Użytkownik
Ranga
Spamer ;)
Posty
6852
Rejestracja
21 sie 2007, 20:01
Sieć
Każda
Lokalizacja
Stegny
Moderator: Moderatorzy
VoLTE tak jak i VoNR są realizowane po IP. Wdrożenie VoNR nie będzie jednoznaczne z wyłączeniem VoLTE, VoLTE zostanie z mami dłużej niż 3G, Druga sprawa to nie jest szaleńczy wyścig, bo ktoś ma takie widzimisię tylko rośnie zapotrzebowanie na transmisję danych, a VoLTE i VoNR znacznie efektywniej wykorzystują pasmo, które jest tylko po IP niż rozmowa po UMTS, która nie wiele różni się od 2G, w którym na rozmowę rezerwowane jest pasmo (3G poza znacznie większą pojemnością w UMTS ma też znacznie lepszą jakość dzięki WCDMA)jedrek pisze: ↑04 lip 2021, 22:40Czy docelowo rozmowy głosowe są planowane także w 5G i wtedy będzie też wyłączone VoLTE? Bo w końcu jak już może coś uda się znaleźć z słuchawek, z obsługą połączeń głosowych przez LTE, to się okaże, że za rok też to wyłączą i kolejna sprawna słuchawka do utylizacji, bo szalony wyścig na kolejne nowsze technologie trwa.
Twój test jest subiektywny, bo zależy od tego jak wyczulone ucho ma tester Taka analogia, że większość ludu nie słyszy różnicy dla stereofonicznej muzyki skompresowanej kodekiem mp3 przy przepływności 128kbs, względem oryginału z kompaktowej płyty (takiej wydanej przez porządną firmę fonograficzną na początku lat 80, po po mniej więcej roku 1990 wydania większości płyt CD podlega durnej wojnie na głośność, gdzie same już CD brzmią tragicznie - jak spadająca deska na muszlę klozetową od napompowanego sygnału a potem jego zaprasowaniu i wręcz wycięciu użytecznych najwyższych pików dźwięku, reedycje tych samych utworów brzmią coraz gorzej od tych pożal się cudów remasteringów - stąd powstał w pewnym sensie jakby mit, że z vinyla to samo brzmi inaczej, a przecież vinyl swoje źródło miał na taśmach analogowych - matkach, stąd najwyższa klasa to dotrzeć do tamtych taśm matek, a nie vinyla). Większość utworów dla mojego ucha już brzmi prawie nierozróżnialnie przy przepływności kompresji 192kbps - dla dwukanałowego dźwięku - czyli teoretycznie 96kbps na każdy z kanałów. Jednak zdarzają się utwory "skomplikowane" dźwiękowo, które wymagają podkręcenia przepływności do minimum ~224kbps. Od tego momentu już praktycznie nie odróżniam żadnego utworu (pomijając, ucięte przeważnie pasmo do ~15kHz czyli może być mniej słychać "cykania" perkusji). Choć znam osoby, który w tzw. ślepym teście (gdzie losowo słuchaczowi inna osoba zmienia źródła oryginał v kompresowany), po kilku sekundach wyłapują już nawet kompresję na najwyższej przepływności 320kbps jaką kodeki dla mp3 oficjalnie przewidują (w tym przypadku kodek Lame). Przydałaby się strona gdzie będą zestawione te najnowszej generacji kodeki używane dziś w telefonii komórkowej, aby można było posłuchać próbek. Jak ktoś takie coś gdzieś znalazł to chętnie bym posłuchał. Najpierw link do źródła nieskompresowanego i kolejne przykłady coraz mocniejszej kompresji dźwięku. Uważam, że dla wyczulonego ucha raczej nic nie wymyślono od 20 lat lepszego gdy chcemy usłyszeć gołym uchem materiał skompresowany, który będzie brzmiał jak niekompresowany dźwięk. Dla mnie będzie ta granica, dla dźwięku jednokanałowego, nadal przebiegać w okolicach ~100kbps przepływności. Wszystko poniżej tej przepływności - jak ktoś nie był wieloletnim bywalcem potańcówek unc-unc-unc, gdzie bas rozwalał ściany i degradował sukcesywnie bębenki w uszach - to jednak słychać już degradację dźwięku. Między 2G a 3G słyszę, że w w 2G głos ludzki łapie charakterystyczne brzęczenie - znowu dla części osób niesłyszalne. Taką otoczkę-obwiednię jakby maskującego niedoskonałości kompresji szumu w szczytach dźwięku. Tego brzęczącego szumu nie słychać na 3G, a w 2G niestety mnie to mocno wkurza. Oczywiście po drugiej stronie musi być porządne źródło, a nie że słuchamy kogoś ze środku lasu nadającego do nas w 2G - stąd po obu stronach nadawca-odbiorca dostajemy jakby podwójną degradację dźwięku. Aby test odsłuchowy był jeszcze bardziej wiarygodny to by trzeba było sobie do telefonu zapiąć zewnętrzne słuchawki i na nich odsłuchiwać, tylko takie typowe audio słuchawki do odsłuchu domowego sprzętu grającego, a nie te małe telefoniczne kuleczki wciskane do ucha. Bez tego się okaże, że sama wbudowana w telefonie słuchawka-głośniczek, z którego słuchamy naszym uchem, sam w sobie jest tak projektowany aby maskował jak najlepiej wszelkie niedoskonałości dźwięki wynikające z mocnej kompresji stratnej i nie kopał nas tak mocno w 2G zepsutym dźwiękiem po uszach. Czyli takie sztuczne upiększenie przetwornika audio.
Coś podobnego wrzucałem kiedyś na Youtube, ale AMR-NB vs. AMR-WB (12,65 kb/s) vs. AMR-WB (23.85 kb/s) bez EVS: https://www.youtube.com/watch?v=3Zk1wMDWMnojedrek pisze: ↑05 lip 2021, 21:32Przydałaby się strona gdzie będą zestawione te najnowszej generacji kodeki używane dziś w telefonii komórkowej, aby można było posłuchać próbek. Jak ktoś takie coś gdzieś znalazł to chętnie bym posłuchał. Najpierw link do źródła nieskompresowanego i kolejne przykłady coraz mocniejszej kompresji dźwięku.
Czy zanik LTE mam rozumieć, że ten standard wymaga w miejscu odbioru mocniejszego sygnału niż starsze 2G, 3G, aby rozmowę głosową w ogóle móc przeprowadzić? Pewna analogia do nowszych kodeków video gdzie HEVC teoretycznie wymaga "czystszego" sygnału niż starszy AVC, bo w wyniku większego upakowania danych w tym samym strumieniu jest większa podatność na błędy i słabszy sygnał sypie błędami, których nie da się już skorygować i koniec nieposzatkowanej przez błędy transmisji. Czy raczej LTE ci szybciej ginie w lesie na tej samej częstotliwości co UMTS, bo stacja bazowa pluje jeszcze LTE z mniejszą mocą niż 2G, 3G?
Pewnie że tak. Tu już na starcie odpada "oddychanie" komórek znane z 3G i 4G (które to jest istotne z punktu widzenia degradacji sygnału). Bardzo fajnie to widać w górach. EDGE na 900MHz fajnie się propaguje teoretycznie może polecieć do 32km (w 3 i 4G nieosiągalne), a bywały w świecie telekomunikacji i takie stacje siejące i po 80 km Jakość sygnału jest dość istotna dla 3 i 4G, dlatego taki a nie inny zasięg (tak w skrtócie bez zagłębiania się w szczegóły).jedrek pisze:Czy potwierdza się, że 2G poleci najdalej z tej samej stacji
Możesz rozwinąć temat tego oddychania? Dla mnie póki co nieznane określenie. Czym to się objawia? Niby ta sama fala w.cz. a tu w zależności od technologii wydłubiesz z tego użyteczne dane, a w innej tylko zbieraninę bitów-śmieci, z których nic do kupy się nie da złożyć.
Tak, sama sieć tak przydzielała. Wystarczyło wymusić 2G żeby dostać AMR-NB 12,2 kb/s, wymusić 3G żeby dostać AMR-WB 12,65 kb/s i włączyć VoLTE żeby dostać AMR-WB 23,85 kb/s.
HD Voice w 3G i LTE jest ten sam, to kodek AMR-WB i maksymalnie wynosi 23,85kb/s zależnie od sieci i relacji (wewnątrz sieci/poza sieć). Np. wewnątrz Orange, jeżeli jest AMR-WB po 3G lub LTE to leci zawsze 23,85 kb/s.Czyli tryb HD Voice to absolutne max 12,5kbps przepływności? A to samo HD w LTE to max 23,85kbps? Nic wyżej stacja nie puszcza?
Odsłuchując to teoretycznie najlepsze MARKETINGOWE "HD Voice" pozostawia to duuuuuuuuuuużo jeszcze do życzenia, dla mnie degradacja dźwięku nadal niedopuszczalna jakbym chciał powiedzieć, że to jest dźwięk naprawdę wysokiej jakości.
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura ... -jaszczur/ i muzyka z nielicencjonowanych zasobów YouTube.A plik źródłowy to skąd brałeś...
Nie i jednak wolę testować w rzeczywistych warunkach, możliwych do uzyskania przez użytkowników.Natknąłeś się na takie coś? Wtedy pomijamy wszelkie niedoskonałości telefonu i usłyszymy rzeczywiste możliwości samego kodeka.
Ja takich miejsc nie znam być może wynika to z ułożenia sektorów LTE względem 2G albo nie wszystkie stacje w tym rejonie nadają 2G. Dużo zależy od samego terminala (jego anteny). A zalogować się może i terminal da rade, ale często nic nie działa w przeciwieństwie do 2G gdzie da radę zadzwonić;-) ja mówię o na prawdę szczątkowym zasięgu gdzieś w górach czy w środku puszczy. Tam na prawdę 2G ratuje życiep2225 pisze:Spróbujcie wymusić tryb sieci tylko LTE, a zobaczycie, że LTE potrafi być tam gdzie macie 2G i 3G. Znam miejsca, gdzie sygnał LTE jest lepszy niż 2G.
A nie mogą? Dlaczego niby nie? I na każdym sektorze musisz mieć ten sam zestaw?p2225 pisze:@mariusz9a sektory LTE są inaczej ułożone względem 2G?
No i tu jest pies pogrzebany, ta cała moc, do tego w 3G i LTE może nie być stała w czasie (nie tylko moc a i inne parametry ale mniejsza z tym). Sprawdzałeś u siebie jak ta moc się rozkłada w LTE 800/900 a jak na GSM900? Bo ja mam na LTE900 aktualnie -107dBm a na GSM900 -85dBm z tego samego nadajnika. Zgadnij co mój terminal będzie łapał z tej stacji w dalszej odległości (oczywiście mówię o sygnale użytecznym)... Raczej no to LTE bym nie liczyłp2225 pisze:Ale wiesz, że moduły radiowe z każdą kolejną technologią się rozwijają, są bardziej "czułe" i moc stacji nie ma tu nic do rzeczy? Tym lepiej, że mają mniejszą moc, bo się tak nie zakłócają jak starsze technologie. Stąd też każda stacja nie wykorzystuje pełnej puli kanałów 2G, a sąsiednie stacje mają inny zestaw, tak żeby się nie zakłócały.
Nic nie mieszam. Słowo klucz w Twojej wypowiedzi to "zazwyczaj" i o to mi chodziło, chociaż nawet bardziej o uruchamianych technologiach na danych sektorach Nie dogadaliśmy się Stacje uruchamiane ogólnie na terenach o bardzo słabej urbanizacji potrafią być zaprojektowane bardzo specyficznie.p2225 pisze: mieszasz częstotliwości z fizycznym ułożeniem anten. Anteny w zdecydowanej większości są ustawione w tym samym kierunku. Co najwyżej może być inny tilt.
Wiem Dla 2G chyba przyjmowało się za sygnał użyteczny właśnie okolice -120dBm (też nie pamiętam, ale pewnie na forum znajdzie się ktoś kto przypomni ).p2225 pisze:A wiesz, że sygnał 3G kończy się na -120 dBm, a LTE na -140 dBm? Nie pamiętam przy ilu kończy się 2G, ale na pewno wcześniej lub podobnie jak 3G.
To fajnie. Zainspirowałeś mnie i rano zrobiłem test w piwnicy (miałem problem z zalogowaniem do sieci) i ani Plus ani T-Mobile nie chciało zestawić połączenia (nie chce mi się logować VoLTE) przy tak skrajnie niskim poziomie sygnału. Speedtest nie chciał ruszyć W porywach miałem ok -133dBm w obu sieciach, za to SNR koszmarny i pewnie z tego problemy (telefon S21+). Na Samsungu wymusiłem dla Plusa 900MHz a potem dla T 800MHz (za to lubię Samsunga). Co ciekawe w 2G mam tam ok -110 dBm i z palcem nie powiem gdzie da się dzwonić i nawet połączenie trwa po przyłożeniu telefonu do ucha (co zapewne jeszcze bardziej zdegradowało sygnał). Ku mojemu zdziwieniu nawet jakoś nie rwało rozmowy, ale jakość nie była powalająca.p2225 pisze:Rozmowy VoLTE prowadzę bez problemu nawet na -135 dBm.
W telefonach rzadko jest możliwość ustawienia trybu "Tylko LTE" (oczywiście można to wymusić softwarowo), ale zakładam że podobne zjawisko występuje i w 3G względem 2G (a możliwość ustawienia "Tylko 3G" jest już częsta). Tak się składa że kiedyś przez pewien czas używałem trybu "Tylko 3G" i tam gdzie zasięg całkiem zdechł to wystarczyło włączyć "Auto 2G/3G" lub "Tylko 2G" i odrazu telefon odzyskiwał łączność przez 2G.
Coś gdzieś kiedyś czytałem że z każdą kolejną wersją "G" polepszają się np. algorytmy wyłapywania fal odbitych od przeszkód terenowych.