Forum - TELEPOLIS.PL

Przepraszam, jeśli w złym miejscu zadaję to pytanie. Przeszukałam trochę forum, ale nie znalazłam podobnych wypowiedzi, zatem prosze o radę jak w temacie. Bylismy na Kos w czerwcu (juz po 15.06). W hotelu wciąż łapał nas turecki operator. Moja mama nim wybrala numer i zaczęła rozmowę zawsze sprawdzała jaki jest operator. Play naliczył jej 50 zł więcej do rachunku (dwa razy tyle co abonament). Składamy reklamację, ale jakie są szanse ze zostanie uwzględniona - czy ktoś zna jakieś przepisy prawa, lub konkretne przypadki? Na co się powołać składając takie pismo?
dziekuję z góry za rady i odpowiedzi
Nina

Nie ma trzeba było sprawdzać 50 zł to nie jakoś tragicznie dużo po prostu następnym razem się patrzy co i jak

szans praktycznie brak.
na użytkowniku spoczywa obowiązek kontroli z jakiej sieci korzysta. Zapłać i po sprawie.

Raczej nie uznają bo mogła sprawdząć /ręcznie wymusić sieć Europejską.I wtedy by nie przelogowywało.

Moim zdaniem marne szanse na uznanie reklamacji. Swoją droga tak robiłem w druga stronę. Będąc w Turcji łączyłem się z greckimi sieciami i płaciłem grosze w porównaniu do tego co chcieli abym płacił

nina281 pisze:jakie są szanse ze zostanie uwzględniona

Szanse są bardzo niskie, bo polskim operatorom wcale nie zależy na satysfakcji klienta, nawet 20 zł jest dla nich ważniejsze a co dopiero większa kwota. Nawet gdy problem jest wyłącznie po ich stronie (np. system błędnie zarejestrował 3-minutową rozmowę jako 90-minutową) nie chce im się sprawdzić jak jest naprawdę, tylko odrzucają reklamację oskarżając klienta o nieumiejętne używanie telefonu i trzeba tygodniami walczyć żeby ktokolwiek z działu technicznego na to spojrzał.

mkol pisze:

nina281 pisze:jakie są szanse ze zostanie uwzględniona

Szanse są bardzo niskie, bo polskim operatorom wcale nie zależy na satysfakcji klienta, nawet 20 zł jest dla nich ważniejsze a co dopiero większa kwota. Nawet gdy problem jest wyłącznie po ich stronie (np. system błędnie zarejestrował 3-minutową rozmowę jako 90-minutową) nie chce im się sprawdzić jak jest naprawdę, tylko odrzucają reklamację oskarżając klienta o nieumiejętne używanie telefonu i trzeba tygodniami walczyć żeby ktokolwiek z działu technicznego na to spojrzał.

Ale o czym ty piszesz. Ewidentny błąd jest po jego stronie bo tego nie sprawdził. No trudno żeby zwracali kasę za to co nie było ich winą

Szans nie ma żadnych, sieci komórkowe nie znają pojęcia granica.

Hej, dzięki za wszystkie odpowiedzi. Mimo wszystko złoże reklamację. Dla mojej mamy 50 zł to 1/20 jej emerytury, więc dla kogo mało dla tego mało. Ja mam rachunek znacznie większy. I owszem, sprawdzaliśmy za każdym razem jaki był operator nim zaczęliśmy telefonować - zawsze by grecki. Jesli przelogowuje się w czasie rozmowy, to jest to wina klienta? W bardzo prostym aparacie mojej mamy nie ma możlwości (tak mi sie wydaje - teraz sprawdzaliśmy) przestawienia na ręczny wybór. Ktoś słusznie zauważył, że telefonia nie zna granic - czy są jakieś realne koszty które ponosi operator, gdy kroi nas na dodatkowe stówki - wcześniej w przypadku połączeń w UE, teraz w przypadku połączeń poza UE?

nina281 pisze:Jesli przelogowuje się w czasie rozmowy, to jest to wina klienta?

Nie ma takiej opcji - zmiana operatora z greckiego na tureckiego wiąże się z chwilową utratą zasięgu, więc połączenie jest przerywane.

nina281 pisze: W bardzo prostym aparacie mojej mamy nie ma możlwości

Takie rzeczy nawet w jeszcze prostszych telefonach prawie 20 lat temu były możliwe, więc nie uwierzę, że teraz się nie da. Podaj model Tak z ciekawości pytam.

nina281 pisze:czy są jakieś realne koszty które ponosi operator, gdy kroi nas na dodatkowe stówki - wcześniej w przypadku połączeń w UE, teraz w przypadku połączeń poza UE?

W ramach krajów UE jest to rąbanie na kasę - skoro w roamingu mogą się rozliczać po niższych stawkach, to czemu za międzynarodowe w ramach UE kroją? Jednak niestety połączenia z krajami poza UE to inna bajka - jeśli np. na danym rynku w Bangladeszu jest 1 operator i żąda horrendalnych kwot za zakończenie połączenia w jego sieci, to nic nie poradzisz.

nina281 pisze:Hej, dzięki za wszystkie odpowiedzi. Mimo wszystko złoże reklamację. Dla mojej mamy 50 zł to 1/20 jej emerytury, więc dla kogo mało dla tego mało.

Z taką emeryturą raczej na wycieczkę zagraniczną nie uzbierała. A więc jeśli jej zafundowałaś wyjazd, to i 50 zł możesz jej dołożyć.

Remingotn, chamskie wypowiedzi i wycieczki osobiste zostaw dla siebie. To zupełnie NIE TWOJA sprawa. Co za cham!

Reboot, dzięki za odpowiedz. Usiłuję zrozumieć mechanizm, Twój post pomaga.Co do marki telefonu - to jest bardzo prosty model dla starszej osoby, ale zabij mnie, nie wiem jaki. Nie jest wykluczone, że ja tego nie potrafie znaleźć - na moje oko nie ma ale dopuszczam, że się mylę:-)
dzięki wszystkim za merytoryczno info.

Reboot, piszesz: Nie ma takiej opcji - zmiana operatora z greckiego na tureckiego wiąże się z chwilową utratą zasięgu, więc połączenie jest przerywane.
Jestem na 100% pewna, że ZAWSZE była sieć grecka, ZAWSZE. Jeśli zatem jesteś pewien tego, że przelogowanie przerywa połączenie, to może to być podstawa do reklamacji. Bo ja jestem pewna tego, że za kazdym razem sprawdzaliśmy sieć.

Ale nie będziesz tego miał/a jak udowodnić :/

Dlaczego ja mam udowadniać cokolwiek? Kto naliczał opłaty, ja? Ja nie mam technicznych możliwości udowodnienia takiego czegoś. Normalna firma powinna anulować w taj sytuacji opłaty. Jednak jak ktoś już tu zauważył, konsument jest bezsilny - lub prawie bezsilny. Pozostaje jeszcze rzecznik praw konsumenta

Czytając to można nieźle się pośmiać skoro nie było dopilnowane że był operator turecki czy inny niż miał być ewidetnie błąd leży po stronie użytkownika. Po za tym nie ma możliwości aby po zmianie sieci na turecką nie było przerwane połączenie. Kolejnym faktem jest to że jest to tylko 50 zł ktoś kto jedzie za granicę nie powie mi że nie stać go żeby raz zapłacić 50 zł. Ktoś próbuje wyłudzić reklamację chociaż ta mu się nie należy.

Uznaja.za bezzasadne przerabiane w podobnej.sytuacji.Dlatego ja mam wybor.ręczny sieci

nina281 pisze:Remingotn, chamskie wypowiedzi i wycieczki osobiste zostaw dla siebie. To zupełnie NIE TWOJA sprawa. Co za cham!

Podpis z wykrzynikiem? Wow! Prawdę napisałem, która zabolała jak widzę :

1. W kwestii biednej emerytki, dla której 50 PLN to duża kwota, po prostu konfabulujesz - takich osób nie stać na zagraniczne wyjazdy i to jest fakt, a jeśli wycieczkę jej zasponsorowałaś, to rozmowę za 50 PLN też jej zasponsoruj, na operatora nie licz.

2. Nie masz racji w sprawie sieci, która "ZAWSZE" była grecka, gdyby była toby nie było połączenia przez Turcję i kropka. Można się pocieszyć, że to Turcja, a nie sieć na promie, na którym po godzinie od wypłynięcia z Gdyni za 1 min. wychodzącą liczą ponad 8 zł, przychodzącą 2,50 zł oraz bodajże 2,50 zł za 50 kB netu.

Skoro za pisanie prawdy wyzywasz od chamów, to sobie wyzywaj

nina281 pisze: Jestem na 100% pewna, że ZAWSZE była sieć grecka, ZAWSZE.

A tak z ciekawości, na jakiego greckiego operatora na sztywno (ręcznie) ustawiłaś połączenie?