VoLTE i VoWiFi w polskich sieciach - cz. 2.

[matias55]

Eee tam 7 lat. Pojdzie dużo szybciej. Orange już przyśpieszył datę swojego wyłączenia. Inni też pójdą w tym kierunku. Obstawiam że Plus zrobi to jako ostatni.

Pewnie tak. Nie zmieni to jednak faktu, że nawet za 3-4 lata to już będzie zupełnie inaczej wyglądać, więc wtedy nie będzie już takich obaw i rozterek.

[iphoneski]

Idąc Waszym tokiem myślenia to świat stałby w miejscu...

Ale ja jestem gorącym zwolennikiem postępu. Tylko ten postęp ma być porządnie wdrożony, a nie jako tako byle jak. W telewizji cyfrowej wystarczyło dokupić dekoder z Lidla za stówkę, podłączyć i oglądać. Do VoLTE nie weźmiesz jakiegokolwiek telefonu, bo ten nie działa tu, drugi tam, trzeci działa tylko z brandem operatora, czwarty zależy od oferty itd.. Niedawno ktoś na forum pisał, że na karcie abo VoLTE działa a na prepaidzie nie działa pomimo aktywnych usług. Wziął inny telefon i wszystko śmiga - No burdel na kółkach. I jaki przeciętny Kowalski będzie szukał rozwiązania problemu, skoro on nawet nie wie co to jest to całe jakieś VoLTE?

[Pabloz]

@IC_Current
Bo WiFi masz w domu, czyli blisko terminala, więc sygnał jest silny, a koszt energetyczny nawiązania, utrzymania i realizacji transmisji danych i rozmów tą drogą, będzie niższy niż przy połączeniu z oddaloną kilkaset metrów/kilka kilometrów stacją BTS, której sygnał może być pogorszony dodatkowo przez przeszkody terenowe i brak bezpośredniej widoczności? Przy wifi transmisja danych mobilnych jest domyślnie wyłączona (można to zmienić w opcjach programisty).

Tak mi podpowiada chłopski rozum.

Telefon z aktywnym VoWiFi ma też aktywne połączenie z siecią komórkową na wypadek konieczności handoveru połączenia do tej sieci (WiFi ma mniejszy zasięg, utrata sygnału może nastąpić szybciej i bardziej gwałtownie), dlatego jak najbardziej, zużycie energii z aktywnym WiFi Calling może być większe. Wyjątkiem jest sytuacja gdy włączamy tryb samolotowy, ale mało kto się w to bawi. Ja osobiście mam wyłączone VoWiFi na codzień, włączam je ręcznie tylko gdy przebywam w miejscach ze słabym zasięgiem.

[matias55]

U mnie mimo aktywnego WiFi Calling w trybie samolotowym nadal zauważam większe zużycie. Powiem tak: może paranoja, ale zanim zgasili 3G nad niczym się nie zastanawiałem, a teraz będę się bawił w jakieś przełączanie, szukanie zasięgu i jeszcze nosił powerbanka w imię postępu technologicznego. Zmiany mają być niezauważalne dla klienta, a teraz tego nie widać.

[mariusz9a]

@iphoneski dlatego napisałem że powinno być wymuszone dostosowanie telefonu do rynku na którym ma być sprzedawany. A na razie jest wolna amerykanka i dlatego to tak działa.
Jakby w Polsce były dostępne tylko te telefony które działają, to byłoby analogicznie jak z dekoderami - kupujesz byle jaki i działa. Wszystko się właśnie rozchodzi o to, że producenci terminali mają to w d... I szczerze mówiąc to właśnie głównie ich bym obarczył za ten cały "burdel".

Niedawno ktoś na forum pisał, że na karcie abo VoLTE działa a na prepaidzie nie działa pomimo aktywnych usług. Wziął inny telefon i wszystko śmiga - No burdel na kółkach. I jaki przeciętny Kowalski będzie szukał rozwiązania problemu, skoro on nawet nie wie co to jest to całe jakieś VoLTE?

Czytałem. To jakiś kompletnie odjechany "jednostkowy" przypadek. Takie "kwiatki" zdarzają się w działaniu wszystkiego, nie tylko w VoLTE. Także jako "flagowy" przykład nieudanego wdrożenia bym tego nie brał. Równie dobrze analogiczny problem może dotyczyć SMSów po 2G... Nie popadajmy w skrajności

[babciagienia1p]

...zanim zgasili 3G nad niczym się nie zastanawiałem, a teraz będę się bawił w jakieś przełączanie, szukanie zasięgu i jeszcze nosił powerbanka w imię postępu technologicznego..

Powerbank możesz przykleić plastrami do smartfona. Wtedy będziesz wyglądał jak jakiś zacofany menel (bez względu na markę)...

[kacperek_z]

VoLTE i VoWiFi w wykonaniu inżynierów działu procesorów Samsunga = przejęcie kontroli nad telefonem…
https://googleprojectzero.blogspot.com/ ... e-rce.html

Znając życie, nie ma się co sugerować listą telefonów zawartą w artykule (ot, choćby S21 ma niemal ten sam modem co Pixel 6), podejrzewam więc, że każde urządzenie na Exynosie jest podatne.
Dziury dalej niezałatane, tak jak nikt nadal nie zdążył zaktualizować podatnych sterowników GPU Mali — bezpieczeństwo Androida to jeden wielki dramat…

[f0ku5]

Android nie ma tu nic do rzeczy, to jest sprawa Exynosa. Sam Android jest co miesiąc łatany.

[kacperek_z]

Myślę, że oprócz naczelnej w tym przypadku braku odpowiedzialności producenta modemu, kiepska konstrukcja modelu aktualizacji komponentów systemu Androida jest temu także winna. Ta jest zupełnie nie taka jak trzeba w stosunku do mnogości urządzeń i producentów, na których jest wykorzystywany.
Aż mnie mierzi, że w moim telefonie, podobno co miesiąc dostającym łatki bezpieczeństwa systemu, producent nadal radośnie dołącza wersję sterownika GPU z listopada 2021, na którą znaleziono już wiele dziur. Bezpieczeństwo takiego telefonu to fikcja.
Nie lepiej byłoby, gdyby to bezpośrednio sam producent danego komponentu umieszczał w Sklepie Play cyfrowo podpisaną aktualizację sterownika sprzętowego? Na Windowsie jakoś to działa, nie widzę powodu, by przy odpowiednim przeprojektowaniu konstrukcji systemu było tak samo na Androidzie. Jeszcze oczywiście odkrycia są prezentowane na blogu Google'a… Istna paranoja.
Wracając do tematu wątku — jak ktoś świadomy swojego bezpieczeństwa ma w takim razie pozostawić VoLTE włączone na swoim telefonie z Exynosem, albo jakimkolwiek innym? Skoro wedle autorów daje się najwidoczniej za pośrednictwem sieci publicznej przeprowadzić komunikację, która spowoduje przejęcie kontroli nad telefonem? Z jednej strony wydawałoby się tuz elektroniki konsumenckiej, król na rynku wsparcia usług IMS u naszych opów, z drugiej — taki blamaż…

[f0ku5]

W przypadku zwykłego Kowalskiego nikt nie będzie tego wykorzystywał, naprawdę. Sam mam niby podatny telefon i ani myślę wyłączać VoLTE.

[casper]

I jaki przeciętny Kowalski będzie szukał rozwiązania problemu, skoro on nawet nie wie co to jest to całe jakieś VoLTE?

Nie szuka rozwiązania było 3G HD Voice, a teraz ma 2G HD Voice i po co mu VoLTE.
Przecięty kowalski ma włożyć kartę i ma działać, a nie ręcznie uruchamianie usługi czy to u operatora czy na telefonie.

Zapchane będą nadajniki 2G to się dołoży kilka sektorów i będzie happy, więc o co wam chodzi

[marcin19883]

Przecięty kowalski ma włożyć kartę i ma działać, a nie ręcznie uruchamianie usługi czy to u operatora czy na telefonie.

Na Androidzie masz domyślnie włączone Volte. W t-mobile wkładasz nową kartę i usługi Volte/VoWifi są aktywne na start. Nic nie robisz ręcznie.

[Vieslav]

Ale lamentujecie Idąc Waszym tokiem myślenia to świat stałby w miejscu... Jakoś nie każdy chciał telewizję cyfrową, a dali wszystkim i nikt o zdanie nie pytał (nie do końca identyczne porównanie, ale tu bardziej chodzi o fakt postępu). Jak producentowi telefonu zależy to wszystko działa. Jak ma w d... to potem są takie kwiatki. A tym co tak kochają 3G to radzę pomału się odzwyczajać bo przecież wszyscy docelowo wyłączą 3G - kwestia czasu.
A jakby producenci telefonów byli zmuszeni do dostosowywania urządzeń do rynku (operatorów) na którym chcą je sprzedawać, to takich jaj by nie było.

Nie rozumiesz. To nie o to chodzi, żeby świat stał w miejscu, tylko o to, żeby każdy mógł swobodnie korzystać z dostępnej technologii. Mnóstwo osób ma kupione smartfony z wolnego rynku, czasem importowane i co? Mimo, że telefon natywnie obsługuje VoLTE to nie ma certyfikacji i rozmowa będzie leciała przez 2G. Tak jest z moją Xperią, która natywnie obsługuje zarówno VoLTE jak i WiFi Calling, ale u żadnego operatora nie uświadczyłem. Więc póki co rozmowy lecą po 3G. I szczerze mówić nie interesuje mnie, czy w dłuższej perspektywie czasu będę miał rozmowę HD po 3G czy zwykłą po 2G, bo to nie jest aż tak istotny element mojego życia, żebym miał się aż tak przejmować.
Uogólniając, to, co się dzieje zmierza raczej do ograniczania klienta, w sensie jak chcesz korzystać z naszych usług to kup od nas certyfikowany sprzęt. A chyba nie o to chodzi.
Jak wchodziło 3G to było podobnie (możesz tego nie pamiętać). Byli zagorzali przeciwnicy, którzy każdemu, komu się dało ustawiali tryb "2G only" w telefonie. I tak więszkość ludzi logowała się tylko do 2G, bo 3G złe, pożera baterie, bo zaraz przyjdzie kosmiczny rachunek itd. Jak zaczęła się era internetu w telefonie to skończyło się siedzenie tylko na 2G z powodu niewystarczających prędkości. Tylko różnica była taka, że kiedyś kupowałeś jakikolwiek telefon, wkładałeś kartę i jedyne, co cię obchdziło to konfiguracja internetu i mmsów, które załatwiało się paroma kliknięciami na stronie operatora. A teraz, zmieniając telefon, muszę przekopać się przez jakieś tabelki żeby mieć pewność, że będzie on działał u obecnego operatora i ewentualnie jeśli zechcę przenieść numer.

[iphoneski]

W t-mobile wkładasz nową kartę i usługi Volte/VoWifi są aktywne na start. Nic nie robisz ręcznie.

To chyba w innym T-Mobile. Gdy ja kupiłem ich kartę, usługi aktywne nie były, musiałem sobie w necie znaleźć instrukcję aktywacji i zrobić to ręcznie. A gdy dla testów kupiłem sobie Heyah 01, to nawet lte nie miałem i czekałem 3 dni po stworzeniu zgłoszenia technicznego. Chociaż ten ostatni przypadek mógł być faktycznie odosobniony, bo zamawiałem to zaraz po premierze usługi i wszystko mogło jeszcze dobrze nie działać.

[marcin19883]

To chyba w innym T-Mobile. Gdy ja kupiłem ich kartę, usługi aktywne nie były

Ja od prawie dwóch lat kupuje średnio co miesiąc nowy numer heyah01. Od zawsze mam aktywne na start wszystko. Kilka razy zdarzyło mi się mieć numer T-mobile na kartę z taryfą GO. Również aktywne usługi.

[mariusz9a]

Nie rozumiesz. To nie o to chodzi, żeby świat stał w miejscu, tylko o to, żeby każdy mógł swobodnie korzystać z dostępnej technologii. Mnóstwo osób ma kupione smartfony z wolnego rynku, czasem importowane i co? Mimo, że telefon natywnie obsługuje VoLTE to nie ma certyfikacji i rozmowa będzie leciała przez 2G. Tak jest z moją Xperią, która natywnie obsługuje zarówno VoLTE jak i WiFi Calling, ale u żadnego operatora nie uświadczyłem. Więc póki co rozmowy lecą po 3G. I szczerze mówić nie interesuje mnie, czy w dłuższej perspektywie czasu będę miał rozmowę HD po 3G czy zwykłą po 2G, bo to nie jest aż tak istotny element mojego życia, żebym miał się aż tak przejmować.

Akurat ja to rozumiem. Tylko że wcale nie musisz mieć certyfikowanego telefonu żeby działało na nim VoWiFi i VoLTE. Problemem są głównie producenci telefonów, którzy nie implementują konfiguracji operatorów i dlatego nie działa. Certyfikacją to akurat aktualnie zakrywa się tylko Orange (tylko nie wiadomo dlaczego, bo już chyba we Flex ta certyfikacja nie jest potrzebna żeby działało). U pozostałych operatorów - producent telefonu zaimplementował poprawnie ich konfigurację to po prostu działa. I tyle. Żadna wielka filozofia za tym nie stoi Dlatego cały czas tak karcę producentów telefonów, bo w większości to ich wina że nie działa (oczywiście zdarzają się też inne przyczyny - świat nie jest zero-jedynkowy). Jeśli by się zebrali i implementowali w sofcie configi operatorów, na który rynek sprzedają telefon, to żadnego problemu by nie było. To samo jest z Apple - VoWiFi nie działa w Plusie nie dlatego że Plus ma z tym problem i nie potrafi obsłużyć iPhone, a dlatego że Apple je po prostu zablokował, bo Plus za mało zapłacił. Tam nie ma jakichkolwiek przeciwskazań technicznych dlaczego miałoby to VoWiFi nie działać.
I prawda jest taka, że u producentów telefonów którym zależy, to jakoś wszystko działa. A tam gdzie panuje zasada byle sprzedać i zapomnieć, to jest jak jest i ze wszystkim tak będzie.

To jest tak samo jak kiedyś sprowadzało się z Chin Xiaomi z modemem nie przeznaczonym na nasz rynek i potem dziwiło że zasięgu LTE nie ma... Tu jest analogicznie - sprzedają telefony nie obsługujące VoLTE i VoWiFi u polskich operatorów i potem zdziwienie że nie działa :-/ Takie urządzenie nie powinny być w ogóle dopuszczone do sprzedaży na terenie UE - takie jest moje zdanie.

[alkonauta]

Pisałem o tym kilka postów wcześniej, że nawet "certyfikowany" TELEFON (nie-smartfon) specjalnie kupiony w T-mobile ma problem z VoLTE. Gdy rozmówca po drugiej stronie miał telefon z EVS w obu słuchawkach było głucho. Zgodnie z informacją, którą podaje T-mobile, operator nie odpowiada za software, który jest władnością producenta telefonu.

[kozien70]

Tu raczej zamiast standaryzowania co do przecinka każdą usługę, może warto byłoby wdrożyć coś na kształt repozytorium ustawień dla IMS prowadzone przez którąś organizacje standaryzujacą. Operator wgrywa do repozytorium swoje ustawienia dla każdej usługi, podpisuje cyfrowo a producenci wgrywają podpisane pliki. Operator sprawdza podpis cyfrowy i jeśli się zgadza akceptuje urządzenie w swojej sieci. Można nawet pójść dalej i takie pliki z repo dystrybuować za pośrednictwem Google Play czy OTA producentów. Jesteś w roamingu - telefon pobiera automatycznie plik danego operatora z repo.
Niestety, ale te rozwiązania to raczej tylko moje majaki na obecnym, zaawansowanym już etapie wdrożenia usług.

Takie rozwiązanie istnieje od dłuższego czasu. Kwestia producentów telefonów, by chciało im się z niego korzystać a telekomom - wrzucać swoje ustawienia.
https://www.gsma.com/services/nsx/

[IC_Current]

@kozien70
Wiem, że taka niby baza istnieje, ale to co pisałem - brakuje jej elementu niezaprzeczalności a przez to nie może być obowiązkowa w użyciu.
Każdy operator może zmienić ustawienia w dowolnej chwili, a producent telefonu wgrać ustawienia po zmodyfikowaniu wg własnego widzimisię. Operator nie ma możliwości sprawdzenia, czy producent poprawnie zaimplementował te ileś linijek w całym pliku konfiguracyjnym.
Dlatego piszę, że dla każdego operatora powinien być wygenerowany i podpisany cyfrowo plik i taki plik producent w telefon. Operatorowi zostaje wtedy tylko sprawdzenie sygnatury i na tej podstawie uwierzytelnienie w sieci.

[bogna22]

Inne pytanie, nie miał ten burdel Android ogarniać od któreś wersji 11/12 (?). Aby poprawki mogły być wydawane jako zwykłe aktualizacje?