Forum - TELEPOLIS.PL

Moje wątpliwości zasiał Naczelnik Wydziału Kontroli Radiowej i Zwalczania Zakłóceń przy UKE. Skarżyłem się na T-Mobile. Wyłączyli mi 11 kart dzień przed zakończeniem okresu rozliczeniowego przed przeniesieniem kart do Play.
Ale temat dotyczy Play. Mianowicie jego zapisów w regulaminie przeniesienia numerów. Przy podpisywaniu umów (było to wiele kart) zostałem poinformowany, że zgadzam się na przerwę w świadczeniu usług na 24 godziny. Doradca natychmiast rozwiał moje wątpliwości twierdząc, że to się nie zdarza, to tylko takie zabezpieczenie. Skoro się nie zdarza to nie zwróciłem na to uwagi, tym bardziej, że wcześniejsze przeniesienia odbywały się gładko i bezproblemowo.
Otóż we wspomnianym piśmie z UKE zostało przytoczone rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 16 grudnia 2010 w sprawie warunków korzystania z uprawnień w publicznych sieciach telefonicznych: „Przeniesienie przydzielonego numeru nie może powodować przerwy w świadczeniu usług telekomunikacyjnych dłuższych niż (…) 3 godziny w porze nocnej między godziną 0:00 a 03:00 – w przypadku abonentów będących stroną umowy z dostawca usług zapewniającym przyłączenie do ruchomej sieci telefonicznej (…)”
A zatem skąd Play bierze 24 godziny ? Rozporządzenie daje tylko 3 godziny i to wtedy, kiedy abonent będzie najprawdopodobniej w „matrixie”. Poszperam jeszcze w zapisach umów i zgłoszę to do UKE oraz UOKiK. Dla dobra nas wszystkich.
Nie będę się dłużej rozpisywał i ganił permanentnego burdelu w tej firmie bo to niczego nie zmieni. Jestem krytykiem tego operatora pomimo posiadania u niego około 30 kart – tylko cena mnie tam trzyma.

Ciekawe czy pozostali operatorzy mają w regulaminach podobny zapis?

Moze też coś takiego mają a jeśli nawet nie to pewnie mają co innego ,mi się nie chciało by pisać do uke ani żadnej innej instytucji

Aktualnie jesteśmy w trakcie przenoszenia internetu z TP do Netii i tam też widnieje taki zapis że maksymalna przerwa w dostarczaniu usług może wynieść 24 godziny.

W Plusie tez jest, ale nie jest to wymagane.
Ja jako doradca w Plusie nie zaznaczam klientom tej opcji ; )

Zapis zapisem, ale NIGDY coś takiego nie zachodzi. Numer jest aktywny w 99% między 00:00 a 01:00. Ewentualnie operator od którego przenosisz może odwalić fuszerkę i wywalić cię z sieci wcześniej (tak jak pisałeś, że kochany T-Mobile zrobił).

Zapis jest niezgodny z prawem. A prawdopodobieństwo wystąpienia takiego faktu w tym przypadku nie ma znaczenia. Nie umniejsza to winy Operatora tylko dlatego, że prawie nigdy to się nie zdarza. Skoro jest tak jak piszesz (pewnie masz informacje, skoro się wypowiedziałeś) to straty Play z tego powodu nie byłyby duże (no bo jakaś rekompensata się należy wtedy). Ale to jest żelazna zasada korporacji: nie przyznajemy się do niczego, zrzucamy z siebie odpowiedzialność.

Pozwij ich

Przenosiłem z 10 numerów i zawsze były aktywne kilka minut po 00:00.

Chodzi o zapis w umowie a nie aktywacje kart.
Nie ma za co pozywać, można jedynie zgłosić klauzule niedozwoloną

wystarczy nie wyrazić zgody na 24 godzinną przerwę

No nie wystarczy. Jeśli nie wyrazisz zgody na 24 godzinną przerwę to wniosek o przeniesienie numeru zostanie anulowany. Wybór jest tylko pozorny, dosyć chytrze rozwiązany - ma pokazać, że dobrowolnie się na to zgodziłem. Równie dobrze oprócz okienek do zaznaczenia "Tak", "Nie" można by dodać "Nie wiem". Tylko "Tak" jest właściwe i gwarantuje rozpoczęcie procedury przeniesienia numeru. To jest informacja z Play od bardzo kompetentnej osoby (jakich niewiele u tego Operatora) a te wiadomości są w ich regulaminie.