Od kilku dni mocno testuje 5G w Orange i Play w Krakowie. Telefon iPhone 12 mini.
W Orange znaczek 5G jest praktycznie wszędzie (oczywiście wszędzie tam gdzie pokazuje mapka operatora). Co ciekawe, nawet w miejscu takim jak garaż czy piwnica gdzie zawsze w LTE wchodzi L800 z sygnałem ~ -120dBm i transfery od 0,5 - 10mbps teraz telefon pokazuje 2 kreski 5G i transfery 10mbps i więcej. (nie patrzyłem w ubogiego testfielda).
Ogólnie prędkości nie są oszałamiająco większe, ba czasami nawet mniejsze niż na samym LTE, ale za to zasięg jest dobry, a prędkości w pełni do użytku.
W Play sytuacja wygląda zupełnie odwrotnie. Pomimo, że w miejscu gdzie mieszkam, zasięg O i P idzie praktycznie z tych samych lokalizacji, ale w Play, LTE ma znacznie lepszy sygnał niż Orange. Pewnie kwestia ustawień kierunku anten.
W 5G natomiast zasięg raz jest, raz go nie ma, a transfery w przeważającej większości to śmiech na sali. Czasami nie da się nawet przeglądać stron. I nie mówię tu o piwnicy, ale mieszkaniu na 6 piętrze z widoczną anteną za oknem. Nie wiem czy sieć sama po analizie wydajności zrzuca do LTE (które notabene też nie jest jakoś wybitne).
Poruszając się po Krakowie nie znalazłem miejsca w którym Play działałby lepiej od pomarańczowych, a patrząc statystycznie na sam zasięg to jakieś 30% tego co pokazuje Orange.
Ciekawy jestem jak to wygląda w T-Mobile, ale nie mam już tam abo, więc nie mam jak sprawdzić.
Samsung Galaxy S20 - Plus
iPhone 12 mini - Orange Flex 5G eSIM / T-Mobile 5G SIM2