Orange dla firm - sklep online, czyli jeden wielki chaos
Post:15 kwie 2017, 21:22
W skrócie.
Ostatnio znalazłem na stronie Orange bardzo przyzwoitą ofertę Orange Love dla firm z tanim Huawei Nova. Wypełniłem formularz na przeniesienie 4 numerów + internet LTE , ale nie doczekałem się odzewu przez kilka dni. Wypełniłem zamówienie jeszcze raz i dalej nic. Dzwonie więc… Infolinia sklepu online nie widziała zamówień i odsyłała mnie do obsługi klienta biznesowego. Ci drudzy nie dość, że też nie widzieli zamówienia to proponowali mi wybrany telefon za 3 krotnie większą cenę, a tłumaczyli mi wcześniej że mają nawet lepsze ceny niż sklep online
. Gdy im wskazywałem, że strona Orange informuje inaczej to oznajmiali wielkie zdziwienie. Jeden tłumaczył błędem, a inny, że to jakaś inna tańsza wersja Huawei nova i nie ma jej już na stanie(że co? poniosła fantazja?). Oferta wisiała na ich sklepie online przynajmniej tydzień bo tyle ją osobiście obserwowałem. No ale grochem o ścianę, jak z debilami i bez słowa przepraszam.
Oferta sci-fi na stronie, a klient dzwoni i traci swój czas na słuchanie innych propozycji.
Czy taka praktyka jest dozwolona? Czy mogłem domagać się wystawionej oferty z ich strony?
Wiem tylko, że firmy nie mają takiej ochrony jak klient indywidualny, no ale bez przesady…
Ostatnio znalazłem na stronie Orange bardzo przyzwoitą ofertę Orange Love dla firm z tanim Huawei Nova. Wypełniłem formularz na przeniesienie 4 numerów + internet LTE , ale nie doczekałem się odzewu przez kilka dni. Wypełniłem zamówienie jeszcze raz i dalej nic. Dzwonie więc… Infolinia sklepu online nie widziała zamówień i odsyłała mnie do obsługi klienta biznesowego. Ci drudzy nie dość, że też nie widzieli zamówienia to proponowali mi wybrany telefon za 3 krotnie większą cenę, a tłumaczyli mi wcześniej że mają nawet lepsze ceny niż sklep online

Oferta sci-fi na stronie, a klient dzwoni i traci swój czas na słuchanie innych propozycji.
Czy taka praktyka jest dozwolona? Czy mogłem domagać się wystawionej oferty z ich strony?
Wiem tylko, że firmy nie mają takiej ochrony jak klient indywidualny, no ale bez przesady…