Forum - TELEPOLIS.PL

Witam kilka dni temu zamówiłem na stronie Orange abonament w trakcie trwania promocji ''szalone dni'' Miałem zniżkę abonamentu -20% i jestem od kilku godzin oto szczęśliwym posiadaczem Motoroli g3 . Niestety koszt abonamentu się nie zgadza. Chyba ,że dodali mi jakieś usługi których nie chciałem.

Pierwszy obrazek pokazuje co zamówiłem:
(w prawym dolnym rogu jest koszt 37,79 zł.



a oto co dostałem od kuriera przy odbiorze przesyłki:




Jak widać jest tam kwota 48,79 zł.


Czy ktoś może mi to wytłumaczyć? ,zanim zacznę pisać pisma z prośbą o wyjaśnienie.

I tylko proszę mi nie wyjeżdżać z durnymi komentarzami -typu -trzeba było nie podpisywać.
Bo telefon chciałem i numer również chciałem aby wrócił do puli Orange.

Dodam również ,że moje dane na kwitach się zgadzają , jak i sam numer docelowy , który ma być przeniesiony.

Nie umiesz czytać?

Prezentowana kwota abonamentu nie uwzględnia potencjalnego rabatu z tytułu wyboru usługi eFaktura oraz rabatu za zgodę marketingową...

Dla przypomnienia napiszę jak obliczana jest końcowa kwota abonamentu w Orange:

65,98 - kwota abonamentu bez uwzględnienia:
- Rabatu za korzystanie z elektronicznej formy faktury i terminową płatność rachunków (potencjalny rabat 5,01 zł)
- Rabatu za wyrażenie zgody na kontakt na numery telefoniczne dostępne Orange Polska S.A. w celu przedstawienia oferty Orange (potencjalny rabat 5,99 zł)
- Rabatu za przeniesienie numeru do Orange z innej sieci - rabat 4,99 zł

Użyłeś kodu -20%, zniżkę obliczasz od podstawy abonamentu pomniejszonego o rabaty, z których nie można zrezygnować (w twoim przypadku rabat za przeniesienie numeru):
(65,98-4,99)*0,8=48,79 i to jest kwota na umowie. Do tej kwoty można doliczyć POTENCJALNY rabat 5,99 za zgodę marketingową i POTENCJALNY rabat 5,01 za e-fakturę. Uwzględniając te rabaty abonament wyniesie 37,79 zł. Umowa musi być tak skonstruowana, ponieważ klient może nie wyrazić zgody na te 2 rabaty.

perdos1 pisze:Nie umiesz czytać?...

Świetnie to wszystko wytłumaczyłeś, ale nie wystarczy umieć czytać.
Orange jakoś skwapliwie ukrywa cenę abonamentu przed wszystkimi rabatami. Pokaż mi ją chociaż w jednym miejscu na ich stronie;-) Trzeba otwierać pdf z regulaminem.
Bardzo wielu ludzi jest zaskoczonych kiedy dostaje umowę do podpisania.
A że błędy w Orange to rzecz powszechna, to wielu sądzi, że to kolejny błąd;-)
Akurat dzisiaj na moim blogu napisałem jak to wszystko policzyć:-)

-''Nie umiesz czytać?''
do tej pory wydawało mi się ,że umiem.

Skoro zamawiam daną rzecz przez internet i widzę jaka jest cena końcowa to myślałem ,że umiem czytać.

Po za tym jak widzisz inne kwoty na umowie -jak w moim przypadku ,to nie wgłębiałem się już dokładnie w szczegóły tego pisma. Jestem niestety człowiekiem który szybko się denerwuje i chwilami potrafię bez namysłu zrobić burzę w szklance wody z byle powodu.


Okej ,dzięki wszystkim-nie chcę tutaj się z nikim kłócić-, poza tym mogłeś to wytłumaczyć bardziej dosadnie i w łopatologiczny sposób. Teraz po niemal całym dniu ochłonąłem i zacząłem rozumieć matematykę Orange , oraz treść tego pisma.

ManiacGSM pisze:Po za tym jak widzisz inne kwoty na umowie -jak w moim przypadku ,to nie wgłębiałem się już dokładnie w szczegóły tego pisma.

Informacja o tym, które rabaty nie zostały odliczone widnieje zaraz pod informacją o kwocie abonamentu, niczego nie trzeba szukać .

ManiacGSM pisze:poza tym mogłeś to wytłumaczyć bardziej dosadnie i w łopatologiczny sposób.

No sorry, ale lepiej to się chyba tego nie dało wytłumaczyć. Pisałem to nie tylko do ciebie, ale na przyszłość do innych, żeby nie powstało więcej takich tematów.

perdos1 pisze:

ManiacGSM pisze:Po za tym jak widzisz inne kwoty na umowie -jak w moim przypadku ,to nie wgłębiałem się już dokładnie w szczegóły tego pisma.

Informacja o tym, które rabaty nie zostały odliczone widnieje zaraz pod informacją o kwocie abonamentu, niczego nie trzeba szukać .



Uwierz mi , lub nie- miałem taki mega-wk***w , że miałem białą plamę przed oczami . Jak tylko ujrzałem tą kwotę , cisnąłem tymi papierami o ścianę i nie wgłębiałem się w ich treść, sądząc ,że Orange mnie wydymało wciskając mi umowę z inną kwotą abonamentu niż zamawiałem.


Jeszcze pozwolę sobie zapytać -dlaczego przenosiny numeru tak długo trwają? Mam na razie numer tymczasowy (leży w szufladzie) a mój numer docelowy -przewidziany termin jest na 23 marca , jak dla mnie trochę długo. Żeby nie siać zamętu, nie podaję znajomym numeru tymczasowego.

No niestety tak to już jest w Orange. Jak przenosisz przez salon ponoć trwa to trochę szybciej, ale w salonie nie masz rabatów i szalonych dni.

Są też dobre strony, do czasu przeniesienia numeru masz numer tymczasowy i jeśli go nie używasz to nie płacisz, a czas trwania umowy już leci. Można przenieść numer za 6 miesięcy i w efekcie zapłacić abonament tylko za 18 miesięcy .