zera i mnie rozłącza. Poza tym dodzwonienie się na mój numer graniczy z cudem (ciągle komunikat, że mam wyłączony telefon mimo, że zasięg mam). Problem dotyczy chyba wszystkich abonentów Orange w tej miejscowości. Zgłaszaliśmy problem, ale jedyne, co usłyszeliśmy to: "miejscowość leży na granicy zasięgu 3 nadajników, dodatkowo jest otoczona terenami leśnymi i my nic nie zrobimy ani nie zamierzymy robić". Tylko co ma jedno do drugiego, skoro przez 7 lat nie było żadnych problemów?! Już nawet Plus lepiej wypada, gdzie mam jedną kreskę na balkonie, ale z rozmowami nie ma żadnego problemu.
Tak to w Orange jest. Ale nie zauważyłem, żeby to wymiernie wpłynęło na jakość. Zwłaszcza ostatnio, gdy w pociągu rozmawialem i to dość długo, jadąc przez pola i się nic nie działo- w 2G normalnie się rozmawiało. Lepsze to niż świetna konfiguracja 3G Ery!Vieslav pisze:Czy ktoś zaobserwował w Orange sytuację braku płynnego handovera : tryb GSM, mam 5 kresek zasięgu, z max kresek zasięgu szybko zjeżdża od zera, następuje przerzucenie na druga stację/sektor szybki wjazd na 5 kresek zasięgu. Tylko w Orange udalo mi sie cos takiego zaoobserować (Play - handover pomiedzy stacja wlasna i Plusa pomijam w tych rozważaniach ).