Strona 1 z 1
[PLAY] Oszustwo konsultanta - ewenement czy reguła ???
Post:21 lut 2013, 21:50
autor: gigus13
Witam wszystkich,jestem nowy na tym forum więc na wstępie chciałem się przywitać i przeprosić z góry za ewentualne lapsusy językowe.Ale,do rzeczy-czy zostaliście oszukani przez dzwoniącego do was konsultanta z PLAY ? bo ja tak,jak się okazuje.Około 22 stycznia zadzwonił do mnie konsultant z propozycja przeniesienia numeru do PLAY,po przedstawieniu oferty powiedziałem,że się za stanowię i jak chce niech zadzwoni za tydzień.Po upływie tegoż tygodnia zadzwonił i zapytałem czy jak bym chciał przenieść jeszcze jeden numer do PLAY czy dostał bym jeszcze lepszą ofertę? co też się stało.Zadowolony,że wynegocjowałem lepszą ofertę niżeli u obecnego operatora,wypełniłem formalności i z nie cierpliwością czekałem na kuriera z umowami i nowymi telefonami. "Jaja" zaczęły się jak dostałem na maila kopię zamówienia i okazało się,że już tam są błędy,nie taki telefon jak uzgodniłem z konsultantem,w ogóle jakaś inna osoba sporządziła to zamówienia niż ta z którą rozmawiałem.Pan konsultant Marcin M.z którym wynegocjowałem swoje warunki stwarzał świetne pozory troski o mnie jako przyszłego klienta sieci PLAY dając mi swój prywatny numer jak to powiedział "w razie jakichś nie jasności i pytań z mojej strony",mając ten numer nie wahałem się zadzwonić z prośbą o wyjaśnienie błędu w zamówieniu,pan Marcin znów był,bardzo miły i zatroskany sprawą obiecując,że już na umowie będzie wszystko "OK" bo umową on sporządzi i podpiszę więc nie mam się o co martwić.Jak wielkie było moje zdziwienie kiedy na maila dostałem kopię umowy która jak się okazało kilka godzin później już jechała do mnie,że zostałem perfidnie oszukany gdyż począwszy od kwoty abonamentu a na telefonie kończąc nic się nie zgadzało z tym co ustaliłem z Panem konsultantem Marcinem M. przez telefon.Po kilkunastu próbach skontaktowania się i wysłaniu kilku SMS-ów z prośbą o wyjaśnienie takiej sytuacji,próby te spełzły na niczym,sygnał jest a Pan Marcin nie odbiera.Nachodzi mnie taka dygresja,co takiego zyskał Pan Marcin i operator czyli PLAY ? Przecież zapewne wiedział,że jak dostanę kopię umowy na maila to nie podpiszę jej w takiej formie jaka była,a tylko w takiej jaką uzgodniłem telefonicznie.Dla nie których to co tutaj w skrócie opisałem wyda się śmieszne a ja naiwny (zapewne tak było),ale uderzcie się w pierś i zadajcie sobie pytanie... -równie dobrze mógł by być na moim miejscu każdy,gdybym nie przejrzał poczty i nie zobaczył wzoru umowy którą miałem podpisać ? podpisał bym pewnie tą umowę jak większość,zauroczony nowiutkimi telefonami,później spojrzał bym w papiery.Jak to mówił Dr.House "evetybody lies" czytaj " Wszyscy kłamią". Uważajcie na siebie,pozdrawiam.
Post:21 lut 2013, 22:15
autor: Niezgodna7
Jak to ludzie: naciągają.
Niestety, a przy wszystkich umowach i wylewanych słodkościach - trzeba czytać co podrzucają Nam do podpisania.
Post:21 lut 2013, 22:42
autor: gigus13
Proszę teraz wszystkich "możnych" którzy mogą mi jakkolwiek pomóc ruszyć tę sprawę.Mogę się po dzielić szczegółami np.na priva. Jeśli nic się nie da z tym zrobić to niech to będzie przykładem dla wielu,którzy myślą,że...."złapali Pana Boga za nogi " bo dostali takie warunki umowy od konsultanta. Przepraszam za teologiczne porównanie,bez urazy.
Post:21 lut 2013, 22:44
autor: Ruben
gigus13, w takich sytuacjach szukają jelenia. Ty przeczytałeś ale zapewne znajdzie się "kilka" osób, do których pan Marcin dzwonił, które podpiszą umowę ponieważ kurier będzie się spieszył. Trzeba uważać i niech ta sytuacja będzie przestrogą dla innych.
Zwyczajnie odeślij kuriera nie podpisując umowy- to wystarczy. Umowa zawarta poza lokalem więc istnieje możliwość rozwiązania jej w ciągu 10 dni od podpisania ale w twoim przypadku najlepiej będzie nie odbierać przesyłki. Żadna kara za to Ci nie grozi.
Swoją drogą napisz oficjalną skargę na pana Marcina, o ile pamiętasz jego nazwisko.
Post:21 lut 2013, 22:57
autor: Niezgodna7
Skargi można pisać, ale jedyne na co można liczyć, to na siebie, te 10 dni.
A użeranie się - szkoda czasu i nerw, bo z Opami się nie wygra...
Post:23 lut 2013, 17:53
autor: Blank
Podobne do opisywanego zjawiska są normą w polskiej telekomunikacji, nie tylko w Play, ale we wszystkich sieciach komórkowych, stacjonarnych, kablowych, itp.
Tak zwanym "przedstawicielom handlowym", czy też "doradcom klienta" [jeden wór] zależy na prowizji, a zatem spora część [większość] będzie wciskać jaki tylko kit wymyślą. Jest to szczególnie uciążliwe zjawisko w wypadku telefonii stacjonarne (np. Novum, Dialog), kablowych (tu spotkałem się szczególnie z frajerami z Multimedii i UPC) i satelitarnych (Cyfrowy Polsat mistrzem)
Post:23 lut 2013, 18:19
autor: Niezgodna7
Niestety. I nie ma na takich sk...ów (cenzura, haha) (tego określenia nauczył mnie nauczyciel w szkole, więc nie przeklinam) żadnego bata.
Post:23 lut 2013, 18:55
autor: zygikuleczka
Chamsto i kur***.gigus13, składaj skargę na bałwana.
Post:23 lut 2013, 19:30
autor: maniek89
do mnie tez dzwonili. W umowie kompletnie nie moje dane wyslane na moj adres. Poszeslem do salonu i to samo od reki w kilka minut. Kuriera odeslalem.
Post:25 lut 2013, 13:42
autor: PalonyLolek
zygikuleczka pisze: składaj skargę na bałwana.
Zrobią odsłuch i jak warunki nie będą się zgadzały z tymi ustalanymi to umowa właściwie Cię nie dotyczy.
Calm7 pisze:I nie ma na takich skur...ynów (tego określenia nauczył mnie nauczyciel w szkole, więc nie przeklinam) żadnego bata.
Bat jest, ale trzeba wiedzieć co robić. Pan Marcin pewnie już nie pierwszą taką umowę puścił klientowi. Dwa odsłuchy i dwa razy jasne oszustwo ze strony pana Marcina, traci pracę.
Najlepiej jeśli wiemy, że warunki się nie zgadzają po prostu nie przyjąć od kuriera przesyłki, najmniej będziemy mieli wtedy problemów. Jak przesyłki nie przyjmiesz to i tak zadzonią jeszcze z odpowiedniego działu żeby Cię przekonać...
Post:25 lut 2013, 14:47
autor: gigus13
PalonyLolek wiem,że jeśli nie odbiorę przesyłki to w zasadzie umowa nie wejdzie w życie i tak też zrobiłem,czyli nie odebrałem przesyłki,nic nie podpisałem a jadącemu do mnie kurierowi podziękowałem informując go,że nic nie podpiszę i w sumie nie musi nawet do mnie przyjeżdżać. Co do Pana Marcina M. to nie chcę mieć świadomości,że być może przeze mnie człowiek stracił pracę.Aczkolwiek gdyby był jakiś sposób na wyegzekwowanie tych warunków o których i co do których przekonywał mnie Pan Marcin.M. ?
Post:25 lut 2013, 16:25
autor: PWK
gigus13 pisze:Co do Pana Marcina M. to nie chcę mieć świadomości,że być może przeze mnie człowiek stracił pracę.Aczkolwiek gdyby był jakiś sposób na wyegzekwowanie tych warunków o których i co do których przekonywał mnie Pan Marcin.M. ?
Jak w spożywczaku sprzedawca będzie Cię rżnął przy każdej wizycie na 10 PLN, to też się nie odezwiesz, żeby nie stracił pracy? Takie zachowania trzeba piętnować, więc jeśli faktycznie zostałeś oszukany, to powinieneś to zgłosić. Jeśli to była tylko jednorazowa pomyłka to nic wielkiego mu nie zrobią, jeśli postępuje tak z innymi, oby wyleciał z pracy i długo nie znalazł kolejnej.
Post:25 lut 2013, 16:58
autor: PalonyLolek
PWK pisze: Jeśli to była tylko jednorazowa pomyłka to nic wielkiego mu nie zrobią, jeśli postępuje tak z innymi, oby wyleciał z pracy i długo nie znalazł kolejnej.
Jeśli jednorazowa tak. Jeśli wielokrotna to też nic mu nie zrobią. Wyleci z pracy, ale nie będzie problemu żeby był konsultantem u innego operatora. Prowadzę czasami rekrutację dla takich osób. W większości są to studenci, którzy mają gdzieś pracę za 5,50zł/h i raczej się do tego nie przykładają, tu wylecą i pójdą gdzie indziej to żadna kara dla niego...
Post:25 lut 2013, 18:59
autor: zygikuleczka
PalonyLolek pisze:Zrobią odsłuch i jak warunki nie będą się zgadzały z tymi ustalanymi to umowa właściwie Cię nie dotyczy.
No ok ale takie coś nie jest chwalebne-ofertę należy przedstawiać rzetelnie. Co więcej. Nie była to chyba rozmowa z pracownikiem cc a punktu sprzedaży, więc wątpie aby została nagrana.
Post:25 lut 2013, 21:04
autor: Niezgodna7
He he rozmowa nagrana? To działa w taki sposób, że jak ty podpadłeś, to nagranie się znajdzie, jeśli operator - to nagranie się nie znajdzie! Proste...
*
Hahaha Darkangel, dajesz mi ostrzeżenie za ...
Dobra, wymienię na inne bo jeszcze mnie zbanują.
Post:25 lut 2013, 21:26
autor: PalonyLolek
Calm7 pisze:To działa w taki sposób, że jak ty podpadłeś, to nagranie się znajdzie, jeśli operator - to nagranie się nie znajdzie! Proste...
Kolego, ale jak nie masz o tym pojęcia to bzdur nie gadaj. Jeśli umowa jest zawierana na odległość przez centralę bądź zewnętrzne CC, klient ma prawo do odsłuchania rozmowy jeśli o to zawnioskuje. Jeżeli rozmowa nie zostanie ujawniona klientowi, ma on prawo zerwać taką umowę lub/i domagać się rekompensaty w ramach poniesionych strat.
Jeśli ktoś wie jakie przysługują mu prawa to co by się nie działo, nie da się zrobić w balona przez niekompetentnego konsultanta.
Post:25 lut 2013, 21:45
autor: Niezgodna7
Cieszę się więc, że tylko ja bzdury gadam, a nie konsultanci.
Post:31 mar 2013, 21:43
autor: Jules
jeśli operator korzysta z zewnetrznych CC nad którymi nie do końca ma kontrolę to warto domagać się swoich praw - ponieważ niektóre z tych CC robią wszystko aby przedłużyć umowę itp. a ich argument to dobre wyniki
Post:01 kwie 2013, 17:33
autor: blackmalder
Jeżeli mówimy tutaj o BOK inbound (sieci Play) to uwierzcie mi, że w większości przypadków konsultanci starają się jak najszybciej rozwiązać problem i skracać rozmowę, ponieważ to zbliża do premii, a prowizja za sprzedaż czy też przedłużenie umowy, uwierzcie mi, że jest śmieszna. Kompletnie się nie opłaca marnować 10 minut na przekonywanie klienta, aby przedłużył umowę niż podziękować mu i jeszcze wręczyć krzyż na droge. Owszem, To wszystko idzie w statystyki czy komuś wcisnąłeś sprzedaż itd., ale jak już mówiłem, gra nie jest warta stawki.
Jeżeli chodzi o BOK outbound to już inna sprawa. Oni mają większe prowizje (jak niebo i ziemia) i tam rzeczywiście z całych sił starają się wcisnąć nowy abonament, ale weźmy też pod uwagę, że na outbandzie mają możliwość indywidualnego doboru ofert stąd też ich oferty są atrakcyjniejsze więc przeważnie jak coś wciskają to się opłaca.