Moje przeboje z Orżnąć
Post:06 mar 2014, 10:59
PROLOG
Dawno, dawno temu była sobie dziewica, imieniem Ewa. Mieszkała sobie wygodnie w Raju, do czasu gdy przebiegły wąż skusił ją owocem. No i się zaczęło!
U mnie było całkiem podobnie;-)
Miałem numer telefonu w Virgin Mobile. Byłem zadowolony z usług, płaciłem niewiele.
W roli przebiegłego węża wystąpił Groupon, a skusił mnie owocem - a jakże, z tym, że nie jabłkiem a ...Pomarańczą!
Znalazłem na Grouponie super ofertę (tak mi się wtedy zdawało): "bon 200 zł do sodexo za podpisanie umowy z orange".
Zakupiłem groupon za 9 zł i przystąpiłem do zamówienia. Jak już prawie skończyłem wypełniać formularz zamówienia to na ekranie zobaczyłem komunikat, że moje zamówienie nie zostanie przyjęte ponieważ złożono maksymalną ilość zamówień na podany numer pesel.
To był ZNAK! Teraz to wiem. Ale wtedy, zatwardziały w grzechu, nie zrezygnowałem. Złożyłem reklamację!
W reklamacji napisałem, że rzeczywiście miesiąc wcześniej kupiłem córce "zatafona" ale niestety nie przeczytałem regulaminu sklepu internetowego Orange (ciekawe czy ktokolwiek przeczytał;-)) i kupując groupona nie wiedziałem, że nie będę mógł go wykorzystać. Dlatego prosiłem o przedłużenie ważności lub umożliwienie złożenia zamówienia z realizacją po terminie 40 dni.
Jakże byłem wtedy naiwny! Wierzyłem w życzliwe podejście do klienta, indywidualne zajęcie się sprawą i tym podobne bajki dla grzecznych dzieci....
Nie było do końca jasne gdzie należy złożyć reklamację, więc na wszelki wypadek wysłałem ją na [email protected] , [email protected] a nawet [email protected]
To chyba było przeczucie. W czasie późniejszych kontaktów z Orange wielokrotnie przekonałem się, że z rożnych adresów można otrzymać zupełnie różne odpowiedzi na to samo pytanie;-)
Ale wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem. Po prostu nie wiedziałem gdzie wysłać.
No i już po miesiącu otrzymałem odpowiedź z bok:
Witam,
W związku z tym, iż nie udało mi się skontaktować z Panem telefonicznie
bardzo proszę o nadesłanie, w formie odpowiedzi na maila z zachowaniem
poprzedniej korespondencji, następujących danych:
- numer telefonu kontakowego,
- numer złożonego zamówienia przez stronę internetową,
- numer presel.
Pozwolą one na weryfikację informacji i udzielenie odpowiedzi na przesłane
pytanie drogą poczty elektronicznej.
Z poważaniem,
No tak, odpowiedź świadczyła o tym, że w ciągu tego miesiąca zdążyli dokładnie zapoznać się ze sprawą, dlatego prosili o nr zamówienia, którego nie udało się złożyć, o nr "presel" już nie wspominając;-)
Z innych adresów chyba do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi, a w każdym razie takowa się nie zachowała.
Ktoś powie "nie chciało Ci się przeczytać regulaminu - to Twoja wina" Oczywiście, racja. Mam jednak wrażenie, że w normalnej firmie, ktoś zająłby się klientam który pragnie podpisać umowę i coś mu zaproponował....
-wkrótce: Rozdział I Podpisanie umowy
[ Dodano: 2014-03-06, 14:32 ]
ROZDZIAŁ I - Umowa - czyli miłe złego początki.
Początkowe problemy nie zraziły mnie zbyt mocno i w ostatni dzień października kupiłem nowy kupon, tym razem w citeam i to za jedyną złotówkę. Tym razem oferowano 200 zł do empik w zamian z podpisanie nowej umowy.
Tego samego dnia złożyłem zamówienie, taryfa smart plan halo 29. Dla mnie w sam raz, nie jestem bardzo gadatliwy. Do tego telefon - może nie jest to szczyt techniki ale za 39 zł nie ma co nosem kręcić.
Przez moment byłem nawet zadowolony:-)
Kurier przyjechał w miarę szybko, już 7 listopada umowa podpisana i pierwszy niesmak: telefon ma simlocka, brakuje karty gwarancyjnej a na fakturze zakupu telefonu brak imei. Gdyby coś było nie tak to z reklamacją telefonu mogą być problemy.
Mamy I Rozdział to musi być i pierwsze zgłoszenie. Losy każdej reklamacji będę opisywał w osobnym rozdziale. Dzięki temu nie pomylimy się w rachunkach a powieść będzie miała słuszną liczbę rozdziałów;-)
Tym razem zgłoszenie przez facebooka. Zgłosiłem 12.11 i już 13.11 telefon od konsultanta. Zlecenia wprowadzone do systemu. Kod do zdjęcia simlocka dostałem 16.11 a zaraz potem duplikat karty gwarancyjnej. No normalnie cud, miód i orzeszki:-)
Trochę to uśpiło moją czujność i dlatego spokojnie czekałem na kupon do empiku, który powinien przyjść w okolicach 20.11.2013.
wkrótce: Rozdział II czyli zaczynają się schody.
Dawno, dawno temu była sobie dziewica, imieniem Ewa. Mieszkała sobie wygodnie w Raju, do czasu gdy przebiegły wąż skusił ją owocem. No i się zaczęło!
U mnie było całkiem podobnie;-)
Miałem numer telefonu w Virgin Mobile. Byłem zadowolony z usług, płaciłem niewiele.
W roli przebiegłego węża wystąpił Groupon, a skusił mnie owocem - a jakże, z tym, że nie jabłkiem a ...Pomarańczą!
Znalazłem na Grouponie super ofertę (tak mi się wtedy zdawało): "bon 200 zł do sodexo za podpisanie umowy z orange".
Zakupiłem groupon za 9 zł i przystąpiłem do zamówienia. Jak już prawie skończyłem wypełniać formularz zamówienia to na ekranie zobaczyłem komunikat, że moje zamówienie nie zostanie przyjęte ponieważ złożono maksymalną ilość zamówień na podany numer pesel.
To był ZNAK! Teraz to wiem. Ale wtedy, zatwardziały w grzechu, nie zrezygnowałem. Złożyłem reklamację!
W reklamacji napisałem, że rzeczywiście miesiąc wcześniej kupiłem córce "zatafona" ale niestety nie przeczytałem regulaminu sklepu internetowego Orange (ciekawe czy ktokolwiek przeczytał;-)) i kupując groupona nie wiedziałem, że nie będę mógł go wykorzystać. Dlatego prosiłem o przedłużenie ważności lub umożliwienie złożenia zamówienia z realizacją po terminie 40 dni.
Jakże byłem wtedy naiwny! Wierzyłem w życzliwe podejście do klienta, indywidualne zajęcie się sprawą i tym podobne bajki dla grzecznych dzieci....
Nie było do końca jasne gdzie należy złożyć reklamację, więc na wszelki wypadek wysłałem ją na [email protected] , [email protected] a nawet [email protected]
To chyba było przeczucie. W czasie późniejszych kontaktów z Orange wielokrotnie przekonałem się, że z rożnych adresów można otrzymać zupełnie różne odpowiedzi na to samo pytanie;-)
Ale wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem. Po prostu nie wiedziałem gdzie wysłać.
No i już po miesiącu otrzymałem odpowiedź z bok:
Witam,
W związku z tym, iż nie udało mi się skontaktować z Panem telefonicznie
bardzo proszę o nadesłanie, w formie odpowiedzi na maila z zachowaniem
poprzedniej korespondencji, następujących danych:
- numer telefonu kontakowego,
- numer złożonego zamówienia przez stronę internetową,
- numer presel.
Pozwolą one na weryfikację informacji i udzielenie odpowiedzi na przesłane
pytanie drogą poczty elektronicznej.
Z poważaniem,
No tak, odpowiedź świadczyła o tym, że w ciągu tego miesiąca zdążyli dokładnie zapoznać się ze sprawą, dlatego prosili o nr zamówienia, którego nie udało się złożyć, o nr "presel" już nie wspominając;-)
Z innych adresów chyba do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi, a w każdym razie takowa się nie zachowała.
Ktoś powie "nie chciało Ci się przeczytać regulaminu - to Twoja wina" Oczywiście, racja. Mam jednak wrażenie, że w normalnej firmie, ktoś zająłby się klientam który pragnie podpisać umowę i coś mu zaproponował....
-wkrótce: Rozdział I Podpisanie umowy
[ Dodano: 2014-03-06, 14:32 ]
ROZDZIAŁ I - Umowa - czyli miłe złego początki.
Początkowe problemy nie zraziły mnie zbyt mocno i w ostatni dzień października kupiłem nowy kupon, tym razem w citeam i to za jedyną złotówkę. Tym razem oferowano 200 zł do empik w zamian z podpisanie nowej umowy.
Tego samego dnia złożyłem zamówienie, taryfa smart plan halo 29. Dla mnie w sam raz, nie jestem bardzo gadatliwy. Do tego telefon - może nie jest to szczyt techniki ale za 39 zł nie ma co nosem kręcić.
Przez moment byłem nawet zadowolony:-)
Kurier przyjechał w miarę szybko, już 7 listopada umowa podpisana i pierwszy niesmak: telefon ma simlocka, brakuje karty gwarancyjnej a na fakturze zakupu telefonu brak imei. Gdyby coś było nie tak to z reklamacją telefonu mogą być problemy.
Mamy I Rozdział to musi być i pierwsze zgłoszenie. Losy każdej reklamacji będę opisywał w osobnym rozdziale. Dzięki temu nie pomylimy się w rachunkach a powieść będzie miała słuszną liczbę rozdziałów;-)
Tym razem zgłoszenie przez facebooka. Zgłosiłem 12.11 i już 13.11 telefon od konsultanta. Zlecenia wprowadzone do systemu. Kod do zdjęcia simlocka dostałem 16.11 a zaraz potem duplikat karty gwarancyjnej. No normalnie cud, miód i orzeszki:-)
Trochę to uśpiło moją czujność i dlatego spokojnie czekałem na kupon do empiku, który powinien przyjść w okolicach 20.11.2013.
wkrótce: Rozdział II czyli zaczynają się schody.