Forum - TELEPOLIS.PL

Witam.

opisze w skrocie moja historie:

Mam ubezpieczony telefon (samsung s2 ) w pzu "dzieki" orange przy najwyzszym pakiecie na kwote 18,99zl.
Pech tak chcial ze telefon zotal zalany (cale szczescie ten pakiet to obejmuje)
Przed tym jak zglosilem szkode do pzu to zanioslem telefon do orange na gwarancje i zaznaczylem ze telefon jest raczej zalany i by w serwisie samsunga zrobili mi kosztorys i ewentualnie naprawili mi ten telefon na moj koszt a pozniej bym poprosil o zwrot kosztow naprawy za telefon do pzu, w miedzy czasie zglosilem owa szkode do pzu,po ok 2tygodniach telefon wrocil z serwisu i stwierdzili ze telefonu naprawic sie nie da i istnieje tylko mozliwosc wymiany na nowy za przeszlo 1300zl. Po takim opisie od serwisu sadzilem ze bez problemu bede mial nowiutki telefonik,w takim przekonaniu zylem jeszcze do wczoraj.
oczywiscie byl u mnie przedstawiciel pzu porobil zdjecia telefonu i tego opisu no i dzisiaj dostalem wiadomosc ze zostalo mi przyznane odszkodowanie na kwote 350zl -49zl wkladu wlasnego czyli bagatelna suma 301zl za telefon ktory serwis wycenil na 1300zl.

nie wiem za co jest ta kwota bo telefonu naprawic sie nie da,a ubezpieczenie placilem od stycznia wiec troche ze mnie zdarli.

Mial ktos z Was tez takie problemy? moze ktos cos poradzi co robic dalej,jak pisac odwolanie ny byla szansa na pozytywne jego rozpatrzenie.

jesli ktos mial podobne sytuacje to opiszcie je.

Koniecznie skontaktuj się z tym Panem: http://supermarket.blox.pl/html - przez blog albo profil na FB. Opisz mu cala historie, wyślij skan pisma z serwisu i to samo z pzu.
Do tego przeglodnij OWU (opgolne warunki ubezpiecznia) - zapewne tam pisze, ze będą cie r...ć w tylek jak coś się stanie.
Te ubezpiecznie na sprzet zniszczenie itd. w PL to jeden syf i oszustwo!!!
W UK, wypadl mi telefon z koszuli do stawu (nawet go nie wyciagalem, bo jak). Zadzwonoilem do swojego operatora i 2 dni później miałem nowy aparat z karta sim w domu.

Podobna historie czytałem na temat sprzętu kupionego w Saturni. Facet się przyznal, ze wypadl mu z reki tablet.
Ubezpieczyciel nie wyplacicl mu odszkodowania.
Z tego co pamiętam, gdy tablet sam wypadl mu z reki, spadl ze stolu, itd. - sam z siebie to OK. ALe skoro on wypuscil... to już nie.

Wygląda na to, że wszelakiej maści ubezpieczenia oferowane przez pośredników typu banki, operatorzy komórkowi, sieci sklepów pokroju "media coś tam" to formy zwiększenia marży sprzedażowej.
Wykupując ubezpieczenie bezpośrednio w ubezpieczalni, za 300-350PLN/rok dostajesz ubezpieczenia "chałupy" na 300 kPLN, wszelkich ruchomości od przepięć, zalania, rozboju, kradzieży, szkła.
Jak dorzucisz kolejne 50 PLN dostaniesz OC w życiu prywatnym na kwotę od 50 do 200 kPLN.
Laski tylko nie robią, ale rybkom akwarium od rozbicia też ubezpieczą (jedna z pozycji OWU) ...

no widze ze tu chyba pomocy i porady nie otrzymam...

proponuje skontaktowac sie z orange i wyjasnic sprawe (poszukac jakiegos konsultanta od ubezpieczen) <--profilaktycznie, z tego co pamietam to pzu ubezpiecza w orange telefony

z forum prawnego :
Odwołanie adresować najlepiej do ubezpieczalni, w tym wypadku PZU, w temacie wpisując nr szkody, lub jakiej polisy sprawa dotyczy, oraz nazwisko osoby która pod decyzją o takiej kwocie odszkodowania się podpisała.
Przed napisanie odwołania polecam dokładne zapoznanie się z warunkami ubezpieczenia i kwotami jakie z tego wynikają
inny cytat z forum:
poprosić listownie Tu. o kalkulacje
a) - naprawy
która zakwalifikowała tą szkodę jako całkowitą.

b)ustalić ile tak naprawdę wart jest twoj telefon, ale nie w oparciu o aukcje allegro , tylko poprzez wycenę niezależnego rzeczoznawcy - ale to jest płatna ekspertyza.

na podstawie a i b, odwołać sie od decyzji T.U.(tow.ubezpieczeniowe)

ogolnie tez mozna zadzwonic na infolinie pzu i zapytac sie jak napisac i co potrzeba w takim odwolaniu powinni Ci wytlumaczyc, ew przejsc sie do jakiegos punktu stacionarnego w swoim miescie pzu[/code]

nie bylo by wiekszego problemu gdybym byl w Polsce,a tak to mam troche ograniczone pole manewru i oni o tym wiedza bo telefon zostal zalany poza granicami Polski.[/quote]

niechce mi sie ciebie wprowadzac w blad
Bo czytalem owu ale to chyba gwarancji ze telefon moze przebywac i uszkodzic sie pozagranicami polskido 60 dni zeby gwaracja byla wazna po tym terminie brak gwaracji.
sprawdz owu, pozatym to tez dziwne skoro wiedza a naprawa nie obejmowalaby uszkodzenia poza granicami Rp to by ci nic nie wyplacili........

slaver pisze:proponuje skontaktowac sie z orange i wyjasnic sprawe (poszukac jakiegos konsultanta od ubezpieczen)

501 030 030

slaver pisze:pzu ubezpiecza w orange telefony

Dokładnie.

BW06 pisze:telefon zostal zalany poza granicami Polski

A widzisz To po ptakach. Zagraniczna woda jest szkodliwa, nie to co nasza .

SACZI pisze:Laski tylko nie robią

Szanowny Kliencie,

Po ponownej analizie zgromadzonej dokumentacji podjęliśmy decyzję o uznaniu Pana szkody.

Zgodnie z decyzją z dnia 04.09.2013r przyjęliśmy odpowiedzialność za szkodę oraz wypłaciliśmy Panu bezsporną kwotę odszkodowania w wysokości 301zł. W przedmiotowej decyzji nie wyjaśniliśmy w sposób jednoznaczny, że przyznana kwota odszkodowania stanowiła jedynie zaliczkę na poczet odszkodowania i że decyzja ta nie stanowiła końcowego rozliczenia szkody.

Jednocześnie przepraszamy za przesłane, w wyniku błędu systemu, do Pana pismo z dnia 25.09.2013r. wzywające do zwrotu wypłaconego odszkodowania. Oczywiście jest ono niezasadne i prosimy je zignorować.

Reasumując PZU SA zdecydowało o uznaniu szkody całkowitej. Dopłata odszkodowania do wysokości wartości nowego telefonu zostanie niezwłocznie przekazana na Pana rachunek bankowy zgodnie z dyspozycją.

Za powstałe utrudnienia i niedogodności przepraszamy.

BW06 pisze:Szanowny Kliencie,

Po ponownej analizie zgromadzonej dokumentacji podjęliśmy decyzję o uznaniu Pana szkody.

W przedmiotowej decyzji nie wyjaśniliśmy w sposób jednoznaczny, że przyznana kwota odszkodowania stanowiła jedynie zaliczkę na poczet odszkodowania i że decyzja ta nie stanowiła końcowego rozliczenia szkody.



Za powstałe utrudnienia i niedogodności przepraszamy.

Rozbawiło mnie to do łez
Czyli standard PZU nie zmienia się . Miałem kilka spraw w związku z ubezpieczeniami i wszędzie jest tak samo - rzucą jakiś ochłap i czekają czy klient się będzie odwoływał.

Jednak może to wpływ Orange, gdyż jak czytałem na FB to ludzie się do nich odzywają bo to na ich zlecenie poniekąd jest to ubezpieczenie. Napisali coś że będą rozmawiać na ten temat z PZU.

Nic dziwnego, że uznali szkodę jak sie głośno zrobiło o tym na necie [wykop, supermarket.blox]. Najgorsze jest to, że bez tego by dalej mieli Cię głęboko w d.... .

orange nic mi w tym problemie nie pomoglo.