Forum - TELEPOLIS.PL

Ostatnio kilku znajomych posiadajacych numer w Orange skarzyło się, że wydzwaniają do nich konsultanci Play i namawiają na zmiane operatora, do tego obiecują pokrycie abonamentu za pozostałe okresy rozliczeniowe (tylko co z karą za zerwanie umowy?)
Dziś jeden klient, starszy pan, tez mi o tym opowiadał, do końca nie wiedział o co chodzi i sie zgodził na to, mówiąc potocznie "wcisnęli" mu to, nawet nie byl do końca świadomy, że ma sieć zmienić, bo powiedzieli mu, ze mają porozumienie z Orange

Co o tym sądzicie? bo ja osobiście bym się zdenerwowała, gdyby wydzwaniali do mnie z innej sieci, namawiając usilnie na zmiane operatora, bo jeśli chce porównać oferte innej sieci i rozwazam zmiane, to sama sie dowiem, jakby tak mieli do nas wydzwaniac konsultanci naszej sieci i do tgo trzech pozostałych, to można by zwariować.
Czy to w ogóle jest zgodne z prawem? Przeciez Orange nie udostepnia numerów dla Playa, dziwna sprawa
zapraszam do dyskusji;)

Do mnie do domu jakiś czas temu (rok chyba) tak dzwonili z netii i namawiali na internet u nich. I pewnie to że dzwonili akurat jak się kończyła umowa na neostradę było tylko i wyłącznie zbiegiem okoliczności.

O czym tu dyskutować? Operatorzy powinni ścigać takie zachowanie konsultantów, bo _zazwyczaj_ nie wynika ono z odgórnych poleceń, a z modelu wynagradzania... Ludzie naprawdę potrafią bardzo kłamać, żeby zrealizować plan, czy dostać bonus. Choćby się rzecznik GrÓszka zarzekał, Play nie jest tutaj święty. Powiem więcej, jakoś w gronie rodziny dostajemy tylko spam zachęcający od Play...
Co robić? Jak nie jesteśmy zainteresowani - zlewać. Jak usłyszymy jakieś ewidentne kłamstwo - zgłaszać danemu operatorowi. Wbrew pozorom zależy im na dobrym imieniu i chociaż taki Play ma beznadziejny BOK, gdzie takie zgłoszenie zapewne przepadnie - zgłosić godzinę kiedy ktoś dzwonił, na jaki numer i jak się pamięta, dane konsultanta, wraz z tym kłamstwem i ciemnotą, którą nam wciskał (tutaj - umowa z Orange).
Tyle, że tak postąpi promil klientów. Większość spławi konsultanta, słabiej się orientujący, którym wystarczy, że konsultant się przedstawi i powie, że dzwoni z "telekomunikacji" mogą się na to złapać... To nie jest korzystna sytuacja dla sieci. Konsultnat wcisnął ciemnotę - dostał prowizję, ale klient opinie o sieci będzie miał bardzo złą. To działanie krótkookresowe i sam fakt, że do nich dochodzi świadczy, że Play ma słabe wewnętrzen procedury i kontrolę sprzedaży...
Znajomym radziłbym napisać o tym do BOK Play. Do GrÓszki nie ma raczej po co, bo on i tak zajmuje się tylko pozytywami w Play, trudne tematy zgrabnie omijając .

tylko zywkly konsultant nie ma mozliwosci przeniesienia numeru, wydaje mi sie, ze musi być jakiś specjalny dział chyba od tego w Playu, konsultanci przedluzaja umowy lub wysylaja nowe aktywacje, a takie przeniesienia z innej sieci zawsze trzeba bylo robic w salonie, wiec nie wiem czy taki konsultant sam moglby to zrobic, no chyba, ze w Play moga:)

BOK raczej niewiele tu pomoże - sprzedażą w większości zajmują się firmy zewnętrzne, a tam to już jest samowolka, obiecywanie cudów na kiju i złotych gór. Do mnie na stacjonarny dzwonią z ofertą Playa czasem kilka razy dziennie; automat informuje, że mój numer został wylosowany do jakiejś specjalnej oferty. ACR mi tego nie filtruje - numer nie jest zastrzeżony lecz niewidoczny, jakby go wcale nie było. Zamawiałem abonament w Orange w ich sklepie internetowym (podlega pod Orange a nie pod firmy zewnętrzne) i różnica ogromna - zero ściemniania, oferta dokładnie przedstawiona. Podobnie z UPC - konsultant nawet tłumaczył przez kilka minut na czym polega pakiet ebezpieczeństwo i jak go wyłączyć, wspomniał o efakturze i upc live tv. Natomiast ich przedstawiciele handlowi to jest porażka. Zrobią i obiecają wszystko, żeby tylko podpis na umowie dostać. Ja radzę nawet nie wdawać się w dyskusje z takimi osobami - niedawno bezczelna konsultantka z Dialogu nie dawała mi spokoju próbując wytłumaczyć, że ich darmowe weekendy są lepsze od no limits Netii (a mogłem się rozłączyć).

a co do tego starszego pana, o którym wspominałam, dopóki czegoś nie podpisze w Play (mają do niego przyjechać za 10dni), to po rozmowie telefonicznej nie mogą mu chyba przenieść numeru?
bo przedłużył dziś abonament w Orange i powiedział, że jak przyjada z Playa, to odeśle ich z kwitkiem

Jest możliwe zawieranie umowy przez telefon, ale nie potrafię określić kiedy. W tym przypadku na pewno przyjdzie umowa do podpisania - podpisywać nie trzeba, można od razu kuriera odesłać. A nawet, gdyby jakimś cudem "sama się" podpisała (kurierzy różne numery odstawiają, np zostawiają przesyłki u sąsiadów) to zawsze jest 10 dni na rezygnacje.

Co do zagadnienia skąd dana jednostka ma bazę nrów operatora rozwiązań jest kilka:

1. W czasie podpisywania nowej aktywacji/przedłużania umowy wyraziliśmy zgodę na przetwarzanie danych w celach marketingowych i wtedy firma może udostępniac nasze dane firmom trzecim, z którymi ma porozumienie (i nie należy u miec do nikogo pretensji, tylko do siebie, że się na takie coś wyraziło zgodę).

2. Ktoś zdobył bazę rekordów w sposób niekoniecznie zgodny z prawem.

pauli05 pisze:wiec nie wiem czy taki konsultant sam moglby to zrobic

w Orange konsultanci z działu DDO mogą tworzyc konta abonenckie (np. przy przenosinach z innej sieci)

Vieslav pisze:Zamawiałem abonament w Orange w ich sklepie internetowym (podlega pod Orange a nie pod firmy zewnętrzne) i różnica ogromna - zero ściemniania, oferta dokładnie przedstawiona.

tu już nie ma reguły. % konsultantów pracujących w Orange (czyli też w firmach będących pod "skrzydłami" O a nie pośredniczących) jest tak naprawdę niewielki i to, że zamawiałeś przez e-sklep nie znaczy, że Twój nr nie jest w paczce dla firmy pośredniczącej.

Myślisz, że dzwoniąc na *100 dzwonisz do Wawy?
Mylisz się. Jest takie piękne miasto na kresach...
Lokalizacji jest mnóstwo.

pauli05 pisze:Ostatnio kilku znajomych posiadajacych numer w Orange skarzyło się, że wydzwaniają do nich konsultanci Play i namawiają na zmiane operatora,

Zgadza się.
Kumpel ma abo w orange i przed przedłużeniem umowy mówił, że miewał nawet kilka telefonów z ofertą przejścia do Playa.
Zastanawiające jest skąd konsultanci Playa maja informację o kończących się umowach?
Przecież to są dane raczej poufne i nikt ich nie publikuje.
Czyżby jakieś przecieki z Orange ... ?

pauli05 pisze: obiecują pokrycie abonamentu za pozostałe okresy rozliczeniowe (tylko co z karą za zerwanie umowy?)

Skoro pokrywają abonament do końca umowy to nie ma żadnej kary

ubuntulnx pisze: Myślisz, że dzwoniąc na *100 dzwonisz do Wawy?

W tej chwili większą część sprzedaży ma Wawa. Ale na *100 można z każdym innym biurem obsługi się połączyć, zależy co chcesz załatwić. Sprzedażą zajmuje się osobny dział i *100 nie ma w to wglądu.

ubuntulnx pisze:Mylisz się. Jest takie piękne miasto na kresach...

Czy o Lublin ci chodzi?

ubuntulnx pisze:W czasie podpisywania nowej aktywacji/przedłużania umowy wyraziliśmy zgodę na przetwarzanie danych w celach marketingowych i wtedy firma może udostępniac nasze dane firmom trzecim, z którymi ma porozumienie (i nie należy u miec do nikogo pretensji, tylko do siebie, że się na takie coś wyraziło zgodę).

Ja nigdy na nic takiego nie wyrażałem ani nie wyrażam zgody. Jeśli jest to wymagane do podpisania umowy to dziękuję za taką ofertę i idę dalej.

Vieslav pisze:W tej chwili większą część sprzedaży ma Wawa

Nie. W tej chwili jestem w stanie wymienic co najmniej 11 lokalizacji poza Warszawą, w których w każdej pracuje ponad 200 osób (moja prawie 500 i daleeeeko od Wawy).

Vieslav pisze:Czy o Lublin ci chodzi?

Tak.

Vieslav pisze:Ja nigdy na nic takiego nie wyrażałem ani nie wyrażam zgody. Jeśli jest to wymagane do podpisania umowy to dziękuję za taką ofertę i idę dalej.

Przejrzyj swoją umowę/aneks, ale dokładnie.

[ Dodano: 2011-09-28, 20:22 ]

Vieslav pisze:*100 nie ma w to wglądu.

jak zadzwonisz na *100 i gościowi się będzie chciał, to Ci przedłuży.

ubuntulnx pisze: Przejrzyj swoją umowę/aneks, ale dokładnie.

Przejrzałem. Mam zaznaczone: "Nie wyrażam zgody na na przetwarzanie danych w celach marketingowych".

radziłbym - na miejscu kolegów - interesować się bardziej gdzie rejestrują się w internecie podając swoje numery telefonu

bardzo często praktykowane są ostatnio przy rejestracji zgody na użycie numeru telefonu do celów marketingowych.

Zgadzamy się np. na teleankietę i już ktoś może stworzyć sobie bazę klientów. Wystarczy anonimowo odpowiedzieć na kilka pytań. Ustalenie nazwiska jeżeli nr nie jest zastrzeżony naprawdę nie jest trudne.

xif pisze:radziłbym - na miejscu kolegów - interesować się bardziej gdzie rejestrują się w internecie podając swoje numery telefonu

Nigdy w życiu nie podawałem prywatnego numeru nawet w ogłoszeniu w gazecie, a co dopiero mówić, żeby w internecie go umieszczać. Jedyne miejsce, gdzie został podany to strona orange podczas rejestracji, gdzie również nie wyraziłem zgody na przetwarzanie do celów marketingowych (są za to dodatkowe minuty czy tam punkty payback). Do ogłoszeń mam drugi numer.

Gdzie kończy się logika tam zaczyna się Play, taka prawda. Swego czasu miałem abonament w Plusie i Fresha i na Fresha nigdy nie zadzwonili (wiem, że w Orange lubią naganiać pre-paidowców na abo/mix) a na Plusa dzwonili i proponowali przejście (nie wiem skąd wiedzieli, że kończy się umowa, albo skąd znali numer). W każdym razie dochodzenia nie przeprowadzałem, bo numer jest już we Freshu (i też nikt nie dzwoni).

wątpie, żeby Orange sprzedawało swoją bazę innemu operatorowi, to chyba by było mało korzystne dla nich,
prędzej stawiałabym na jakies wynoszenie na lewo przez kogoś numerów z bazy
chyba, że zgoda na przetwarzanie danych transmisyjnych w celach marketingowych, którą sie np. podpisuje w Orange, idzie nie tylko do rodzimej sieci, ale znowuż kolega wyżej pisze, że nie wyrażal takiej zgody
z reszta wystarczy wpisac gdziekolwiek swoj numer telefonu, biorąc udzial w konkursie itp. zaznacza sie jak leci zgody, a pozniej numer wędruje po świecie
tylko nasuwa sie jeszcze pytanie, skad wiedza, ze komus kończy się umowa

kuwejt pisze:

pauli05 pisze: obiecują pokrycie abonamentu za pozostałe okresy rozliczeniowe (tylko co z karą za zerwanie umowy?)

Skoro pokrywają abonament do końca umowy to nie ma żadnej kary

a jak to wygląda w praktyce? jestes juz w innje sieci masz ich plan taryfowy i dostajesz od nich rachunek i dodatkowo od starej sieci? i jak to zwracają? pokazujesz im fakture i Ci ją opłacają?:D

Swoją drogą, lepiej żeby nikt się nie złapał na to pokrycie kosztów do końca umowy bo to jest totalna bzdura. Żaden operator czegoś takiego nie oferuje i oferował nie będzie.

MK_ pisze:Swoją drogą, lepiej żeby nikt się nie złapał na to pokrycie kosztów do końca umowy bo to jest totalna bzdura. Żaden operator czegoś takiego nie oferuje i oferował nie będzie.

Grubo sie mylisz.
Znajomy ma firmę i przeszedł do Orange w trakcie umowy z Plusem. Orange pokrył koszty zerwania umowy z Plusem.