Podobny temat już był, ale może ktoś z doświadczenia wie. Jakiś czas temu używałem niemalże w środku lasu L1800 od Plusa i było super DL50/UL10, parametrów sygnału już nie pamiętam, ale przy zewnętrznej antenie były w porządku. Potem Plus wraz ze swapem L800>L900 dodał U2100 i wtedy sygnał poleciał w dół razem z prędkościami do ok. DL25/UL5. Niedawno natomiast wymienili radiolinię (były dwie, została jedna nowa) i po jednej antenie z każdego kierunku (są 3 fizyczne sektory, po dwie anteny) na dual-beamy, czyli zrobiło się 6xL1800 i 6xU2100 i wtedy sygnał spadł do tego stopnia, że o ile wyciągniecie 20Mbps w DL jeszcze jest możliwe, tak UL to ok. 0,5Mbps. Musiałem spędzić z 2 dni na tym, żeby zablokować QXDMem pasmo L1800 na routerze MR200, bo zrzucało na zapchane L900. Tymczasem na U2100 jest sygnał tak silny, jakby to było obok stacji (a antena przecież jest na 1800, to zysku wielkiego w 2100 nie ma). Spotkał się ktoś z czymś takim? Celowo skręcili moc na L1800, bo 6 sektorów to interferencje między nimi? (podobno 6 sektorów to lepiej, ale coś nie do końca). Chyba, że brak VoLTE daje się we znaki i musieli tak podkręcić U2100 kosztem L1800. Zgłaszałem na forum plusa, ale ciągle jest cisza, tak jakby ktoś wiedział czemu tak jest, ale nie chciał powiedzieć.
Ktoś spotkał się z podobnym problemem?